Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.
Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Witam, przejdę od razu do sedna sprawy, kilka dni temu gdy bylem w pracy mój szczurasek czymś się zachłysnął na tyle poważnie iż chyba stracił przytomność. Na szczęście akurat z dyżuru na pogotowiu wrócił mój tata i go "zreanimował", oczywiście zawiózł od razu szczurka do weta i ten stwierdził ze czasem szczury "tak maja" i dal coś na odwodnienie. Niestety od czasu tamtego wypadku Gizmo niknie w oczach:( jest bardzo osłabiony i osowiały, czasem coś skubnie ale praktycznie nie pije, trafił wiec do drugiego (innego) weta lecz ten również nie stwierdził niczego niepokojącego w serduszku, płucach i jamie brzusznej..oczywiście dał coś na odwodnienie i odesłał do domu ale problem nie znika..staram się nawadniać ogonka zarówno zastrzykami jak również próbuje go napoić lecz ten nie bardzo chce pic, dziś starał się napić z poidełka lecz praktycznie nic nie wypił. Dodam iż był to zawsze szczurek pełen wigoru i energii, dużo biegał, miał apetyt i pił bez problemów.. Co może być przyczyna tak drastycznego pogorszenia się stanu zdrowia szczurka? Czy mogły zaistnieć jakieś uszkodzenia mózgu ze względu na chwilowy (może minuta) brak tlenu?
Bardzo prawdopodobne,że była to zapaść cukrzycowa ( jak miał mój Kropek), lub spowodowana guzem wydzielającym hormony (taki guz zaburza gospodarkę). Niekoniecznie to było spowodowane zachlyśnięciem. Nie spotkalem sie jeszcze z tym, zeby szczury "tak miały" przy zakrztuszeniu.
Koniecznie idz do weta polecanego na forum i najlepiej jakbyś zrobił rtg (do tego nie trzeba narkozy) , bo może coś mu gdzieś utkwilo w przelyku ? Zapytaj też o możliwosc badania cukru. Nakłuwa sie żylkę na uszku, wyciska kroplę do glukometru i od razu jest wynik.
Do picia podawaj rozcieńczoną glukozę albo wodę z miodem.
Szczuras dostał witamine b, coś na wzmocnienie, coś na stan zapalny i antybiotyk o szerokim spektrum działania, palpacyjnie nic nie wykryła Pani doktor tak samo osłuchowo (bylem w medvet) jutro kontrola i zobaczymy szczuras schudl w pare dni 100g wiec sporo, mam nadzieje wyratujemy go ;/
Ogonas zaczyna juz troszke ożywać, dostal antybiotyk, troche marchew poskubał, zaczal sie ruszac wiecej no i wyrywa mi lyzeczke z serkiem Danio (podaju mu w nim antybiotyk) wiec apetyt chyba powoli wraca, mam nadzieje wszystko bedzie dobrze, jutro 3 wizyta u weta w ciagu 3 dni hehe
Z przykroscia inforumje ze moj szczurzy kumpel i kompan odszedl dzis w gabinecie wterynaryjnym..za kazdym razem gdy odchodzil ktorys z ogonkow myslalem ze bede silniejszy..niestety i tym razem sie pomylilem..
Dziekuje ze szczera pomoc w znalezieniu weta, niestety nie udalo sie nam go uratowac..