jak ja sobie przypomne łączenie , o matko więcej paniki ja nasiałam niz te ogony
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
tutsi jest sercowcem ma 1,5 roku zabrałam ją od mimibu i dałam do siebie nie dość ze do nowego domu to jeszcze łączenie i ona chore serce, jak ja się bałam... a jak teraz o tym pomysle to smiac mi sie chce z siebie
i ty tez nie miej żadnych obaw !
łącz, twoj obezny strachulec zapewne odrazu rozrusza sie przy nowym ogonku
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
będzie dobrze nic sie nie bój tylko poczytaj dział o oswajaniu.
ja zrobiłam 3 czynnośći podstawowe
wymylam klatke cała, zmieniłam w niej wszytsko przemeblowałam
zapoznałam dziewczyny w wannie
pozniej dwie przeniosłam do klatki
troche było zgrzytów może 3 może 4 nic specjalnego wystarczało klaszczanie i sie uspokajały wiec i ty sie nie obawiaj
ja łączyłam dwie dorosłe samiczki jak połączysz dwie małe będzie ci łatwiej