problem z oswajaniem
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 2
- Rejestracja: sob sie 25, 2012 10:43 am
problem z oswajaniem
Witam, od wczoraj mam dwie szczurzyce Grey i Negrę. Wczoraj gdy przywiozłam je do domu od razu wsadziłam je do mojej bluzy mówiłam do nich głaskałam je itp. a dzisiaj gdy tylko chciałam im nasypać karmy Grey mnie ugryzła a Negra uciekła przez drzwiczki od klatki po 10 minutach ganiania za Negrą z krwawiącym palcem odłożyłam ją do klatki i teraz gdy chcę je złapać by je pogłaskać i dać je do bluzy one uciekają i mnie gryzą. Dodam jeszcze że są one z zoologicznego wiem że nie powinnam ich tam kupować ale do najbliższej hodowli mam ponad 90 km a sprzedawca w zoologicznym był mi znajomy i codziennie się z nimi bawił.
Re: problem z oswajaniem
No więc tak, oswajanie nie trwa paru godzin czy paru dni, tylko paru tygodni. Na to trzeba poświęcić wiele czasu. Po drugie nie lepiej było adoptować, nawet jak nie było z twojego miasta, to na pewno jakiś transport by się znalazł. Ale to nie oto chodzi. Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Poświęcaj im dużo czasu, muszę poznać twój zapach i głos. A najlepiej to polecam przeczytać temat o oswajaniu, na pewno dużo pomoże 

Ze mną:
Abby, Nelly, Lulu, Maniek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37173

----------------------
Za TM:
Fela[*]
Pytać: http://ask.fm/WeronikaKicurek
Abby, Nelly, Lulu, Maniek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37173

----------------------
Za TM:
Fela[*]
Pytać: http://ask.fm/WeronikaKicurek
Re: problem z oswajaniem
No proszę jaka niecierpliwa!
Szczurki z zoologa to dzikusy po przejściach. Poczytaj o metodach oswajania, zastosuj i czekaj na efekty! Moja mordka z zoologa zaufała mi dopiero po jakiś 2 miesiącach...a nie po 2 dniach.

Moje kochaski: Noc vel Mała Pała, Gryzelda, Choco i Bazylia
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
-
- Posty: 2
- Rejestracja: sob sie 25, 2012 10:43 am
Re: problem z oswajaniem
no tak ale one ciągle gryzą i nie chcą wychodzić ;>
Re: problem z oswajaniem
No bo są przerażone. Nowe miejsce, zapachy, odgłosy, osoby. Każdy by się bał takiego czegoś, normalna reakcja. Najlepiej zostaw je w spokoju na dzień, do trzech dopiero wtedy zacznij oswajać. Ja tak zawsze robię i jeszcze problemu z tym nie miałam.
Ze mną:
Abby, Nelly, Lulu, Maniek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37173

----------------------
Za TM:
Fela[*]
Pytać: http://ask.fm/WeronikaKicurek
Abby, Nelly, Lulu, Maniek
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37173

----------------------
Za TM:
Fela[*]
Pytać: http://ask.fm/WeronikaKicurek
- Lilien
- Posty: 681
- Rejestracja: pn mar 12, 2012 2:31 pm
- Numer GG: 8356274
- Lokalizacja: Lubartów/Lublin
Re: problem z oswajaniem
Dokładnie, daj im czas. Zostaw na trzy dni niech się zapoznają z nowym domem, z klatki proponuje wyjąć domek jak narazie jeśli go mają. Możesz wrzucić im kawałek swojej koszulki, która ma twój zapach by się z nim oswoiły. Na poczatek proponuje również zabezpieczyć łóżko (początkowy wybieg), tak by nie mogły z niego zejść i nie wcisnęły się w żadną szparę - kiedy już to zrobisz postaw klatkę na łóżku i zdejmij góre pozostawiając samą kuwetę. Maluchy powinny same wyjść i pochodzić po łóżku, a ty je zignoruj, daj im pochodzić ich ciekawość w końcu zwycięży i zaczną podchodzić do ciebie, możesz je w miedzy czasie pogłaskać, albo np poczytaj książkę niech same się przekonają że nie jesteś ich wrogiem. Kiedy pierwsza poważna bariera strachu zostanie przełamana wtedy możesz je głaskać delikatnie jeśli nie będą gryzły. Możesz dać dłoń do powachania, zwabić smakołykiem - są różne sposoby by je do siebie przekonać. W klatce nie łap ich na siłe, otwórz drzwiczki daj im czas by wyszły same jeśli zechcą, jeśli nie trudno. Nic na siłe
Z wkładaniem do bluzy proponuje jeszcze poczekać.

Z wkładaniem do bluzy proponuje jeszcze poczekać.



