Łączenie szczurów i ewentualności z tym związane

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
nika1111
Posty: 31
Rejestracja: wt lip 24, 2012 11:12 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: nika1111 »

Nigdy nie łączyłam i sama się boje tego bo niedługo mnie to czeka. Widocznie niektóre potrzebują więcej czasu i cierpliwości. :)
Awatar użytkownika
Lavenda
Posty: 15
Rejestracja: czw lip 26, 2012 10:12 am

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Lavenda »

A ja wlasnie wczoraj laczylam moje szczurki i na szczescie mialam chyba fart nowicjusza xD Starszy iska mlodziakow, spia razem, a mlodsze ogonki sa w niego wpatrzone jak w obraz, nasladuja go we wszystkim, a Szogun, moj starszak jakby zyskal druga mlodosc, nagle sie wspina, skacze, nagle ze spietego mrukliwego ogonka stal sie najwiekszym luzakiem w klatce ^^ jedno co jest pewne: szczurasom nie jest pisana samotnosc, podpisuje sie obiema rekami i trzema parami szczesliwych lapek. PS : zasady sa wazne, dla bezpieczenstwa najlepiej oczywiscie dmuchac na zimne, ale warto tez zdac sie na swoja intuicje :) u mnie podzialalo :)
Awatar użytkownika
Domiii
Posty: 108
Rejestracja: czw lip 12, 2012 8:29 pm
Numer GG: 2098504
Lokalizacja: Gliwice

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Domiii »

ja od poniedziałku będę łączyła moje szczurki (2+2+1) tzn. mam 2, a wezmę 2 nowe siostry i jedną małą z innego miejsca. łączyć je tak samo jak zawsze? tzn wypuszczać razem, zamieniać klatkami na trochę itp?
Moje stadko:
- szczurki: Kreska, Kredka, Pestka [*][/color]
- burunduk Kiki
- koszatniczka Julka [*] i Stefania [*][/color]
- szynszyla Kropa [*], Czarna i Szyszka[/color]
<3
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36948
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: xiao-he »

Ufff... właśnie łączę moje 2 panny z nową szczurką.... Jak na razie idzie dość dobrze (przez dość dobrze rozumiem fakt iż nie biją się bardzo a krew nie leci :P ). Właśnie włożyłam je do transporterka, no nie wiem jak to będzie ale jestem dobrej myśli :D
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
EdenRaj
Posty: 54
Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:08 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: EdenRaj »

Mam 7 ogonową grupę szczurek w domu. Tymczasem w dwóch grupach 4 i 3 ogony. Będę łączyła zgodnie z radami/zaleceniami z pierwszej strony - najbardziej go gustu przypadł mi "przepis" Eve oczywiście z uwzględnieniem wszystkich innych rad.
Pytanie, na które nie znalazłam odpowiedzi - a jest związane z łączeniem: Mam małą terrorystkę, która ma obecnie ok 7-8 miesięcy. Winę za jej zachowanie, od którego ma przydomek "terrorystka" zwalam na jej przeszłość - została wyciągnięta/uratowana z tragicznych warunków mając 5 - 6 miesięcy. Ma siostrę, która jednak jest jej przeciwieństwem. Obecnie terrorystka jest w osobnej klatce - chorobówce, gdzie nie ma dużo miejsca. Za co? W ciągu ostatnich 2 miesięcy 3 pogryzienia - skóra rozwalona do mięsa, szycia. Po konsultacji z lekarzem będzie dostawała Kalm Aid. Na wybiegi jest także wypuszczana osobno. Jej agresja w stosunku do dziewczyn ostatnio wzrosła, do tego odnawiają się stany lękowe i ponownie dochodzi do tego, że potrafi zaatakować mnie - a nad tym, że mnie się nie atakuje - ćwiczyłyśmy dość długo, były nawet prysznice studzące jej temperament i umożliwiające mi zdominowanie tej małej kapturkowej złośnicy.
Czy chcąc łączyć dziewczyny z nowymi koleżankami - mam czekać aż terrorystka się uspokoi, czy może połączyć grupkę a następnie dołączyć do niej złośnicę?
W nowej grupie jest już alfa.
I wiem, że między alfą z nowej grupy a moją terrorystką nie będzie wesoło....

A i jeszcze jedno - czyli sugerujecie przebieranie się po zabawie z "nowymi", gdy będę szła do "starych" ogonów?
monializa
Posty: 22
Rejestracja: pn kwie 25, 2011 6:21 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: monializa »

Witam,
chciałam tylko napisać,że rady odnośnie łaczenia,ładnie są napisane,ale w przypadku moich dzieciaków w ogóle nie zadziałały. Robiłam wszystko jak należy,etap za etapem,bez przyśpieszenia,na spokojnie. Nie udało się. Natomiast najlepszym sposobem na połączenie ogonków był nagły wyjazd do domu. Kupiłam transporter dla kota(mam 4dzieciaków),zapakowałam wszystkie razem i fru na pociąg,10h podróży zbliżyło dzieciaki do siebie(stres,transport,hałas),potem kilka dni w nowych warunkach już we wspólnej klatce. Po powrocie z domu, przygotowałam na nowo dużą klatkę(przed wyjazdem starszaki tam mieszkały),włożyłam wszystkich razem i miałam prawie bezsenną noc,bo ciągle bałam się,że może źle wymyłam klatkę,że może starsze będą pamiętać,że to byl ich teren. Nic się nie stało,dzieciaki przyzwyczaiły się do swojego towarzystwa,nigdy też nie miałam większych spięć między nimi,oczywiście przepychanki zdarzają się do dnia dzisiejszego,ale trafiły mi się takie maluchy,że nigdy nie zrobiły sobie żadnej krzywdy. Poza tym obserwując ich charakterki wychodzę z założenia,że mój samiec alfa to naprawdę mądry szczurek. Edzio od poczatku był zawsze cierpliwy, jeśli któryś z pozostałej gromadki 'podskakiwał' to w sposób naprawdę delikatny 'ściągał' takiego delikwenta na ziemię. Nawet nerwusik-Kubuś,jego brat ,nie próbował długo walczyć o władzę.A młode,Szafir po przejściach z lekarzami,to taka delikatna klucha,która lubi być przytulana czy to przeze mnie czy inne szczurki,a Leon-szalony wyścigowiec, został kilka razy przyciśnięty przez szefa do ziemi i od tamtej pory uważa,by po Edziu nie biegać ;).
Awatar użytkownika
ssylvusia
Posty: 983
Rejestracja: wt lis 14, 2006 10:02 am
Numer GG: 1989601
Lokalizacja: Warszawa

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: ssylvusia »

monializa, więc chyba jednak rady poskutkowały, skoro to transporter i nowe otoczenie zbliżyły ogonki do siebie? A potem świeżo umyta klatka? To są podstawowe zasady stosowane przy łączeniu szczurów...

Ja właśnie siwieję przy łączeniu moich naleśniorków z maluszkami. Idzie dobrze, chłopaczki pomalutku się docierają. Wczoraj wylądowały na parę godzin w chorobówce, którą okryłam z trzech stron ręcznikiem, żeby nic ich nie rozpraszało ;) Było trochę mocowania, ale o dziwo bez pisków i fukania.

Ale... najlepsze efekty się pojawiły, kiedy do klatki zbliżył się mój pies. Nagle w ciągu sekundy zobaczyłam w klatce jedną wielką kulkę futra z ośmioma oczętami wpatrzonymi w Nerga ;D Tak, to zdecydowanie najskuteczniejsza metoda łączenia, chłopaki w takiej zwartej grupie zostały jeszcze przez półtorej godziny kimając sobie słodko. W weekend zostawię je już na noc w mniejszej klatce. Musi być dobrze, trzymajta kciukole :D
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Eve »

Ale to wszystko co napisałyście, świetnie ukazuje jedną prawdę o łączeniu : Nieszczęście zbliża! czy to pociąg czy pies, zasada ta sama trzeba ją tylko odpowiednio zastosować !
Po za tym bardzo rzadko zdarzają się łączenia ekspresowe jedno lub dwu dniowe. Najczęściej musi upłynąć tydzień, dwa, zanim ogony się zaakceptują. Nie ma nic na szybko, trzeba mieć cierpliwość i próbować różnych metod:)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
Domiii
Posty: 108
Rejestracja: czw lip 12, 2012 8:29 pm
Numer GG: 2098504
Lokalizacja: Gliwice

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Domiii »

a moje drugie łączenie było chyba najszybsze na świecie :P o 9 rano moje dwa szczuraki zostały wypuszczone z nową szczurką a wieczorem były już razem w klatce! od razu się pokochały :)
Moje stadko:
- szczurki: Kreska, Kredka, Pestka [*][/color]
- burunduk Kiki
- koszatniczka Julka [*] i Stefania [*][/color]
- szynszyla Kropa [*], Czarna i Szyszka[/color]
<3
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36948
Agnierzga
Posty: 32
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 11:52 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Agnierzga »

Ja mam pytanie odnośnie ras szczurów.
Czy jeżeli mam huskyiego to czy mogę bez problemów przygarnąć dumbo? :D
Bo właśnie na dumbo oczekuję :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: IHime »

Agnierzga pisze:Ja mam pytanie odnośnie ras szczurów.
Czy jeżeli mam huskyiego to czy mogę bez problemów przygarnąć dumbo? :D
Bo właśnie na dumbo oczekuję :)
Szczury nie mają ras, tylko odmiany. I tak, szczurom jest obojętne, jaki kolor futra ma kumpel albo jakie ma uszka. Najważniejsze, żeby był tej samej płci albo żeby jedno z parki było wysterylizowane, żeby nie doczekać się setek potomstwa.
vampire89
Posty: 12
Rejestracja: wt wrz 04, 2012 2:13 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: vampire89 »

ja mam pytanko miałam dwie szczurzyce i jedna niestety odeszła chciałabym wiedzieć czy powinnam przygarnąć drugą do towarzystwa i w jakim wieku moja Diesel ma półtora roku przez rok żyła z poprzednią razem, ale początkowe oswajania trwało ponad miesiąc bo na początku ciężko jej było ją zaakceptować i nie wiem jak teraz będzie dla niej najlepiej.
Awatar użytkownika
aklota
Posty: 22
Rejestracja: wt wrz 18, 2012 10:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: aklota »

Witam,
Od miesiąca posiadam 3 Szczurzych Panów, w wieku 3mc.
Przymierzam się do zakupienia większej klatki i powiększenia stadka (chciałabym dokupić jeszcze 2 samczyki)
Chciałabym wiedzieć czy lepiej kupić młodsze szczurki, czy raczej w tym samym wieku;
z tej samej hodowli czy z innej i czy po kupieniu nowej klatki mogę włożyć do niej całe stadko od razu, czy tak jak radzono wcześniej najpierw "nowe" a później już te zadomowione ogonki?
Pozdrawiam :)
Lucek <3 Bobek <3 Fucek <3
Obrazek
natalijka
Posty: 12
Rejestracja: pn sty 09, 2012 10:30 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: natalijka »

Witajcie!!

Połączyłam moje samiczki już ponad 2 miesiące temu, a one nadal się kłócą, w nocy słysze jakieś szamotaniny w trocinach i popiskiwanie, ogólnie nie widziałam gryzienia, nie było rozlewu krwii, ani żadnych poszkodowanych. Generalnie jedna drugą przyciska do ziemi i tak jakby ją podgryza? czyści futerko? Ta druga z kolei popiskuje i leże bez ruchu. Nie wiem czy to z przyjemności czy raczej z wkurzenia? Proszę o jakieś wyjaśnienie sytuacji? Czasami widzę jak razem śpią, obok siebie i myślę sobie że już wszystko okej, ale te nocne rozboje nie pozwalają mi spać i jeszcze te piski....... nie wiem co mam robić?

Koko ma około 9mies, a Szanel może z 7/8mies
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Arau »

Dziewczyn nie posiadam, ale z moimi chłopakami (rodzeństwo) - wypisz, wymaluj- to samo. Próba dominacji. Raz jeden leży na plecach, raz drugi. Czasem tłuką się z nudów w nocy, czasem pójdzie o skradzionego ziemniaka, czy suchy chlebek do pochrupania. Ciągle mają łyse placki od iskania - Alek na tyłku, Bubuś na karku. Albo się boksują, nagle zamierają i mierzą się wzrokiem. Gonitwy, po klatce i na wybiegu, i przewracanie na plecy. Tarmoszenie za kark. To jest normalne, taka szczurza rozrywka :) A pisku przy tym co niemiara! "Ja jestem większy!", "Nie bo ja", "Bój się mnie!", "Jestem silniejszy!", "Pokonam Cię!", "Goń mnie!"
Szczurze zapasy, wykonywane najczęściej w nocy i zazwyczaj wtedy, gdy próbujesz usnąć. Szczury są zwierzętami całodobowymi, ale najaktywniejszymi wieczorem i w nocy. Gdy ty idziesz spać, one się nudzą. Te piski i szamotanina którą słyszysz, nie jest niczym groźnym. Mam to na co dzień, a chłopaki są razem od 8 miesięcy :)
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”