futrzaste momenty

[bini]

booskie zdjęcie fajna "kupka" szczęścia, a propos tematu
Hmmm no nie poradzisz, że każdy szczur swój rozum ma i na nic nasze starania ja chciałam swoim zrobić mniejszą kuwetę w rogu, bo tak to idzie mi żwirek w tydzień :/ ale coo moje panny stwierdziły, że im się to nie podoba i wysypują nagminnie wszystko naokoło :/ takie to dziady

[BlackRat]

...Nawet nie wiecie, jakie to uwłaczające, biec za każdym razem do klatki, gdy szczur kierował się w stronę kuwetki...

Wiemy wiemy, też to przerabialiśmy nie raz

Na wykopaliskach nie ma odkurzaczy

A co Ty, archeolog?

[saszenka]

booskie zdjęcie fajna "kupka" szczęścia, a propos tematu

no i zauważcie: zimny łokieć

Hmmm no nie poradzisz, że każdy szczur swój rozum ma i na nic nasze starania ja chciałam swoim zrobić mniejszą kuwetę w rogu, bo tak to idzie mi żwirek w tydzień :/ ale coo moje panny stwierdziły, że im się to nie podoba i wysypują nagminnie wszystko naokoło :/ takie to dziady

moje uwielbiają kopać, więc też rozsypują... ale nie sypię im grubej warstwy, a to co wysypią, to wrzucam z powrotem taka jestem

[saszenka]

...Nawet nie wiecie, jakie to uwłaczające, biec za każdym razem do klatki, gdy szczur kierował się w stronę kuwetki...

Wiemy wiemy, też to przerabialiśmy nie raz

No dobra, wiem, że wiecie. Chciałam się pożalić

Na wykopaliskach nie ma odkurzaczy

A co Ty, archeolog?

Anooo

[BlackRat]

Przyznaj się, coś wykopała?

[saszenka]

a różne takie

[bini]

zwłoki?

[saszenka]

też... ale już bez mięsa
Z takich ładniejszych rzeczy to chyba będzie zapinka metalowa (coś w rodzaju ozdobnej agrafki - dla niewtajemniczonych) idealnie zachowana i mała (jakieś 0,5cm bok) kostka do gry z kości

[BlackRat]

też... ale już bez mięsa ...

Boś pewnie zeżarła (na takich wykopaliskach pewnie kiepsko karmią, tak mi się wydaje przynajmniej...)

[saszenka]

No nie, na praktykach sami sobie gotowaliśmy (były dyżury kuchenne). Raz tylko chłopcy chcieli wzniecić rokosz, bo dziewczyny zrobiły na obiad ryż z jabłkiem. Raz stołowaliśmy się w Caritasie (szczerze nie polecam). Na innych mieliśmy zaś kucharkę! Ale to chyba dlatego, że z nami praktykowali studenci z Niemiec, więc poziom musiał być
A na wykopaliskach już zawodowych, to jak se nie zrobisz, to nie zjesz. A prawda była taka, że czasu nie było na jedzenie... Po pół roku szło się przyzwyczaić do diety płynnej

[BlackRat]

Toś chuda pewnie ładnie...

[saszenka]

Kobieto, to było wieki temu już się częściowo cywilizuję

[BlackRat]

Hm, no ale tak czy siak to wyjaśnia, dlaczego mięcho ze zwłok wcinałaś...

[saszenka]

Uwierz mi, było tam więcej chętnych na takie delicje Panowie pracownicy pytali czy można zupę gotować na takich kościach

[BlackRat]