Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Venice pisze:BlackRat, nie myśl, że dawałam im "Kubusia" w poidełku... Po prostu na łyżeczce... ;/
Ale po co? Szczury byłyby równie szczęśliwe bez niego, nie potrzeba faszerować ich cukrem, nawet w niewielkich ilościach. Wyjątkiem jest konieczność podania leków z czymś smacznym
No bez przesady, kilka kropel Kubusia na lyzeczce od czasu do czasu (raz na miesiac, kilka tygodni) zadnemu szczurowi nie zaszkodzi, gdzies czytalam, ze od czasu do czasu nawet powinno sie dac, ale gdzie to nie pamietam .
Jak sie myle to na mnie nie najezdzajcie tylko spokojnie wytlumaczcie, ja sie dopiero ucze
Dzisiaj moje małe stwory dostaną na obiadek zupkę kalafiorową z koperkiem, oczywiście własnej roboty (błagam, powiedzcie, że nie będą miały po koperku bąków )
smeg, podawałam im właśnie lekarstwo wymieszane z Kubusiem. Jedna łyżeczka raz na 2 miechy to chyba nie żadna trucizna... Nie chciały brać lekarstwa samego bo jest gorzkie dlatego postanowiłam im trochę osłodzić... To wszystko. Kubuś był ewentualnością...
U mnie była kiedyś cielęcinka gerberowa z makaronem - mięsko zlizały, makaron (ugotowany na półtwardo) pozostawiły do zaschnięcia i zeżarły po paru godzinach
Możliwe, że dziś zrobimy podobnie
Moim ciapkom wlaśnie przygotowuję sałatkę owocowo - warzywną, tzn. arbuz, jabłuszko, troszkę ogórka zielonego i brzoskwini, do tego liście mleczy i odrobinkę białego serka. Ziarenek dzisiaj nie będzie, bo się skończyły
Ze mną: Mila, Inka, Lilka, Zara, Nina :*
Za TM: Norek, Czesiek, Flanek, Wanda :*