Nakasha - i tak z powodu ropy musimy dawać enro, więc jeśli to infekcja, to powinna przejść po antybiotyku. Myślisz, że mogła się odnowić ta z czerwca? Antybiotyk nie wybija przecież 100% bakterii, może faktycznie coś się ostało i teraz się namnaża... Bo poza tym sikaniem Kokos się dobrze czuje, zdjęła wszystkie szwy, bije się z Tiną (która szwów też nie ma, ale ładnie się goi) i ma apetyt.
smeg - pojechałam z potworami profilaktycznie i dlatego, że była okazja - w Wawie robili badania za 5zł/szt, więc z biletami w obie strony za całość wyszło 95zł, w Krakowie musiałabym zapłacić od 210zł do 700zł :/ Nic nie wskazywało na to, że może być problem, tylko Kokos miała zawsze wygryzione futro z łapek - uważałam, że to z powodu nerwicy, której się nabawiła po tym, jak dr Lewandowska ją cięła tylko pod znieczuleniem miejscowym, bo na wziewce im nie usnęła (teraz na sterylce zasnęła bez problemu - specjalnie czekałam po oddaniu jej, żeby mi powiedzieli czy jest ok, czy muszą jakąś inną narkozę próbować). Teraz mam wątpliwości, czy nie robiła tego z bólu, bo takie ropnie jednak trochę rosną...

Nie wiem, zobaczę czy będzie to dalej robić za miesiąc. Podsumowując: nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów, dopiero USG pokazało, że jest coś nie tak, dr Baran dał steryd w sobotę, w poniedziałek nie było poprawy, więc wczoraj cięliśmy.
Do USG nie goliliśmy brzuchów, najpierw moczy się futro wodą, potem nakłada żel - obraz był czytelny jak u ludzi. Ja bym na Twoim miejscu poszła, bo szczury jednak się dobrze maskują, a na USG po prostu widzisz co jest w środku i możesz zareagować z ogromnym wyprzedzeniem w stosunku do rozwijającej się choroby. Ja osobiście bałam się, że powtórzy się scenariusz z guzkiem, który pojawia się na skórze, a u weta okazuje się, że to już któryś kolejny przerzut z organów wewnętrznych
Staś - dlatego zaczynam odkładać kasę i ciachniemy wszystkie dziewczynki. Przekonałam się, że zabieg na wziewce to jest błyskawiczna sprawa, a dziewczyny się bardzo szybko goją i odzyskują sprawność... No i jak je już ciachniemy, to będę mogła wziąć jakiegoś chłopa..
