O! Nowe Kawusie na Forum!
Przyznam, że z niecierpliwością czekałam na Wasz Temat; i słusznie.
Nie zawiodłam się!
Ktoś, Kto tak elegancko potrafi wyciągnąć średnią ocen z miłości do szczurów, nie tylko zasługuje na podziw, ale z pewnością jest Znakomitym Opiekunem.
W pełni podzielam Twój pogląd: „nie ujmując nic świnkom, ale szczury....” moim zdaniem, ze szczurem, może równać się jedynie pies.
Dziewczyny trafiły Ci się rewelacyjne:
*** Inka (Ineczka, Inusia, Inul, Inek, Inkor )*** (a wiesz, już dawno zauważyłam u siebie taką prawidłowość: im bardziej kogoś kocham, tym więcej imion i przydomków odemnie otrzymuje); śliczna przedstawicielka odmiany, której ludzkość zawdzięcza najwięcej! Jak każdy „rasowy” szczurolub – kocham porzeczkowe oczy. Cieszę się, że będę mogła tu owe cudo spotykać.
***Nesca (Nescafe, Nescuś, Nescul, Nescurek, Nesa *** hihihi! mój Pierwszy- był hasiorem! Chciałam czarnego szczura, dali mi takie łaciate.... im bardziej Go kochałam, tym bardziej On (zupełnie na złość mi- jakby chciał mi coś udowodnić) jaśniał..... w końcu, stał się wielkim, kilogramowym, blondynem.... nigdy Go nie zapomnę i nigdy tęsknić nie przestanę.
To Jemu obiecałam: „nigdy, póki dam radę, w moim domu nie zabraknie miejsca dla potrzebującego szczura... stąd wszystkie Kwarki)
Śliczne dziewuszki; na pewno będę tu zaglądać
( tym bardziej się cieszę, że widzę, że w tym Temacie można liczyć na spotkanie z Bunią... Bunieczka- tęskniłam za Tobą
)