No i mamy mały problem z suplementem :/ Kane nie chce go w niczym jeść. Kapsułki są bardzo duże, wypełnione po brzegi, a ona dostaje (czy też właściwie ma dostawać) pół takiej na dzień, a w niczym w czym do tej pory dawałam zwierzakom leki nie chce jeść. Spróbowałam tego i jest obrzydliwie gorzkie,po prostu wstrętne. Polecono mi spróbować w serku waniliowym lub w syropie truskawkowym - w tym drugim rozrobiłam, ale i tak było wstrętne i Kane'usia nie chciała, polizała tylko i tyle

Zresztą nawet jakby jadła, to przecież dzień w dzień taka dawka cukru (a dużo musiałam tego syropu nalać, żeby choć trochę "zabić" smak suplementu) to masakra

Zupełnie nie mam pomysłu co jeszcze można spróbować, zwłaszcza że proszku naprawdę dużo i w małej ilości żarełka się nie mieści. A przecież muszę jej to w końcu zacząć podawać
