Z wielką chęcią przygarnę szczurzą samiczkę. Obojętne jakie umaszczenie. Najlepiej młoda.
Mam dwa szczury. Rudą Demi która ma ponad rok i łysą Rikkę która ma niecały rok i zaledwie kilka miesięcy życia przed sobą (Ma raka. Postanowiłam ją uśpić kiedy guz będzie jej przeszkadzał lub pojawią się objawy. Uważam, że dla zwierzaka, którego okres życia wynosi około dwóch lat, czas gojenia się szwów jest zbyt długą udręką, a w dodatku istnieje ryzyko przerzutów.
Nie chciałabym zostawić Demi samotnej dlatego właśnie piszę
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Mam klatkę w wymiarach 60x55x45. W środku domek(taki wielki dla świnek morskich), dwa pięterka i polarowy rękaw (dla fretek).
Jako ściółkę sypię granulat Pinio i na to resztki bawełnianie.
Karmię je sprawdzoną karmą Tropifit Rat wymieszaną z karmą którą aktualnie testuje, fistaszkami, bananami suszonymi, kukurydzą, pestkami dyni, ekologicnzymi płatkami kukurydzianymi i owsianymi. Dodatkowo bialym i żółtym serem, kocią karmą(łyse szczury porzebują wiecej białka), pomidorkami, ogrórkami, chlebami różnymi, szyneczką, paróweczką, surową kukurydzą itepe itede.
Do weterynarza chodzę do Pani Sulimy i czasem do weta którego mam pod blokiem (od kiedy ma aststentkę która też ma szczurki ^^)
Nie zamierzam rozmnarzać szczurków bo mam i chcę mieć tylko samiczki,
Nie mam innych zwierząt w domu.
Podczas wyjazdów mam trzy opcje. Jeżeli jest mama to zostają z mamą. Jeżeli mamy nie ma to zostają u chłopaka. Jeżeli wyjeżdżam z chłopakiem to oddaje je do zoologicznego jego wujka.
Szczurzy wybieg jest wszędzie, byle nie na podłodze. Klatka stoi na dużej szafce połączonej parapetem z ogromnym biurkiem połączonym mną z kanapą.
Zgodzę się na wizytę przedadopcyjną i umowę.
Zdjęcie klatki na prośbę.
PS nie wezmę szczurzycy od osoby do 14 roku życia ani od osoby mieszkającej z kimś do 10 roku życia... Przykro mi, ale wiem jak dzieci obchodzą się ze zwierzętami i wiem, że rodzice mają to w dupach. Nie chcę szczura nad którm ktoś się znęcał.