Trochę nas nie było, bo byłyśmy na wyjeździe z dziewczynami u mojego narzeczonego - 9h pociągiem z przesiadkami to dla nich żaden problem, pobiegały po siedzeniach, wzbudziły sensację ! w przedziale, a znaczą część podróży po prostu przespały
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Już na miejscu odwróciły się całkiem ich codziennie usposobienia - wariatka Ryśka przestraszona nie chciała nosa wyściubać z transportowej klatki, natomiast ospała Gabryśka robiła zwiady po całym mieszkaniu, uwielbiając po prostu codzienną, poranną toaletę z moim mężczyzną
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
) aż byłam zazdrosna haha ale nie o tym dzisiejszy post.
Dziewczyny zgryzły wszystko w klatce co się dało
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
i tak znowu: Potrzeba matką wynalazków...
Robiłam Ci ja porządki w szafie i znalazłam nieużywany już popularny a jakże.... "cyckonosz"
Toteż jak pomysłowy Dobromir postanowiłam coś z niego wyczarować. Tu zszyłam miseczki..
Tak to wyglądało w środku..
Tu mi trochę krzywo wyszło...
Ale efekt ostateczny.. TADAM!
Dziewczynom się podoba, a u mnie wywołuje śmiech za każdym razem jak przechodzę obok klatki
i mina mojego taty jak to zobaczył...
na pożegnanie Gabi uciekinierka:
![Obrazek](http://i6.photobucket.com/albums/y229/binius/DSC03804.jpg)