Łyse placki, kichanie, drapanie...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 27
- Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:48 pm
Łyse placki, kichanie, drapanie...
Witam, wiem że temat poruszany już nie raz ale naprawdę nie wiem co mam robić. Od 3 tygodni jestem właścicielem dwóch samiczek. W tej chwili mają one około dwóch miesięcy. Jedna z nich to Dumbo Rex. I z nią są właśnie problemy. Początkowo było to tylko kichanie. Natychmiast wymieniłem trociny na ligninę. Zaprzestałem z białkiem. Pomogło ale nie do końca. Tydzień temu zmieniłem klatkę na nową, większą. Kichanie nasiliło się. Poszedłem do weta. Pani doktór podała jej zastrzyk antyalergiczny i chyba to samo na drugi dzień doustnie. Było lepiej, ale... wróciło. Doszło jeszcze drapanie i nerwowe trząchanie główką. Poszedłem drugi raz, tym razem Stepka (Dumbo) dostała jakiś antybiotyk antyzapalny, ale jak się później dowiedziałem jest jeszcze na niego za wcześnie. Na szczęście dostała go tylko raz. Pani weterynarz sama przyznała, że nie jest specjalistką od szczurów i że jak to nie pomoże, to żebym udał się do specjalisty. Poszedłem więc na drugi dzień do innego weta, dr. Jacka Bany. Ponoć najlepszy lekarz w okolicy. Doktór pobrał próbkę sierści, przebadał, odradził wcześniej wspomniany antybiotyk i powiedział że nie widzi żadnej infekcji ani pasożytów. Że być może to sprawa genów... a może alergia na drewniane półeczki w nowej klatce. Doktor nie przepisał żadnych leków. Nie wiem już w którą stronę iść... Dodam do tego, że szczurka nie jest apatyczna, ma napady wariactwa niestety przerywane wspomnianym kichaniem i drapaniem. Jest po prostu nieco spokojniejsza od siostry i trochę bardziej płochliwa. Dzisiaj zauważyłem, że do tego wszystkiego pojawiły się łyse plamki Dodam, że Stepka jest już prawie dwa razy mniejsza od swojej siostry. Nie wiem czy to Lepka (siostra) tak szybko rośnie czy to Stepka tak powoli z tymi wszystkimi dolegliwościami... Czy to faktycznie może być sprawa genów i dla Stepki nie ma pomocy? Proszę o jakieś porady. Z góry dziękuję i pozdrawiam
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
po 1 jeżeli idziesz do wtea idź do takiego który nie bedzie faszerował twojego ogona lekami a później powie że ona jednak sie nie zna i nie wie
wetów polecanych do których chodzimy my i daje to wspaniałe rezultaty znajdziesz tu :
http://szczury.org/viewforum.php?f=13
po 2 moja Kleo miała takie same objawy kichanie drapanie az wkonću strupy na ciele i szyi
poszłam do weta po inwektrynę
dostała zastrzyk i juz nastepnego dnia było lepiej dużo lepiej
pamietaj jezeli leczysz 1 ogona na świerzb bo obstawiam że to to, leczysz tez wszytskie bo napewno to tez złapały
po 1 zastrzyku , a powinno byc ich 3 w odstepnie 7 dni
wyparzasz cała klatkę, wyparzasz rzeczy jakie są w niej i dopiero włozyc ogonki
możesz iść do osiedlowego weta i poprosić o iwektrynę lub biomektin
i daj znać co i jak !
wetów polecanych do których chodzimy my i daje to wspaniałe rezultaty znajdziesz tu :
http://szczury.org/viewforum.php?f=13
po 2 moja Kleo miała takie same objawy kichanie drapanie az wkonću strupy na ciele i szyi
poszłam do weta po inwektrynę
dostała zastrzyk i juz nastepnego dnia było lepiej dużo lepiej
pamietaj jezeli leczysz 1 ogona na świerzb bo obstawiam że to to, leczysz tez wszytskie bo napewno to tez złapały
po 1 zastrzyku , a powinno byc ich 3 w odstepnie 7 dni
wyparzasz cała klatkę, wyparzasz rzeczy jakie są w niej i dopiero włozyc ogonki
możesz iść do osiedlowego weta i poprosić o iwektrynę lub biomektin
i daj znać co i jak !
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Przede wszystkim, zrób zdjęcie szczurka. Jeśli to rex, to może być duble rexem - łysiejącym miejscami.
Kichanie i drapianie w pierwszej kolejności przeleczyłabym podaniem ivermektyny ( przeciw pasożytom zewnętrznym i wewnętrznym ) - podaje się 3 dawki w tygodniowych odstępach, podaj obu dziewczynkom bo odrobaczyć raz na czas warto zawsze oraz podaniem beta glukanu / scanomune na powiedzmy 2 tygodnie + vibowit do poidła - to zwiększa odporność. Jeśli kichanie nie przejdzie po kilku dniach, albo stan szczurka się pogorszy, będzie trzeba podać antybiotyk. Najdelikatniejsze jest enro, ale podobno nie powinno się go podawać młodym szczurkom, bo może źle działać na rozwój kości ( czy coś w tym stylu ).
Musisz iść do weterynarza który zna się na szczurach, poda odpowiednie leki w odpowiednich dawkach. Jednorazowe podanie antybiotyku może się bardzo źle skończyć, bo bakterie się tylko na niego uodparniają. Antybiotyki podaje się minimum 7 dni.
Kichanie i drapianie w pierwszej kolejności przeleczyłabym podaniem ivermektyny ( przeciw pasożytom zewnętrznym i wewnętrznym ) - podaje się 3 dawki w tygodniowych odstępach, podaj obu dziewczynkom bo odrobaczyć raz na czas warto zawsze oraz podaniem beta glukanu / scanomune na powiedzmy 2 tygodnie + vibowit do poidła - to zwiększa odporność. Jeśli kichanie nie przejdzie po kilku dniach, albo stan szczurka się pogorszy, będzie trzeba podać antybiotyk. Najdelikatniejsze jest enro, ale podobno nie powinno się go podawać młodym szczurkom, bo może źle działać na rozwój kości ( czy coś w tym stylu ).
Musisz iść do weterynarza który zna się na szczurach, poda odpowiednie leki w odpowiednich dawkach. Jednorazowe podanie antybiotyku może się bardzo źle skończyć, bo bakterie się tylko na niego uodparniają. Antybiotyki podaje się minimum 7 dni.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
-
- Posty: 27
- Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:48 pm
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
ok. Problem tylko w tym, że doktor Jacek Bany to naprawdę ceniony weterynarz. Jest także w dziale ,,polecanych". Czyżby się mylił i nie rozpoznał świerzba? Nie wiem czy udać się dziś do niego i podzielić się Waszymi radami czy wstrzymać się do wtorku i jechać do dr Bieleckiego, o którym tutaj głośno (w tym pozytywnym sensie). A co do rozmiarów małej, z czego może wynikać taka duża różnica masy i wielkości?
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Nam lekarz powiedzial, ze nie specjalnie powinno sie malym szczurkom podawac invermektynę, poniewaz to bardzo ale to bardzo osłabia. Nam dał ją kiedyś w strzykawce bardzo mocno rozrobioną z wodą i żeby przemywac. tez uwazam jak noova ze podawanie antybiotyku na samym poczatku nie jest dobrym pomysłem. Co do lekarza to może sie strzymaj z pisaniem o tym co ludzie powiedzieli na forum, jedynie moze delikatnie zasugeruj rozwiązanie:D.
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
różnica masy i wielkości może wynikac ze słabszych genów poprostu, jak ludzie, jedni wyźsi inni niźsi.
objawy jakie opisujesz sa typowe dla pasożytów, wiem że zastrzyk z iwermektyny nie szkodzi więc zawsze zapobiegawczo mozesz dac i zobaczyc efekt, moja Kleo powtarzam miała to samo co twój szczuras.
możesz zasugerowac iwermektynę
objawy jakie opisujesz sa typowe dla pasożytów, wiem że zastrzyk z iwermektyny nie szkodzi więc zawsze zapobiegawczo mozesz dac i zobaczyc efekt, moja Kleo powtarzam miała to samo co twój szczuras.
możesz zasugerowac iwermektynę
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Ivermektyna z tego co wiem, jest najbezpieczniejsza z leków działających również na wewnętrzne pasożyty. Podawałam ją 7mio tygodniowym szczurkom, nie było żadnych skutków ubocznych.
Po za nią można też zastosować posypkę - insectin - ale działa tylko na zewnętrzne, np. wszoły. Więc zapewne nie pomoże. Świerzb wygląda różnie. Czasem jest na uszach, a czasem to tylko strupki w różnych miejscach. Ja bym odrobaczyła podając ivermektynę na kark. Ostatnio Staś pisał że najłatwiej dawkę ustalić przy pomocy patyczka do uszu - lek na patyczek a później na kark.
Nawet najlepszy wet może się pomylić. Zawsze trzeba to mieć na uwadze.
Po za nią można też zastosować posypkę - insectin - ale działa tylko na zewnętrzne, np. wszoły. Więc zapewne nie pomoże. Świerzb wygląda różnie. Czasem jest na uszach, a czasem to tylko strupki w różnych miejscach. Ja bym odrobaczyła podając ivermektynę na kark. Ostatnio Staś pisał że najłatwiej dawkę ustalić przy pomocy patyczka do uszu - lek na patyczek a później na kark.
Nawet najlepszy wet może się pomylić. Zawsze trzeba to mieć na uwadze.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Noova masz rację, ja podawalam invermektyne tylko dorosłym... Co do małego pytalismy sie weta, ale masz racje mogl sie mylic.
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Chodziło mi o ewentualną pomyłkę dr Jacka Bany
Żaden lek nie jest obojętny, więc obawy nt ivermektyny mogą być uzasadnione. Ja podawałam i nic się nie działo. Sama odporność się podniesie dzięki kuracji betaglukanem którą zasugerowałam. Więc pewnie jeśli osłabia, to się zrekompensuje.
Pasożyty również zmniejszają odporność, a w skrajnych przypadkach mogą być powodem śmierci szczurka.
Żaden lek nie jest obojętny, więc obawy nt ivermektyny mogą być uzasadnione. Ja podawałam i nic się nie działo. Sama odporność się podniesie dzięki kuracji betaglukanem którą zasugerowałam. Więc pewnie jeśli osłabia, to się zrekompensuje.
Pasożyty również zmniejszają odporność, a w skrajnych przypadkach mogą być powodem śmierci szczurka.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Noova powiedz czy ty kupujesz betaglukan u weta na szt. w tabletkach?
w jakiej formie wogole on jest, bo nie stosowalam go.
w jakiej formie wogole on jest, bo nie stosowalam go.
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Kupuję u weta w wersji dla psów ( 1 tabletka - 8 dawek na dorosłego szczura ). Można też kupić tabletkę na 30 dawek, lub scanomune - bardziej dla gryzoni - zdaje się 2 dawki. Scanomune jest w kapsułkach z proszkiem.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
ja wlasnie teraz przy sterydzie mysiosławy podaje scanomune:), myslalam ze moze ten betaglukan lepszy:).
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
-
- Posty: 27
- Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:48 pm
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
witam ponownie. Dzięki wielkie za rady i zainteresowanie. A więc byłem u dr. Bany. Tym razem przyjęła mnie inna doktór, specjalistka od gryzoni. Powiedziała, że jest w 90 % pewna, że to swierzb. Maluchy dostały po kropelce invermektyny na kark i czegoś jeszcze ale już nie pamiętam. Powiedziała, że zastrzyków wolałaby jeszcze uniknąć. Kazała wyparzyć klatkę i spasteryzować wszystkie trociny i to, co do tej pory w klatce było. Następną wizytę ma w przyszły piątek chyba, że się stan pogorszy. Na razie Stepka jakby odżyła, mniej kicha, mniej się drapie ale sierści naprawdę ubyło sporo... Zastanawiam się , bo zauważyłem że największe ubytki sierści Stepka ma na karku, czyli w tym miejscu gdzie często przed snem skubie ją siostra. Może to przez to? hmm?
Tak czy inaczej Pani doktor powiedziała, że lek postkutkuje ale musi to chwilę potrwać. Nie wie ktoś ile ta chwila powinna trwać?
Tak czy inaczej Pani doktor powiedziała, że lek postkutkuje ale musi to chwilę potrwać. Nie wie ktoś ile ta chwila powinna trwać?
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
Ivermektyna działa właściwie natychmiastowo.Na drugi dzień powinna byc znaczna poprawa.Tzn.nagle strupki nie znikna,ale powinien ustapić świąd i dolegliwości z tym związane.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:48 pm
Re: Łyse placki, kichanie, drapanie...
hmm. nie wiem. Podrapują się jeszcze. Tu zdjęcia tych łysych plamek, nie pokazały się żadne strupki ale łysienie chyba się powiększa... http://imageshack.us/photo/my-images/4/plamy1.jpg/ i http://imageshack.us/a/img835/1134/plamy2.jpg