Drugi Szczurek - biją się...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wt lis 18, 2003 11:38 pm
Drugi Szczurek - biją się...
Mam 4 miesięczną samiczke i teraz dostałem o od kolegi, który musiał wyjechać, na dwa tygodnie jego szczurka, który zresztą jest siostrą mojej. Jak daje je do jednej klatki, to zaczyna się bitwa, z tego co mi się wydaje to jest to bardziej zabawa, ale nie raz daje się słyszeć podczas szamotaniny popiskiwania którejś i właśnie nie jestem pewny czy naprawde jest to do końca pokojowe. Mój problem jest o tyle poważniejszy, ponieważ mam zamiar starać się tak załatwić sprawe, żeby nie oddawać już szczurka koledze( bo nie dba on tak jak by należało i nie ma za dużo czasu dla niej) i gdyby ona już została u mnie, to czy nie było by problemów gdybym chciał żeby one zamieszkały w jednej klatce( a klatke mam dużą)??
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wt lis 18, 2003 11:38 pm
Drugi Szczurek?
dodam jeszcze że obie są w tym samym wieku (prawie na bank z tego samego miotu)
Drugi Szczurek?
Ciężko cokolwiek powiedzieć, różnie to bywa może się pogodzą a może i nie. A to że są z jednego miotu to i tak jeżeli były rozłączone przez dłuższy czas nie ma już znaczenia.
Drugi Szczurek?
Powiem tak - jeśli biją się ze sobą a nie gryzą - wg mnie mogą ze sobą zostać. Najważniejsze są pierwsze 24 godziny. Piski są normalne (nawet przy iskaniu) i nie ma co panikować. Moje 3 szczurki - samiczki, gdy wszystkie jeszcze żyły i były małe, z jednego miotu - non stop się ze sobą kłóciły - o wszystko, należy pamiętać, że wszystkie zwierzęta walczą ze sobą o dominację.
Tak jak piszę - jeśli tylko popiskują i nie ma krwi, nie ma się czym martwić. Jeśli jedna stale nie ucieka od drugiej, nie boi się - to możesz je ze sobą zostawić. Wierz mi - jeśli któraś z dziewczyn poczuje się zagrożona - od razu będziesz o tym wiedział, to jest bardzo charakterystyczny, chrapliwy i wysoki pisk.
Tak jak piszę - jeśli tylko popiskują i nie ma krwi, nie ma się czym martwić. Jeśli jedna stale nie ucieka od drugiej, nie boi się - to możesz je ze sobą zostawić. Wierz mi - jeśli któraś z dziewczyn poczuje się zagrożona - od razu będziesz o tym wiedział, to jest bardzo charakterystyczny, chrapliwy i wysoki pisk.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wt lis 18, 2003 11:38 pm
Drugi Szczurek?
Dzięki wielkie za odpowiedź.
I jeszcze jedno, mianowicie one nie były tak całkiem rozłączone, widywały się ze sobą średnio raz na tydzień, ale wtedy nie było takich bitew, co najwyżej bawiły się w berka, na zmiane raz jedna goniła, a raz druga. Jeszcze raz dziękuje, postaram się aby została już u mnie:)
I jeszcze jedno, mianowicie one nie były tak całkiem rozłączone, widywały się ze sobą średnio raz na tydzień, ale wtedy nie było takich bitew, co najwyżej bawiły się w berka, na zmiane raz jedna goniła, a raz druga. Jeszcze raz dziękuje, postaram się aby została już u mnie:)