Wróciłam ze szkoły i usłyszałam z klatki jakieś piski. Zajrzałam tam, a tam były maluchy! Byłam pewna, że mam dwa samce, ale okazało się, że Wafelek jest samiczką. Oddzieliłam go (a raczej ją) od Ogryzka i nie wiem co robić. Mogą być razem, znaczy Wafelek i Ogryzek?
Nie wiem, ile jest maluchów, bo patrzyłam tylko raz i krótko, żeby nie denerwować samiczki. CO ROBIĆ?
Nie, nie mogą być razem, bo samiczka zaraz po porodzie ma ruję poporodową i może natychmiast zajść w drugą ciążę.
Masz kilka opcji:
1. Rozdzielić dorosłe szczurki, pozwolić mamusi odchować maluchy, a jak podrosną, wydać je do adopcji, a samiczce i samczykowi zostawić po córeczce i synku do towarzystwa i mieć 2 osobne stada. Możesz też dorosłego samczyka wykastrować i będzie mieszkał z samiczką, kiedy wydasz młode. Albo zatrzymać wszystkie młode, trzymać osobno samiczki i samców.
2. Jeśli mamusia jest bardzo młoda albo słaba, można część miotu lub cały uśpić, ale tylko w pierwszej dobie życia. Czasem lepsze to, niż patrzeć, jak umierają, bo samiczka nie może sobie poradzić.
Decyzja należy do Ciebie. Niestety, cały czas bardzo dużo maluchów szuka domów.
możesz tez ojca oddać do adopcji a mamie zostawić córkę albo dwie. oby samica nie była ponownie w ciąży.. jest to możliwe? w kilka godzin po porodzie jest ta rujka?
Maluchów jest 10, dzięki za wszystkie rady. Albo wykastruję samczyka, albo zrobię dwa stadka. Reszta będzie musiała, niestety, poszukać na forum domków, ale do tego jeszcze trochę, czytałam gdzieś że można kluski oddzielać od mamy po 6 tygodniach, ale nie wiem, czy to prawda- bo wydaje mi się, że chyba trochę więcej. Dałam Wafelkowej zagotowane jajko i trochę twarożku, od czasu do czasu wystaje głową z domku i podjada, a maluchy popiskują
ja mm świetny sposób na rozróżnianie płci. nie wiem jak u osesków ale u 2-3 tygodniowych spokojnie działa. samiczki mają pod 'dzyndzolkiem' dziurkę. ot i czarna magia
Ale mi chodzi o to że będzie tylko jeden stamczyk i nie będzie dla niego towarzyszą, to co wtedy zrobię? Mogę oczywiście zatrzymać go dla Ogryzka, bo nie chcę go stresowac tą kastracją, ale gdyby wtedy byłyby dwa samce?
a zastanów się czy ogarniesz 2 stada.. samce z samicami nie mogą się spotykać, nawet dobrze pilnowane! a jeśli jakoś się wydostaną, może dojść do zapłodnienia np rodzeństwa czy dzieci z rodzicami. mi moja szczura przegryzła grubą kuwetę w jedną noc i wylazła..