Przygarnę 2 lub 3 młode samiczki Gliwice, Śląsk

[Kikimoraa]

Chętnie przygarnę młode samiczki
Mam doświadczenie w opiece nad szczurkami, do tej pory miałam 4 szczurki. Od śmierci Lily (ostatniego szczurka) minęło ponad pół roku i odczuwam brak ogoniastych...
W tej chwili nie mam żadnych ogonków, dlatego zależy mi na tym aby to były min. 2 dziewczyny.
Mam dużą, dobrze wyposażoną klatkę, dostęp do zaufanego weterynarza, który niejednokrotnie operował moje szczurki.
W razie pytań proszę o kontakt na e-mail agatamadejska@interia.eu

[alinak]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=36920
zobacz tam moze niedlugo beda fotki a poki co Twoje kryteria sa spelnione

[akzi]

http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=36211&start=75
tutaj zostały 2 dziewczynki do adopcji

[Kikimoraa]

Dzięki wielkie za pomoc! Jestem na etapie kontaktowania się z tymi osobami

Niestety niespodziewanie wypadł mi wyjazd i będę mogła przygarnąć szczurki dopiero po 12 sierpnia

[akzi]

myślę że jak się dogadasz i oddajacym nie zalezy na czasie to poczekają

[Kikimoraa]

Dziękuję za pomoc, znalazłam już 2 dziewczynki od jednej z "forumowiczek" z mojej miejscowości

[metiss]

Szkoda, że ktoś na tyle nie polubił swoich szczurków, żeby je wydać do miniaturowej klatki.

[BlackRat]

Szkoda, że ktoś na tyle nie polubił swoich szczurków, żeby je wydać do miniaturowej klatki.

Jak to? Że Kikimoraa ma miniaturową klatkę?

[Kikimoraa]

Słucham?
Moja klatka ma następujące wymiary: 70x41x38. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, proszę napisać, podeślę zdjęcie (mogę nawet, nie wiem, z maskotką, dzisiejszą gazetą albo innym przedmiotem jeśli ktoś będzie uważał, że jestem niewiarygodna....)

[BlackRat]

Kiki, ja tylko zapytałam o co chodzi z tym zdaniem:

Szkoda, że ktoś na tyle nie polubił swoich szczurków, żeby je wydać do miniaturowej klatki.

Czy o to, że masz małą klatkę, czy coś się metiss pomieszało...

[BlackRat]

Eh, edycjo...
Ale tak na marginesie, Kikimora, to wymiary, które podałaś (teraz dopiero doczytałam jakie) są ledwo na jednego szczurka, więc może jednak i o to chodziło...