Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Moderator: Junior Moderator
Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Witam.
Ciężko mi jest cokolwiek pisać, zresztą robię to niechętnie, lecz jestem zmuszona oddać moje 2 kochane dziewczynki, mają po ok. 6 miesięcy.
Są to kapturki:
Bletka - beżowo-biała z czerwonymi oczkami - bardzo kochana, spokojna i delikatna, troszkę starsza od Fifki lecz drobniejsza. Lubi mizianie za uszkiem i drapanie po boczkach.
Fifka - kapturek biało-szary (w szarym domieszka koloru brązowego) - ciekawska i ruchliwa, ciągle się pcha do wyjścia, lubi się wspinać i skakać. Lubi jak jej się delikatnie miętosi uszka palcami i głaszcze po bokach pyszczka.
Są oswojone, reagują i przychodzą na cmokanie.
Zarejestrowane są w MedicaVet. Bletka cały czas zdrowa, nigdy nie miała problemów ze zdrowiem. Fifka miała zapalenie oskrzeli, przyjmowała tabletki, później zastrzyki, jest już całkiem zdrowa. Myślę, że nie będzie problemu ze zmianą danych właściciela w karcie kliniki.
Dziewczynki od samego początku są razem, dlatego zależy mi bardzo na tym, aby osoba, która chciałaby je przygarnąć wzięła je oboje. Nie wchodzi opcja rozdzielenia.
Powodem oddania dziewczyn jest pies, którego wzięliśmy z fundacji... On nawet nie reaguje na nie, nawet na nie nie patrzy, lecz one bardzo się boją samej jego obecności, zapachu - nie wychodzą z domku i nie chcą jeść. Żeby się nie stresowały są zamknięte w oddzielnym pokoju, gdzie pies nie ma dostępu, teraz przynajmniej w miarę normalnie sobie żyją, lecz źle znoszą nieobecność człowieka. Dlatego też nie mogą trafić do domu z psem.
Nie chcę kierować swoimi zachciankami, z samego posiadania szczurów, "bo chcę", a one mają się męczyć...
Nie chcąc skazywać je na życie w samotnym pokoju szukam osoby, która poświęci im czas na zabawę i pieszczoty, bo bardzo to lubią.
Jest też opcja kupienia ich klatki z całym wyposażeniem - domek, koszyczki, poidełko, miseczki, wapienko, transporter.
Długość klatki: 70cm
szerokość klatki: 40cm
wysokość klatki: 95cm
grubość prętów: 1,5mm
odstępy między prętami: 1,2cm
wysokość kuwety: 13cm
Osoby zainteresowane adopcją bardzo proszę o wysyłanie ankiety z odpowiedziami na priv.
Jutro wystawię zdjęcia.
Ciężko mi jest cokolwiek pisać, zresztą robię to niechętnie, lecz jestem zmuszona oddać moje 2 kochane dziewczynki, mają po ok. 6 miesięcy.
Są to kapturki:
Bletka - beżowo-biała z czerwonymi oczkami - bardzo kochana, spokojna i delikatna, troszkę starsza od Fifki lecz drobniejsza. Lubi mizianie za uszkiem i drapanie po boczkach.
Fifka - kapturek biało-szary (w szarym domieszka koloru brązowego) - ciekawska i ruchliwa, ciągle się pcha do wyjścia, lubi się wspinać i skakać. Lubi jak jej się delikatnie miętosi uszka palcami i głaszcze po bokach pyszczka.
Są oswojone, reagują i przychodzą na cmokanie.
Zarejestrowane są w MedicaVet. Bletka cały czas zdrowa, nigdy nie miała problemów ze zdrowiem. Fifka miała zapalenie oskrzeli, przyjmowała tabletki, później zastrzyki, jest już całkiem zdrowa. Myślę, że nie będzie problemu ze zmianą danych właściciela w karcie kliniki.
Dziewczynki od samego początku są razem, dlatego zależy mi bardzo na tym, aby osoba, która chciałaby je przygarnąć wzięła je oboje. Nie wchodzi opcja rozdzielenia.
Powodem oddania dziewczyn jest pies, którego wzięliśmy z fundacji... On nawet nie reaguje na nie, nawet na nie nie patrzy, lecz one bardzo się boją samej jego obecności, zapachu - nie wychodzą z domku i nie chcą jeść. Żeby się nie stresowały są zamknięte w oddzielnym pokoju, gdzie pies nie ma dostępu, teraz przynajmniej w miarę normalnie sobie żyją, lecz źle znoszą nieobecność człowieka. Dlatego też nie mogą trafić do domu z psem.
Nie chcę kierować swoimi zachciankami, z samego posiadania szczurów, "bo chcę", a one mają się męczyć...
Nie chcąc skazywać je na życie w samotnym pokoju szukam osoby, która poświęci im czas na zabawę i pieszczoty, bo bardzo to lubią.
Jest też opcja kupienia ich klatki z całym wyposażeniem - domek, koszyczki, poidełko, miseczki, wapienko, transporter.
Długość klatki: 70cm
szerokość klatki: 40cm
wysokość klatki: 95cm
grubość prętów: 1,5mm
odstępy między prętami: 1,2cm
wysokość kuwety: 13cm
Osoby zainteresowane adopcją bardzo proszę o wysyłanie ankiety z odpowiedziami na priv.
Jutro wystawię zdjęcia.
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Jejku, mam nadzieję że dziwuszki znajdą dobry domek. Trzymam kciuki
Czekamy na zdjęcia

Czekamy na zdjęcia

Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Też mam nadzieję, bo są bardzo kochane... 
Tutaj cyknięte na szybko:

Z przodu Bletka, z tyłu czai się Fifka.

Tutaj cyknięte na szybko:
Z przodu Bletka, z tyłu czai się Fifka.
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Jak długo macie już tego psa ?

Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Hmm ... To może daj im jeszcze troszkę czasu ?
U mnie jak pojawił się kot, też nie chciały z norki nawet nosa wystawić ... Ale przywykły i teraz mają wspólne wybiegi nawet. 2 tygodnie to jeszcze nie tak długo.
U mnie jak pojawił się kot, też nie chciały z norki nawet nosa wystawić ... Ale przywykły i teraz mają wspólne wybiegi nawet. 2 tygodnie to jeszcze nie tak długo.

Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Może i tak, ale pies jest rasy amstaff, ma 5 lat, nie znam go aż tak długo, żeby zaufać mu pod względem dziewczyn, nigdy bym sobie nie wybaczyła jakby coś się im złego stało, jakby nagle jemu coś się odmieniło i chciał zapolować...
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Dlatego w domu powinny być zachowane wszelkie środki ostrożności...
Ale to że pojawił się pies, nie znaczy że trzeba wywalać od razu szczury, nie tak ?
. Wg mnie 2 tygodnie to niewiele i jeśli dasz im czas i szansę, to one się do zapachu przyzwyczają .. a przynajmniej na tyle, żeby bez problemu wyjść na wybieg kiedy psa nie ma w pokoju.
Ale to że pojawił się pies, nie znaczy że trzeba wywalać od razu szczury, nie tak ?


Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
19lipiec ja też mam w domu amstaffa i moje ogony wręcz go terroryzują
To są wbrew pozorom tak ciapowate psy, że zachowując odpowiednie środki ostrożności naprawdę nic się nie powinno stać. Negro jest po prostu bezgranicznie i szaleńczo zakochany w chłopakach, mógłby godzinami się na nie gapić z nosem przyklejonym do klatki. Henryk traktuje go jak zabawkę i jak tylko jest w zasięgu jego zębów, to go dziaba a pies ma z tego radochę 


Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Daj im jeszcze czas to tak jak z każdymi zwierzętami. Mam spanielkę ma 5 lat i jak miała 3 lata to kupiłam z hodowli Labradorkę. Spanielka warczała na nią zabierała wszystkie zabawki, prawie się rzucała. I tak chyba z ok 2 miesiące. Zastosowałam, że tak powiem środki ostrożności, jeżeli były razem to tylko przy mnie i takie tam różne rzeczy. A teraz są największymi przyjaciółkami i nie wiem co zrobią jak którejś już nie będzie. A więc daj im czasss
.

Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Witajcie.
Niestety zadne podchody, ani zapoznawanie nie wchodzi w gre. Pies duzo wczesniej nie widzac szczurkow dostawal do wachania ich szmatke, na ktorej spia, poznawal ich zapach. Wspominalam o tym, ze nie zwraca na nie uwagi, byla taka sytuacja ze po prostu podchodzil do klatki, wachal sobie i odchodzil, ostatnio tez tak zrobil, ale dziewczynki wyszly z domku i zaczal sie sajgon, dobrze, ze szyko zareagowalismy i go odciagnelismy bo wrzucil sie na klatke. Co sie okazalo, on po prostu wzesniej ich nie widzial, bo chowaly se w klatce...
On po prostu nie lubi malych gryzoni, takich jak wiewiorki - juz nie raz skakal w szale po drzewach, bo chcial zapolowac. Koty, jeze, ptaki i niestety szczury sa mu nie do zaakceptowania.
Niestety nie jest to typ amstaffa okreslany jako gapa.
Mimo szczerych checi nie mam wyjscia - ogloszenie jest nadal aktualne.
Niestety zadne podchody, ani zapoznawanie nie wchodzi w gre. Pies duzo wczesniej nie widzac szczurkow dostawal do wachania ich szmatke, na ktorej spia, poznawal ich zapach. Wspominalam o tym, ze nie zwraca na nie uwagi, byla taka sytuacja ze po prostu podchodzil do klatki, wachal sobie i odchodzil, ostatnio tez tak zrobil, ale dziewczynki wyszly z domku i zaczal sie sajgon, dobrze, ze szyko zareagowalismy i go odciagnelismy bo wrzucil sie na klatke. Co sie okazalo, on po prostu wzesniej ich nie widzial, bo chowaly se w klatce...
On po prostu nie lubi malych gryzoni, takich jak wiewiorki - juz nie raz skakal w szale po drzewach, bo chcial zapolowac. Koty, jeze, ptaki i niestety szczury sa mu nie do zaakceptowania.
Niestety nie jest to typ amstaffa okreslany jako gapa.
Mimo szczerych checi nie mam wyjscia - ogloszenie jest nadal aktualne.
- sasza&masza
- Posty: 1270
- Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
- Numer GG: 9176574
- Lokalizacja: Lublin
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Kojarze ten problem. Moja Goldenka kocha ogonki, a jak ostatnio znalazłam Labladorke i wziełam ja do domu to tak sie rzucała na szczury, na klatke tak szczekała, że szczury pogryzły ją w nos i cały pokój miałam we krwi.
Wiele psów po prostu nie znosi mniejszych zwierząt i skoro Staff tak reaguje to lepiej oddaj ogonki zanim im się krzywda stanie, bo o nieszczęście to nietrudno ..
Wiele psów po prostu nie znosi mniejszych zwierząt i skoro Staff tak reaguje to lepiej oddaj ogonki zanim im się krzywda stanie, bo o nieszczęście to nietrudno ..

Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Wywalac to mozna odpadki na smietnik, ja chce znalezc im nowy, dobry dom.noovaa pisze:
Ale to że pojawił się pies, nie znaczy że trzeba wywalać od razu szczury, nie tak ?.

Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
2 tygodnie to mały odstęp czasu- daj im go więcej, próbuj przełamać ich strach (może daj szczurom szmatkę, na której leżał pies, bierz je na ręce, czy włóż za bluzę/ sweter, kiedy obok Ciebie śpi pies itd.itp.). Nie poddawaj się tak łatwo- tym bardziej, że szczury się do Ciebie przywiązały.
moje kochane łapki: Mała Bliźniaczka, Dzikuska, Zuzik, Mysza- AZYLANT, Danio, Łapka, Agatka i Karolcia, Fela, Romuś i pso-lwy
za TM Krówka, Ratatusia, Duża Bliźniaczka,Golasek z DT
za TM Krówka, Ratatusia, Duża Bliźniaczka,Golasek z DT

Re: Oddam 2 półroczne kochane dziewczynki - Wwa
Tak jak pisalam dzisiaj - to juz nie chodzi o nie, tylko o psa, ktory nie toleruje malych zwierzatek. Pies ma instynkt, ktorego zmienic sie nie da, nie toleruje i koniec.nubijka pisze:2 tygodnie to mały odstęp czasu- daj im go więcej, próbuj przełamać ich strach (może daj szczurom szmatkę, na której leżał pies, bierz je na ręce, czy włóż za bluzę/ sweter, kiedy obok Ciebie śpi pies itd.itp.). Nie poddawaj się tak łatwo- tym bardziej, że szczury się do Ciebie przywiązały.
Nie bede na sile probowac, bo moze to sie w koncu zle skonczyc.