może nie kupowałam duzo do tej klatki ale mają rurę, rurki od papieru haha
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
No i nie mam imion dla 2 :c szara jest Danusia a te dwie jeszcze nie wiem. No i moga agutka jak sie okazało jest calkowity standard i tylko chlopaki sie rexy porodziły
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
Moderator: Junior Moderator
Nie powinno się palić przy zwierzętach i przy dzieciach. Nikt nie pisze, że Ty palisz, ale robi to osoba ze zdjęcia.ja np. w ogóle nie palę i u mnie w pokoju też nikt nie pali.
Po pierwsze - trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby palić przy dzieciach czy zwierzętach i je truć (jak ktoś ma ochotę, to dla mnie sam może sobie jeść cyjanek i smarować się ołowiem, ale niech nie truje niewinnych). Po drugie - nie jestem truta dymem papierosowym. A nawet jeżeli już ktoś koło mnie pali, to na dworze - nie siedzę zamknięta w pokoju i nie kiszę się w tych toksynach. Po trzecie nie chodzi o nikotynę - bo ona z papierosów jest najmniej niebezpieczna. A po czwarte - dla mnie ma znaczenie, że płuca szczura rozwijają się w takim a nie innym środowisku - szczury i bez tego mają słabe zdrowie i nowotwory.handzia600 pisze:Vivil - to czy właścicielka pali czy nie chyba nie ma najmniejszego znaczenia... A przynajmniej tak mi się wydaje. Ty też jesteś na pewno truta dymem papierosowym nawet nieświadomie przez osoby w Twoim otoczeniu. Tak samo jest z dziećmi których rodzice palą... Są biernymi palaczami chcąc czy nie chcąc nikotyna przenosi się nawet na ciuchach , więc czy to jest powód aby tego dziecka nie chcieć? Owszem jest to niezdrowe ale niezależne od nas.
chodziło mi o bardziej konkretną informację...Lustrzasia pisze:no już jakiś czas temu