Spinkowe ogonki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
spinka2430
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Szyszka mam wrażenie ze je za dwóch
no albo je tyle by ktoś jej czasem nie zabrał, ale jest filigranowa, jak to kobieta dba o linie
nie mam teraz porównania bo kluska jest już bez rodzeństwa, jak były razem to sie różnili wielkością a teraz nie mam porównania ale jutro je zważe to podam wszystkie 3kluski 
-
spinka2430
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Ja mam elektryczna wagę taką do mąki i cukru
sprawdza sie genialnie. Wszystkie maluchy na niej co tydzień ważyłam by sie upewnić ze dobrze jedzą 
-
spinka2430
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Zważyłam no i Szyszka waży dokładnie 100g
hmm.... Teraz muszę sprawdzić czy to dobra waga 
-
spinka2430
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Ja jeszcze moich nie ważyłam. Muszę to w końcu zrobić, o ile nie spitolą z wagi... 
Za to wczoraj miały istną szajbę - po mamusi ? Może prze zapach nowej szczurki, albo co, bo im włożyłam do klatki szmatkę, którą ona miała w podróży, a jej ich rękaw do chowanego. No i dzisiaj, jak wcześniej nie było czuć w ogóle moczu, to rano waliło, jak nie wiem, i od nich, i od niej. A wracając do wczorajszej szajby, to latały za sobą cały wieczór, właściwie, to Tośka, za Taszą (choć myślałam, że to Taszka będzie tą na górze), stawały na tylnych łapach i boksowały się, jak kangury. I tak bach bach bach, potem Taszka brała nogi za psa i na następne pięterko, Tośka za nią i tak cały wieczór non stop. Wyglądały komicznie.
Za to wczoraj miały istną szajbę - po mamusi ? Może prze zapach nowej szczurki, albo co, bo im włożyłam do klatki szmatkę, którą ona miała w podróży, a jej ich rękaw do chowanego. No i dzisiaj, jak wcześniej nie było czuć w ogóle moczu, to rano waliło, jak nie wiem, i od nich, i od niej. A wracając do wczorajszej szajby, to latały za sobą cały wieczór, właściwie, to Tośka, za Taszą (choć myślałam, że to Taszka będzie tą na górze), stawały na tylnych łapach i boksowały się, jak kangury. I tak bach bach bach, potem Taszka brała nogi za psa i na następne pięterko, Tośka za nią i tak cały wieczór non stop. Wyglądały komicznie.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Spinkowe ogonki
Chłopaki też dostają szału
Cały czas piszczą. Dobrze, że nie śpię z nimi w pokoju! Kojarzy mi się to z kurnikiem... Takie same dźwięki wydają pisklaki.
Co śmieszniejsze - Kubuś jest tym śmielszym, a w klatce rządzi chyba Kacperek, bo co rusz go przewraca na grzbiet
Poza klatką wystarczy, że na niego spojrzę i spiernicza, a w klatce nawet mnie podgryza i odpycha, np. w domku, jak sobie nie życzy, abym tam rękę wkładała
Ale teraz chyba jeszcze więcej w tym alfowaniu zabawy, niż rządzenia.
Co śmieszniejsze - Kubuś jest tym śmielszym, a w klatce rządzi chyba Kacperek, bo co rusz go przewraca na grzbiet
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-
spinka2430
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
bardzo się cieszę dziewczyny że tak fajnie jest wam z maluchami:) no i że im jest tak przyjaźnie.
Dorloc jak tam łączenie dziewczyn?? jak nowa koleżanka??
Wiecie jak tak czytam o waszych maluchach to zdałam sobie sprawę że Moja Szyszka już tak nie ma z kim się wygłupiać
hmmm...powiem więcej śpi zazwyczaj sama a mamuśka z siostrą gdzieś na innym hamaku, i zaczęłam się troszkę martwić bo faktycznie nie biega tak z nimi one wolą razem ze sobą się bawić a Szyszka częściej to ze mną albo z córką przesiaduje i fazuje.Myślicie że to normalne?? A może ona za gó*** i wkurza starsze, sama nie wiem.
Dorloc jak tam łączenie dziewczyn?? jak nowa koleżanka??
Wiecie jak tak czytam o waszych maluchach to zdałam sobie sprawę że Moja Szyszka już tak nie ma z kim się wygłupiać
Re: Spinkowe ogonki
Może tak być, że dla siostrzyczek ona teraz jest za smarkata, a Szajba już ją wypuściła z resztą dzieci spod swych skrzydeł i teraz już się nią nie interesuje. Faktycznie pewnie małej smutno, że nie ma się z kim bawić, bo moje wariują, że trudno za nimi nadążyć...
A łączenie... Jeszcze nie wiem, na razie wymieniam szmatki między klatkami i od wczoraj więcej leją, bo zaczyna specyficznie śmierdzieć. Chyba znaczą teren, bo i małe i nowa, a u małych wcześniej nic nie było czuć. Trish jest trochę większa od maluchów, na pewno jest ze dwa tygodnie starsza, jeśli nie więcej i własnie, po tym, co pisałaś o Szyszce, zastanawiam się, czy ona też czasem nie będzie się pałętać sama, bo chyba już się nie będzie tak bawić, jak Tasza i Tośka. Ale zobaczymy. Na razie ją oswajam, bo wczoraj - mam nadzieję, że ze stresu, chciała mnie dziabnąć. Dzisiaj miała głaskanie na kolanach i chyba nie jest źle, bo się przytuliła i tak leżała. Jak już złapiemy kontakt, to je razem wypuszczę i zobaczymy, co się będzie działo.
A łączenie... Jeszcze nie wiem, na razie wymieniam szmatki między klatkami i od wczoraj więcej leją, bo zaczyna specyficznie śmierdzieć. Chyba znaczą teren, bo i małe i nowa, a u małych wcześniej nic nie było czuć. Trish jest trochę większa od maluchów, na pewno jest ze dwa tygodnie starsza, jeśli nie więcej i własnie, po tym, co pisałaś o Szyszce, zastanawiam się, czy ona też czasem nie będzie się pałętać sama, bo chyba już się nie będzie tak bawić, jak Tasza i Tośka. Ale zobaczymy. Na razie ją oswajam, bo wczoraj - mam nadzieję, że ze stresu, chciała mnie dziabnąć. Dzisiaj miała głaskanie na kolanach i chyba nie jest źle, bo się przytuliła i tak leżała. Jak już złapiemy kontakt, to je razem wypuszczę i zobaczymy, co się będzie działo.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Spinkowe ogonki
Spinka no faktycznie mała nie ma się z kim pobawić. Chociaż Szajba przecież też jest młoda, 3 miesiące to jeszcze nie tak dużo. Myślę,że ta różnica się za jakiś czas zatrze. Albo przygarnij Szyszce koleżankę 
Dorloc nie no dwa tygodnie nie powinny robić różnicy w zabawach
Mała się na pewno wczoraj stresowała, sama widzisz, że dziś już lepiej
Będzie dobrze 
A masz neutralny teren do łączenia?
Dorloc nie no dwa tygodnie nie powinny robić różnicy w zabawach
A masz neutralny teren do łączenia?
-
spinka2430
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spinkowe ogonki
Wiewi czytasz kochana w moich myślach
Już jestem na etapie szukania takiego małego ogonka heheh
A co do wieku szajby to one chyba już mają 4 miesiące bo z moich obliczeń tak wynika, chyba coś mi się pokićkało
kupiłam je 6 sierpnia no i podobno miały 2 miesiące
Dorloc będzie dobrze, mała jest na pewno jeszcze zestresowana, trzeba jej dać troszkę czasu a na pewno się polubi z dziewczynami
Nie ma co panikować
tylko myśleć pozytywnie 
Już jestem na etapie szukania takiego małego ogonka heheh
Dorloc będzie dobrze, mała jest na pewno jeszcze zestresowana, trzeba jej dać troszkę czasu a na pewno się polubi z dziewczynami
Re: Spinkowe ogonki
Nie wiem, czy to tylko dwa tygodnie, bo jest dużo większa od nich i dużo spokojniejsza. Leżała mi na kolanach, jak moja poprzednia Frycia i tak nie spindala, jak maludy.
A na neutralny terem "trzymam" nasze łoże małżeńskie, chociaż na razie w tym pokoju stoi klatka z maluchami. Klatka z Trish stoi na korytarzu i tam też będzie stała klatka, jak je połącze. Ale mam nadzieję, że nie będzie to przeszkadzało w łączniu. Najwyżej umyję w pokoju przedtem podłogę, żeby nie było czuć...
Na razie nie panikuję. Po prostu nigdy nie łączyłam stada i nie mam doświadczenia. Mam nadzieję, że zabiorę się za to właściwie.
Właśnie ważyłam maluchy i Tasza ma 94 gramy, a Tośka 104. Widać, która jest większym żarłokiem.
Teraz są na wybiegu, ale jak tylko podchodzę do łóżka, to Taszka zaraz przybiega i szuka bezpiecznego kąta w moim rękawie, a Tośka biega. A na początku było odwrotnie...
A na neutralny terem "trzymam" nasze łoże małżeńskie, chociaż na razie w tym pokoju stoi klatka z maluchami. Klatka z Trish stoi na korytarzu i tam też będzie stała klatka, jak je połącze. Ale mam nadzieję, że nie będzie to przeszkadzało w łączniu. Najwyżej umyję w pokoju przedtem podłogę, żeby nie było czuć...
Na razie nie panikuję. Po prostu nigdy nie łączyłam stada i nie mam doświadczenia. Mam nadzieję, że zabiorę się za to właściwie.
Właśnie ważyłam maluchy i Tasza ma 94 gramy, a Tośka 104. Widać, która jest większym żarłokiem.
Teraz są na wybiegu, ale jak tylko podchodzę do łóżka, to Taszka zaraz przybiega i szuka bezpiecznego kąta w moim rękawie, a Tośka biega. A na początku było odwrotnie...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Spinkowe ogonki
O, właśnie się któraś raczyła zesrać na łóżko - chyba ze 7 bobli na raz... Wcześniej nie srały, może czują Trish, bo przed chwilą stała tam jej klatka i na chwilę wyszła na łóżko...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Spinkowe ogonki
Teraz zauważyłam, że obydwie mają lekko zaczerwienione noski. Wcześniej tego nie miały. Widać jednak trochę się stresują tymi nowymi zapachami, bo nawet po przyjeździe do nowego domku nie miały, a po wczorajszym dniu zaraz się pojawiło...
Obie teraz, zamiast pobiegać, wyciągnęły się na łóżku jedna za drugą i tak leżą.
Obie teraz, zamiast pobiegać, wyciągnęły się na łóżku jedna za drugą i tak leżą.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Re: Spinkowe ogonki
Maluchy na wybiegu, tylko dlaczego nie biegają, jak im dane 


Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]

Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]


