[KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
qniho
Posty: 14
Rejestracja: pt lut 12, 2010 10:07 pm

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: qniho »

Nie pomysleliście o tym, że jak wysterylizuje czy wykastruje samice, to i tak bede miala 2 niewyzyte samce i samiczce życ nie dadzą. Poza tym tak prosto myslac to sam fakt ze samiczce trzeba rozcinac brzuszek i grzebac jej w narządach mysle ze lepiej nie ryzykowac i wykonac prostrzy zabieg - w przypadku moich szczurków korzystniejszy.
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: akzi »

hej czeka mnie sterylizacja moich dwóch ogonków :(
strasznie się denerwuje :(
to już w piatek a czuję sie jak bym ja sama szła na operację :-\

ciągle o tym myslę że zrobi krzywdę moim małym serduszkom :(

:'(

ale muszę :/ Kleo jest w ciągłej rui --boje się guzów. pozatym strasznie śmierdzi w ostatnim dniu rujki :( ciagle ma wielką pipkę i wielkie sutki, Mała Mi ciągle ją gwałci.

Przy okazji stwierdziłam że wysterlizuje też Mi :/
za jednym zamachem będe miała pare guzów z głowy i u Mi.

Wetka nie powiedziała mi o żadnym przygotowaniu do zabiegu, nie wspomniała o tym ze mają nie jeść nie pić.
będą pod pełną narkozą od 11 :00 o 18 :00 mam po nie przyjechać. i je zabrać.
powiedziała mi ze po zabiegu mam je rozdzielić ale tak zeby klatki były obok siebie zeby sie czuły.
tego tez nie chce
no jak mam rozdzielić siostry ??? biorę sobie urlop na 1 tydzień zobaczę czy dam rade obserwowac je non stop jezeli tak nie bede ich rozdzielać.
musze zrobić kołnierze. tak dla swietego spokoju.


ma ktoś jakies porady jak zachowywac się PO operacji ?
czy podłożenie pod klatkę poduszki elektrycznej to dobry pomysł ? żeby grzała im sie podłoga ?żeby nie zmarzły ?
czy kaszka przez ten okres rekonwalescencji to lepszy pomysł niz suche zarcie ?
czy można brac je na ręce ?
czy wypuszczać z klatki ?
czy długo będzie je boleć brzuszek po operacji ?
jak poznac ze coś jest nie tak ?
jakiej wielkości jest rana ? czy smarować to czymś czy leki podawać na wzmocnienie ???

mam jeszcze miliony pytań ale te najwazniejsze są.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: noovaa »

musze zrobić kołnierze. tak dla swietego spokoju.
U mnie nigdy kołnierzy nie było .. zawsze za to, byłam przygotowana do założenia, w przypadku jakby szczur się bardziej interesował raną.
musze zrobić kołnierze. tak dla swietego spokoju.
Jeśli jesteś pewna że nie przegrzejesz i zostawisz miejsce bez poduszki, żeby modły zejść ...
czy kaszka przez ten okres rekonwalescencji to lepszy pomysł niz suche zarcie ?
Z początku będą osłabione. Miękkie, kaloryczne jedzenie będzie ok. Jak już będą pewnie trzymały w łapkach, daj też suche.
czy wypuszczać z klatki ?
Co najmniej kilka dni muszą posiedzieć w klatce i jak najmniej się ruszać.
czy długo będzie je boleć brzuszek po operacji ?
Po samym zabiegu dostaną przeciwbólowe, poproś też coś na zapas i jeśli będziesz widziała że się męczą, podasz. Tylko nie za często. Szczury ogólnie są dość odporne na ból.
jak poznac ze coś jest nie tak ?
Jeśli pojawi się krwawienie, ropa, smród ....
jakiej wielkości jest rana ? czy smarować to czymś czy leki podawać na wzmocnienie ???
Ja niczym nie smarowałam. Na wzmocnienie możesz dać nutridrinka.
Wetka nie powiedziała mi o żadnym przygotowaniu do zabiegu, nie wspomniała o tym ze mają nie jeść nie pić.
Nie możesz ich głodzić przed ani po zabiegu, ponieważ przy szybkiej przemianie materii szczurka, mogą stracić siły i gorzej znieść sam zabieg. Ja nie dawałabym mokrego jedzenia przed, ale suchą karmę zostaw im w klatce. Szczurki nie wymiotują.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: akzi »

Nie możesz ich głodzić przed ani po zabiegu, ponieważ przy szybkiej przemianie materii szczurka, mogą stracić siły i gorzej znieść sam zabieg. Ja nie dawałabym mokrego jedzenia przed, ale suchą karmę zostaw im w klatce. Szczurki nie wymiotują.

nova wiedziałam że ty mi odpowiedz :P

ok czyli sucha karma przed zabiegeim może byc.
a picie ?
czytałam w watku że na pusty żołądek lepiej działają leki.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: noovaa »

Ale szczur gorzej działa ... :P

Ja dawałam jeść i pić ... moi weci mówili żeby nie głodzić, tu też większość osób tak powtarza ;).
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: akzi »

no własnie mi tez o tym nie wspomniały Panie wetki więc chyba nie dlatego że poprostu zapomniały.

Nova czy one się zmienią po zabiegu ?
Kleo napewno bo od tygodnia ma ciągłą ruję .... Kleo na plus nie będzie taka rozdygotana emocjonalnie.
Ale czy Mi ? tez jej robie choć nie muszę , jest malusia strasznie śmieszna, biega jak bumerang ma w sobie tyle siły , czy ona po sterylce się zmieni ? nie chce tego
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: noovaa »

Z tego co ostatnio się dowiadywałam, nie powinny. Jedyną zmianą jaka powinna zajść, to zniknie niepokój, który czasem towarzyszy niektórym samiczkom przy rujkach.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: akzi »

to mojej Kleo bardzo pomoze , jest w strasznym rozstroju emocjonalnym. Mi nie , ale wetki powiedziały ze byc moze jej rujka jest słaba bo Kleo ja maksymalnie dominuje w tej sprawie.
Zaproponowały mi operacjie MiMi bo później Mi może mega zdominować Kleo gdy ta rujki miec juz nie będzie.

pozatym , jeżeli już jedną tnę to i drugą potne, 2 brzuchy za jednym zamachem będzie dobrze a będe miała spokój chociaz z guzkami sutkowymi.

ojej ciagle o tym myslę nie daje mi to spokoju.
nie lubie jak dzieje się krzywda moim ogonom
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
Mja
Posty: 236
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 7:53 pm
Lokalizacja: Kraków/Łódź

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: Mja »

Czy można wykastrować 1,5 rocznego szczura? czy już jest za "stary"?

Chcę to zrobić ze względu na to, że zmarł mu kolega i nie chce żeby siedział samotnie w klatce do końca, chciałam go dać do samiczek. Od wczoraj siedzi sam i wygląda na smutnego :(
Obrazek <= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: akzi »

mozna :) tylk na wziewce u weterynarza od szczurów :)
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
Mja
Posty: 236
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 7:53 pm
Lokalizacja: Kraków/Łódź

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: Mja »

Jakieś inne opinie? Chcę być pewna że robię Matusiowi krzywdy :)

To ten pan tam na dole, patrzcie jak się do was uśmiecha O0
Obrazek <= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: noovaa »

Wiadomo, że nie ma zabiegu bez ryzyka.

Narkoza iniekcyjna - standardowa, nie jest odpowiednia dla starszych szczurków. Mocno obciąża serduszko i bardzo negatywnie wpływa na organizm. W przypadku problemów nie ma możliwości "odcięcia" dopływu takiej narkozy, ponieważ odpowiednia dawka podawana jest na raz w zastrzyku. Jeśli szczur nie dostanie wybudzacza, po narkozie iniekcyjnej budzi się nawet 10 godzin - co jest najlepszym dowodem na to jak nieobojętna jest.

Narkoza wziewna jest o wiele bezpieczniejsza. Nie obciąża serca ( przynajmniej nie w dużym stopniu ) a szczurek od razu po odłączeniu od narkozy się wybudza i jest w pełni sił. Osobiście nie czytałam o przypadkach niewybudzenia się szczura po wziewnej, po iniekcji tak się zdarza jeśli szczurek ma jakieś ukryte problemy ( mogą być związane z wiekiem ).

Na narkozie wziewnej kastrowałam już 2 letniego szczura, który zniósł to bardzo dobrze, a po kastracji udało mu się jeszcze rok przeżyć :). Przy wziewnej, największe ryzyko to jednak ropień w miejscu zabiegu, lub rozprucie się szczurka. No i czasem błąd lekarski, którego nie da się wykluczyć nawet u najlepszych weterynarzy. Dlatego po kastracji, nie ważne przy jakim znieczuleniu, ważne jest by pierwsze dni nie spuszczać oka ze zwierzaka, pilnować szwów i oglądać ranę czy nic jej się nie dzieje.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Maszka
Posty: 1605
Rejestracja: sob paź 17, 2009 2:04 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: Maszka »

noovaa pisze: Osobiście nie czytałam o przypadkach niewybudzenia się szczura po wziewnej, po iniekcji tak się zdarza jeśli szczurek ma jakieś ukryte problemy ( mogą być związane z wiekiem ).
To ja może lekko zbiegnę z tematu. Szczur który miał do mnie przyjechać był kastrowany na iniekcji (dokładniej dwa szczury, ładnie się wybudziły) zarobił ropnia na plecach, który był czyszczony pod narkozą. Wybrano bezpieczniejszą - wziewkę. Szczur zamiast się wybudzić - zmarł. Była wykonana sekcja, podobno było to uczulenie na isofluran (składnik wziewki). Moja wet uważa, że jeśli nie były zrobione odpowiednie badania, to takie same objawy mógł dostać przez przedawkowanie isofluranu. (nie mam tego "wypisu" przy sobie, ale mowa była m.in. o pienistej wydzielinie).

Poza tym jednym "niefortunnym" wypadkiem, zawsze wszystko szło po naszej myśli. Miałam łącznie 3 kastratów, jeden robiony na iniekcji, pozostali - nie wiem. Szczury kastrowane były do około 6 miesiąca życia (jeden ze względu na rzekomą agresję, reszta z powodu braku domku i chęci dołączenia do babskiego stada).
Miałam też jedną kastrację samicy ze względów zdrowotnych. Miała wtedy chyba ponad 1,5 roku, kastrowana na iniekcji z wybudzaczem. Wszystko ładnie zniosła, bardzo szybko się zagoiła.
U mnie wszystkie zabiegi (poza usuwaniem ropnia u Tulio, o którym wspominałam) odbywały się pod narkozą iniekcyjną z zastosowanym wybudzaczem - i nigdy nic złego się nie wydarzyło. Trzeba tylko pamiętać aby robić zabieg u weterynarza który na tym się zna, który ma doświadczenie, potrafi wyliczyć odpowiednią dawkę narkozy, zastosuje wybudzacz- da szczura w pełni wybudzonego. Oczywiście, jeśli ktoś ma dostęp do dobrego weterynarza z wziewką, to najlepiej tam się udać.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: noovaa »

Maszka z tym że uczulenie na wziewkę zdarza się niezwykle rzadko. Tak samo może się zdarzyć uczulenie na iniekcję czy nawet głupią ivermektynę na pasożyty ;)
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Mja
Posty: 236
Rejestracja: sob wrz 29, 2007 7:53 pm
Lokalizacja: Kraków/Łódź

Re: [KASTRACJA I STERYLIZACJA] a wzrost szczura

Post autor: Mja »

Brat Mata, Pat miał wcześniej operację i zadzwonili do mnie po 2 godzinach, że szczur już jest wybudzony, więc chyba u mojego obecnego weta praktykują narkozę wziewną.

Byłam zdziwiona że już jest przytomny... Dwa moje poprzednie szczury które miały operację nie przeżyły tego, bo się nie wybudziły. Odbierałam je jak jeszcze spały. Dlatego zmieniłam weta... :-\ (to był dr Jachman)

We wtorek mam iść z Matem na kontrole, przez 3 dni dostaje antybiotyk bo miał czyraka czy coś takiego, mam nadzieję że to nie przeszkodzi w kastracji. Chcę to zrobić od ręki, jak najszybciej bo przecież szczurkowe życie nie jest długie. Cóż, dowiem się we wtorek co myśli o tym wet... Ja im nie ufam do końca dlatego zawsze pytam najpierw tutaj.

Szczerze mówiąc już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć jak Matuś zareaguje na nowe współlokatorki (oczywiście po zagojeniu) O0
Obrazek <= Mat
Wiercik, Bombka, Biała & Mat
w sercu: Zuzia, Klara, Matylda, Ofelia, Balbinka, Telimena, Krystyna, Piszczałka & Patuś
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”