14.02.2010 - 16.10.2012
Sezamek. Moja zrudziała Walentynka. Przyjechałeś z Demusiem i strasznie przeżyłeś śmierć przyjaciela.
Teraz znów się spotkaliście. Będziecie razem już zawsze..
Sezamkowi doskwierała starość. Prawie nic nie jadł, niezdarnie się poruszał, a statnio zaczął ciężej oddychać.
Pomogliśmy mu odejść. Żył 2 L i 8 mies.
Serce moje, spoczywaj w spokoju.
" IT'S NOT EASY TO SAY GOODBYE.
I CAN REMEMBER ALL THOSE GREAT TIMES WE HAD.
THERE WERE SO MANY MEMORIES,
SOME GOOD, SOME BAD.
YES AND THROUGH IT ALL THOSE MEMORIES WILL LAST,
FOREVER. "
[*][*][*]
(
