Lila nie wydaje już tych cichutkich odgłosów. Może dlatego że wyjęłam drewniane pięterka a może po prostu miała mały katarek czy coś. Najważniejsze że minęło.

Ogółem wszystkie mają się dobrze.

Jestem nimi zauroczona. Może moja Ruda nauczy się czegoś od nich i stanie się bardziej głaskaśna ;P Łysa za to jest zazdrosna strasznie, ale staram się tulać wszystkie po równo. Nawet udała mi się Twoja sztuczka z Małą
