
Jestem tu od niedawna, mało się udzielam, ale lubię poczytać ciekawostki, których jeszcze nie znałam

a wszystko z powodu moich dwóch dziewczyn -
Ryśki -

i Gabryśki -

Obydwie piękności dostałam w prezencie - co zmusiło mnie do pewnej zmiany swojego życia i dopasowania go do życia ogonów:)
Ryśka z piękną plamką na czole, chodząca kofeina - skacze, biega, wspina się, a przy tym niczego się nie boi i przybiega jak ją zawołam to mój pierwszy szczur, i od razu się w niej zakochałam

Gabryśka natomiast została mi podarowana przez chłopaka, gdy ciągle marudziłam, że muszę mieć towarzyszkę dla Ryszardy





Chciałabym dla dziewuch trzecią towarzyszkę - jeju czy to już ten słynny syndrom?! - ale póki co chyba poczekam, aż wyprowadzę się na swoje

Pozdrawiamy!
