Co do kastracji Szeregowego, zaklepałam termin w poniedziałek na 9 rano, koszt jak dobrze usłyszałam to 50 zł
Kowalskiego dołącze jednak dopiero w poniedziałek do Rico, kiedy Szeregowy bedzie juz na zabiegu...
Powód jest prosty puściłam ich we 3 na kanapę, Szeregowy sterroryzował całe towarzystwo, do tego stopnia że Kowalski który raczej nie jest typem miziaka - przytulaka siedzial jak trusia na moim ramieniu...wszyscy się go boją, z resztą nie ukrywam że ja równiez mam do niego dystans po jego eskapadach z moją ręką kończących kolejnymi strupami... puszy się, fuka, tańczy ogonem i biega za biedakami w celu przygniecenia ich swoim ponad 500 gramowym cielskiem:D
Kowalski o dziwo przez te wybiegi wyłącznie w moim towarzystwie jednak trochę się oswoił
