U mnie schodziła 2x szybciejalken pisze: jak bida piszczy to vl zero, jakies 7zł za kg

Moderator: Junior Moderator
U mnie schodziła 2x szybciejalken pisze: jak bida piszczy to vl zero, jakies 7zł za kg
WitamPaul_Julian pisze:Ja już nic nie wiem... Poważnie .... Własnie otworzyłem paczkę Vitakraftu http://nokautimg2.pl/p-a0-78-a078cee9f2 ... zczura.jpg , a tam ... no nie zgadniecie. Molowe włókna. Identycznie jak w moich postach wyżej.
Czy to może być wina sklepu ? Kupiłem w Zoo Karina (tesco Gdynia), razem z tym nieszczesnym Vitapolem Premium ( oba za jednym razem, a paragon się zgubił :/). Kiedyś kupiłem tam kolbę vitakraftu z plesnią (ale kolby były bez folii, luzem w kartoniku).
Xtravital z tego sklepu jest dobry, kupiłem ostatnio.
Dobrze, że mam jeszce 2.5 kg VL z animalii, bo by był kłopot.
bo niemcy mowi ze folia im nie jest potrzbena;) ,ale w koncu zmądrzeja i dadza folie, ale niedlugo bedzie niespodzianka zmieni sie opakowanie;p , http://www.vitakraft.de/produkte/nagerw ... 22152.htmlgosja1 pisze:To dlaczego kolba nie jest w folii, bo nie bardzo rozumiem uzasadnienie technologiczne? Pytam z ciekawości. Przecież spakowana w atmosferze np. azotu powinna być ok, i nic się z kolbą nie powinno stać(?) a mole wymiękają.
Ale prawda jest taka, że kolby Vitakraftu kupiłam 2-3 razy i nigdy mi się żadna niespodzianka nie trafiłaCo do karm - nie wiem.
Z tym, że to nie wina sklepu - nie kupowałam na wagę, tylko pudełko, w którym była szczelna, zespawana foliowa torba. Larwy moli były zatem w karmie na etapie pakowania u producenta, bo przecież sklep sam nie pakuje i nie spawa foliowych toreb w pudełkach Vitapolu? Gdybym kupowała karmę na wagę z dużych worków, to wtedy jak najbardziej skierowałabym podejrzenia na sklep.Paul_Julian pisze:Katkanna, moze kup gdzie indziej ? albo na Zooplusie np. JR Farm, bo Vitapol ma dużo ziarna paszowego, a ono jest duzo mniej wartościowe od tego chlebowego. Vitapol Premium Line cenowo nie jest już tak tani, a zwykły Vitapol jest gorszy.
To niekoniecznie jest prawda - larwy moli (albo i dorosłe, ale chyba larwy) są w stanie przegryźć foliowe opakowania (niestety kilkukrotnie mogłam to sama zaobserwować)katkanna pisze: Z tym, że to nie wina sklepu - nie kupowałam na wagę, tylko pudełko, w którym była szczelna, zespawana foliowa torba. Larwy moli były zatem w karmie na etapie pakowania u producenta, bo przecież sklep sam nie pakuje i nie spawa foliowych toreb w pudełkach Vitapolu? Gdybym kupowała karmę na wagę z dużych worków, to wtedy jak najbardziej skierowałabym podejrzenia na sklep.