Napisała do mnie koleżanka
"Nina, miałabyś dom dla szczurka rocznego, samca? Nie gryzie, rzekłabym że jest dość "ciotowaty"

tylko jak się go bierze na ręce to spyla do klatki, ale później cwaniak i tak zagląda ciekawski. Kolega musi go oddać bo wyprowadził sie do wrocławia a tam ktoś ma alergie w studenckim mieszkaniu a z kolei u kolegi w Brzegu nie ma nikogo w mieszkaniu w tygodniu"
Chłopak to agutek. Dzisiaj/jutro powinnam mieć zdjęcia.
Może ktoś z Wrocławia/Opola mógłby dać dt?
Ja lada chwila biore swoje szczury i kompletnie nie mam miejsca, żeby go przetrzymać.