Bardziej mi to wygląda na przepuklinę albo własnie jakiś zrost, bo nie rośnie, wokół szwów skóra nie jest ani ciepła, ani zaogniona, wszystko wygląda jakby się bardzo ładnie goiło. Jutro klinika jest czynna 9-12, ale naszego weta nie ma, a innemu nie zaufam :/ Poza tym w poniedziałek chyba i tak byśmy szli na zdejmowanie szwów... szczura się czuje dobrze, ma apetyt, robi już normalne kupy, rana wygląda dobrze, więc chyba nie ma powodów do paniki i można poczekać do poniedziałku..? Zwłaszcza, że przez pierwsze 3 dni była na leku przeciwzapalnym...
Kurde, nie chcę popełnić błędu, ale wiem, że czasem panikuję
![Embarrassed :-[](./images/smilies/embarrassed.gif)