moje szczupaki kochane
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: moje szczupaki kochane
łapulki, paluszki, uszka, noski
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: moje szczupaki kochane
Ja (zwłaszcza) to zdjęcie : http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... f7c8f1.jpg oglądam w powiększeniu, odwrócone,
z perspektywy....
i tak sobie myślę, że Wy- Szczuromaniaczki (bo ostatnie treści „charakternych” nie lepsze....) , uparłyście się, by mnie utwierdzić w przekonaniu, ba! by przekonanie przerodziło się w pewność: „sen jest mega”....spanko, to rozkosz, niewinność
i poezja (już dawno to przeczuwałam: sama kocham spać i przewalać się w posłaniu, a w Szczupakowie miałam idola- bratnią duszę, mistrza świata w tej dziedzinie: Misiaczka niejakiego... )
A i ten wstęp do wyprawy w ową rozkoszną krainę bezpieczeństwa: http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... gonek2.jpg ....kaptureczności! łaciatości ty wczesnojesienne....doskonała kwintesencjo tego, co w szczurach i ludziach najładniejsze i nawet.... warte (chwilowego) przebudzenia!
z perspektywy....
i tak sobie myślę, że Wy- Szczuromaniaczki (bo ostatnie treści „charakternych” nie lepsze....) , uparłyście się, by mnie utwierdzić w przekonaniu, ba! by przekonanie przerodziło się w pewność: „sen jest mega”....spanko, to rozkosz, niewinność
i poezja (już dawno to przeczuwałam: sama kocham spać i przewalać się w posłaniu, a w Szczupakowie miałam idola- bratnią duszę, mistrza świata w tej dziedzinie: Misiaczka niejakiego... )
A i ten wstęp do wyprawy w ową rozkoszną krainę bezpieczeństwa: http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... gonek2.jpg ....kaptureczności! łaciatości ty wczesnojesienne....doskonała kwintesencjo tego, co w szczurach i ludziach najładniejsze i nawet.... warte (chwilowego) przebudzenia!
Re: moje szczupaki kochane
W planach miałam porządne nadrobienie zaległości, ale kompletnie zawiesiłam się na tych cudnych burkach: http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... c846cc.jpg Biesu to aż lśni od wymiziania, uszka położone czułą ręką zapewne - nic tylko patrzeć i napawać się, na zmianę z mnogością paluszków http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... f7c8f1.jpg
I jeszcze dżentelmen w białych rękawiczkach - http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 42e44b.jpg
ol., Twoje szczupaczki zapadają w serca i myśli!
I jeszcze dżentelmen w białych rękawiczkach - http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 42e44b.jpg
ol., Twoje szczupaczki zapadają w serca i myśli!
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: moje szczupaki kochane
ol.Ja tu tak odpoczywam w Twoim temacie,taki tu spokój,leniwa błogość...
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: moje szczupaki kochane
Tak, sen ma zdecydowanie swoje plusy - śpiąc:
- nie podkradamy się, dłudzy jak bozia dała, z nosem do Humbaka, który nas jeszcze dziś nie pogonił - (Asłan)
- nie przechwytujemy jego spojrzenia ku sobie, jeśli siedzi, myje pięty i nawet by o jaszczurówce nie pomyślał - (j/w)
- nie tropimy jaszczura z mordem w oczach - (Humbak)
- nie pochłaniamy sałaty jak osobistego wroga, z niemą furią której nie udało nam się wyładować na jaszczurze - (j/w)
- nie podszczypujemy Hugona zacnych tyłów - (Biesu, Asłan)
- nie pozujemy na wielkiego (czarno-)białego ninja za pomocą ledwo co odzyskanej wytrąconej nóżki - (Hugon)
Trochę dziewczyn
(które też obecnie w toczą boje o władzę, ale rywalizacja siostrzyc-bombardziaków to nic w porównaniu z chłopackimi niekończącymi się podchodami - dziewczyny palną się po nosie, złapią za czupryny, ustalą która dziś siedzi na fotelu - nikt nie nabawia się manii prześladowczej, nikt się nie nabawia traumy...
ech...
Grenadyna pracuje Grenadyna śpi
Aszelek pracuje pracuje nieznużenie
i Frondziak także z małymi przerwami na zwiedzanie dachowe
Horpyna, Fronda i Stanza – narada rodzinna
dwa niezidentyfikowane przyczaje
i Harfiątka małe pracujące łapki
U Stanuszka jest zrost, nic się złego nie dzieje
- nie podkradamy się, dłudzy jak bozia dała, z nosem do Humbaka, który nas jeszcze dziś nie pogonił - (Asłan)
- nie przechwytujemy jego spojrzenia ku sobie, jeśli siedzi, myje pięty i nawet by o jaszczurówce nie pomyślał - (j/w)
- nie tropimy jaszczura z mordem w oczach - (Humbak)
- nie pochłaniamy sałaty jak osobistego wroga, z niemą furią której nie udało nam się wyładować na jaszczurze - (j/w)
- nie podszczypujemy Hugona zacnych tyłów - (Biesu, Asłan)
- nie pozujemy na wielkiego (czarno-)białego ninja za pomocą ledwo co odzyskanej wytrąconej nóżki - (Hugon)
Trochę dziewczyn
(które też obecnie w toczą boje o władzę, ale rywalizacja siostrzyc-bombardziaków to nic w porównaniu z chłopackimi niekończącymi się podchodami - dziewczyny palną się po nosie, złapią za czupryny, ustalą która dziś siedzi na fotelu - nikt nie nabawia się manii prześladowczej, nikt się nie nabawia traumy...
ech...
Grenadyna pracuje Grenadyna śpi
Aszelek pracuje pracuje nieznużenie
i Frondziak także z małymi przerwami na zwiedzanie dachowe
Horpyna, Fronda i Stanza – narada rodzinna
dwa niezidentyfikowane przyczaje
i Harfiątka małe pracujące łapki
U Stanuszka jest zrost, nic się złego nie dzieje
Re: moje szczupaki kochane
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 7f30fb.jpg - aaaaaaaaaaaaaaaaawwwwwwwwwwwwwww!!!!
A w sporach dziewczyńskich to kto?
A w ogóle jak Asche się teraz ma? Czy jej duch niespokojny uległ niejakiej stabilizacji, wraz z postępującą stabilizacją ciała?
A w sporach dziewczyńskich to kto?
A w ogóle jak Asche się teraz ma? Czy jej duch niespokojny uległ niejakiej stabilizacji, wraz z postępującą stabilizacją ciała?
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: moje szczupaki kochane
Grenadyna śpiąca http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 7f30fb.jpg co za cudny widok
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 31651b.jpg "narada rodzinna" dziewczyny intensywnie nad czymś debatują
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... a5c916.jpg piękne mordki
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 3800e7.jpg rękawy zakasane i do dzieła, jakie skupienie przy tym
Współczuję tych wariacji chłopaków, wiem jak to jest. Ale z drugiej strony teraz tak tego brakuje
Głaski dla szczupaczków przesyłam
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 31651b.jpg "narada rodzinna" dziewczyny intensywnie nad czymś debatują
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... a5c916.jpg piękne mordki
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 3800e7.jpg rękawy zakasane i do dzieła, jakie skupienie przy tym
Współczuję tych wariacji chłopaków, wiem jak to jest. Ale z drugiej strony teraz tak tego brakuje
Głaski dla szczupaczków przesyłam
Re: moje szczupaki kochane
ol. ja tak oglądam te wasze zdjęcia i za każdym razem coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że wasz dom to wcale nie wasz, tylko szczurów dom, a wy tylko w nim rezydujecie bo to po prostu szczurzy raj, same szczurze zabawki, kartony, koszyki, gałęzie, zielenina wszędzie jak okiem sięgnąć... macie tam jeszcze miejsca dla siebie? nic dziwnego, że szczuractwo takie szczęśliwe (no, zgrzyty u facetów, ale faceci to już tak mają...).
A co to tutaj ona rozpracowuje za papierki? http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 993087.jpg
I dyniaa... zrobiłaś mi smaka na dynię, muszę skądś podprowadzić i też dać potworom.
A to szczur komandos, z gałęziami na hełmie http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 5df7ae.jpg
A co to tutaj ona rozpracowuje za papierki? http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 993087.jpg
I dyniaa... zrobiłaś mi smaka na dynię, muszę skądś podprowadzić i też dać potworom.
A to szczur komandos, z gałęziami na hełmie http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 5df7ae.jpg
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: moje szczupaki kochane
W następnym wcieleniu mogłabym być szczurkiem u ol.
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 7f30fb.jpg śpiąca Grenadyna świetna
Asche jak pięknie ryje w misce http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... d1ef4a.jpg
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... a5c916.jpg szczury nadrzewne
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 3800e7.jpg - Można by w tej dyni wygryźć tunel i stopniowo pogłębiać (poszerzać) Zeszłoby parę towarzyskich kolacji w większym towarzystwie
Tak właśnie liczyłam, że zgrubienie to zrost będzie a nie coś gorszego, niech spokojnie wydobrzeje Stanza do końca
Chłopakom życzę tęsknoty za spokojnym tuleniem się do kompanów i zaspokojenia owej w ramach nostalgicznych nastrojów jesiennych. Niech im się udziela harmonia i beztroska dziewczyn!
Przesyłamy mizianko dla wszystkich mieszkańców szzupakowa!
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 7f30fb.jpg śpiąca Grenadyna świetna
Asche jak pięknie ryje w misce http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... d1ef4a.jpg
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... a5c916.jpg szczury nadrzewne
http://i889.photobucket.com/albums/ac94 ... 3800e7.jpg - Można by w tej dyni wygryźć tunel i stopniowo pogłębiać (poszerzać) Zeszłoby parę towarzyskich kolacji w większym towarzystwie
Tak właśnie liczyłam, że zgrubienie to zrost będzie a nie coś gorszego, niech spokojnie wydobrzeje Stanza do końca
Chłopakom życzę tęsknoty za spokojnym tuleniem się do kompanów i zaspokojenia owej w ramach nostalgicznych nastrojów jesiennych. Niech im się udziela harmonia i beztroska dziewczyn!
Przesyłamy mizianko dla wszystkich mieszkańców szzupakowa!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: moje szczupaki kochane
Śpiąca Grenadyna ala zimny łokieć rozczuliła mnie że aż sobie tak w duchu jęknęłam oh i agwrrrr. Aż chęć wcibić tam paluchy aby ten łokietek pomiziać a potem jeszcze z ryjem własnym się wcisnąć .. No wielka chęć ..nie do opamiętania
Ale moim idolem w fotach jest .. Aszelek
" Najpierw zjem wszystko a potem tunel wykopie w misce " .. te zaangażowanie w zawartość środka !
Można się delektować każdym z osobna.
Podpisuję się pod pytaniem: Kto właściwie miesza w tym mieszkaniu ?
.. bo to tak wygląda jak cytując " Tu mieszkają szczury, my tylko spłacamy kredyt "
Ale moim idolem w fotach jest .. Aszelek
" Najpierw zjem wszystko a potem tunel wykopie w misce " .. te zaangażowanie w zawartość środka !
Można się delektować każdym z osobna.
Podpisuję się pod pytaniem: Kto właściwie miesza w tym mieszkaniu ?
.. bo to tak wygląda jak cytując " Tu mieszkają szczury, my tylko spłacamy kredyt "
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: moje szczupaki kochane
żartujcie sobie, żartujcie, tylko po cichu, bo już coś wieczór w wieczór nam chrobocze w ścianie - za listwą pod kaloryferem i kilka razy w kącie przy oknie - a tam to jakby tuż tuż pod tynkiem
co do dyni, już mam jej po uszy, w ostatnich dwóch tygodniach trzy razy jadłam dynię z curry, bo jak mówię, że chcę kawałek, to zawsze mi tyle odkroją, że szczury tego nie przejedzą
chociaż ta Twoja wizja, Uni
"a chodź idziemy na kolację"
Asche – kaczuszkowata, coraz bardziej gotowa na zimę, dalej uchylająca się od dłoni, ale wśród szczurów już nie tak wyobcowana jak niegdyś. W ogóle wraz ze zmniejszeniem się (dojrzeniem ?) stadko dziewczęce zbliżyło się do siebie, coraz bardziej rozmyty podział na białe i bure. Różnią się aktywnością, białasy większe leniwce i łasuchy, ale od kastracji Frondy jest już ich trójka... no i aktywność to ich wybory, z którymi nic nie zrobię ;/
Jest tylko jedna rzecz, którą obserwuję podejrzliwie - niezgrabność Asche przy wspianiu się, wskakiwaniu na hamak (Asch nie da rady wskoczyć, jeśli coś jest wyżej niż jej ramiona) i zastanawiam się czy to rezutatem braku tężyzny fizycznej, o którą Asche nigdy nie dbała, czy czegoś więcej... jej dziwny chód... za szybko przecież na jakieś niedowłady czy zmiany zwyrodnieniowe
Chcę ją zabrać jak pojadę z Horpyną w październiku, bo... mam nadzieję, że pojadę...
W nocy Horpyna u mnie była (ona jedna drapie w pewien specyficzny sposób), rano w klatce miała taką serię psikania, jakby przypadkowo nosek w wodę wsadziła, potem spała ze wszystkimi w koszyku – a na obiad zeszła ostatnia - napuszona - pogrzebała trochę w amarantusie z dynią i poszła z powrotem spać...
nie wygląda dobrze
dałam jej enro, jutro do weta
co też ona ?
Grenadyna niedotykalska jak tak śpi - pod groźbą rozlewu krwiEve pisze:Śpiąca Grenadyna ala zimny łokieć rozczuliła mnie że aż sobie tak w duchu jęknęłam oh i agwrrrr. Aż chęć wcibić tam paluchy aby ten łokietek pomiziać a potem jeszcze z ryjem własnym się wcisnąć .. No wielka chęć ..nie do opamiętania
szczerze nie wiem już nawet co tam miały, raz po raz robię im takie zawijasy z kawałkiem orzecha albo banana, dla zabawyMalachit pisze:A co to tutaj ona rozpracowuje za papierki? http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... 993087.jpg
co do dyni, już mam jej po uszy, w ostatnich dwóch tygodniach trzy razy jadłam dynię z curry, bo jak mówię, że chcę kawałek, to zawsze mi tyle odkroją, że szczury tego nie przejedzą
chociaż ta Twoja wizja, Uni
Harfa o odzyskanie stołka, a Horpyszek bo poczuł smak władzy pod nieobecność siostry. Ale tak jak pisałam, ta ich rywalizacja wywłuje tylko uśmiech na twarzy – „moje ma być u góry !" - łubu dubu ! "a właśnie że moje !” - bach, bach !Entreen pisze:A w sporach dziewczyńskich to kto?
A w ogóle jak Asche się teraz ma? Czy jej duch niespokojny uległ niejakiej stabilizacji, wraz z postępującą stabilizacją ciała?
"a chodź idziemy na kolację"
Asche – kaczuszkowata, coraz bardziej gotowa na zimę, dalej uchylająca się od dłoni, ale wśród szczurów już nie tak wyobcowana jak niegdyś. W ogóle wraz ze zmniejszeniem się (dojrzeniem ?) stadko dziewczęce zbliżyło się do siebie, coraz bardziej rozmyty podział na białe i bure. Różnią się aktywnością, białasy większe leniwce i łasuchy, ale od kastracji Frondy jest już ich trójka... no i aktywność to ich wybory, z którymi nic nie zrobię ;/
Jest tylko jedna rzecz, którą obserwuję podejrzliwie - niezgrabność Asche przy wspianiu się, wskakiwaniu na hamak (Asch nie da rady wskoczyć, jeśli coś jest wyżej niż jej ramiona) i zastanawiam się czy to rezutatem braku tężyzny fizycznej, o którą Asche nigdy nie dbała, czy czegoś więcej... jej dziwny chód... za szybko przecież na jakieś niedowłady czy zmiany zwyrodnieniowe
Chcę ją zabrać jak pojadę z Horpyną w październiku, bo... mam nadzieję, że pojadę...
W nocy Horpyna u mnie była (ona jedna drapie w pewien specyficzny sposób), rano w klatce miała taką serię psikania, jakby przypadkowo nosek w wodę wsadziła, potem spała ze wszystkimi w koszyku – a na obiad zeszła ostatnia - napuszona - pogrzebała trochę w amarantusie z dynią i poszła z powrotem spać...
nie wygląda dobrze
dałam jej enro, jutro do weta
co też ona ?
Re: moje szczupaki kochane
Horpyl mnie nastraszył. Wczoraj rano było nadal nieciekawie – w hamaku nieruchliwa - napuszona i bezwolna w dłoniach.
Po południu dostała steryd i coś na wzmocnienie i wieczorem już zeszła na dół sama, wciąż obficie pokichując.
Co ciekawe lekarze (bo nie dowierzając zaszłam do dwóch) twierdzą, że w drogach oddechowych nic nie słychać, ale to nie do wiary że sam katar ją tak urządził ;/
Dziś jest już lepiej, ale każde psiknięcie kogokolwiek ze stadka ( a nie żałują sobie !) irytuje mnie przez świadomość, że skoro u chorej Horpyny nikt nic nie potrafi wysłuchać, to kto weźmie moje obawy odnośnie reszty na serio
Po południu dostała steryd i coś na wzmocnienie i wieczorem już zeszła na dół sama, wciąż obficie pokichując.
Co ciekawe lekarze (bo nie dowierzając zaszłam do dwóch) twierdzą, że w drogach oddechowych nic nie słychać, ale to nie do wiary że sam katar ją tak urządził ;/
Dziś jest już lepiej, ale każde psiknięcie kogokolwiek ze stadka ( a nie żałują sobie !) irytuje mnie przez świadomość, że skoro u chorej Horpyny nikt nic nie potrafi wysłuchać, to kto weźmie moje obawy odnośnie reszty na serio
Re: moje szczupaki kochane
Sam katar? Katar, to nieuleczalna choroba! ehm.... nieuleczalna w sensie, że nie ma na nią skutecznego lekarstwa.... u mnie osobiście, przebiega z zagrożeniem życia: jak mam katar, to tak marudzę, że zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że ktoś straciwszy cierpliwość mnie zatłucze/uśpi... w każdym razie dobije .
Horpyś i reszto Szczupakowa; nie dajcie się tej strasznej dolegliwości! ...kichajcie na toto!
I nie dajcie sobie wmówić, że to tylko katar- to aż katarrrrrrr!
Horpyś i reszto Szczupakowa; nie dajcie się tej strasznej dolegliwości! ...kichajcie na toto!
I nie dajcie sobie wmówić, że to tylko katar- to aż katarrrrrrr!
Re: moje szczupaki kochane
Ol., a czy Karsivan by Ascheńce nie pomógł? Może to co obserwujesz to słabsze krążenie i można by było je poprawić, zwiększając też dopływ krwi do mózgu.
Na te katary paskudne trzeba chyba wspomóc ich odporność i dodać też Bioaron, puścić w ruch maść majerankową i pozwolić zadziałać olejkowi Olbas-Oil.
Buziaczki dla wszystkich chorutek i dla reszty, niech zdrówko zapanuje
Na te katary paskudne trzeba chyba wspomóc ich odporność i dodać też Bioaron, puścić w ruch maść majerankową i pozwolić zadziałać olejkowi Olbas-Oil.
Buziaczki dla wszystkich chorutek i dla reszty, niech zdrówko zapanuje
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: moje szczupaki kochane
Życzenia zdrówka i głaski przesyłamy Szczupaczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/