Enciakowy zwierzyniec
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Enciakowy zwierzyniec
Fragment facjaty za mały, a buuu Ale Limfocyt jest pięknym młodzieńcem, a zachowania widzę takie same jak u Mlekołaka
Cudne szczurzyska, Mikrob do wycałowania, Piksel do wytarmoszenia, Wąglik do poprzytulania... a Speedy'emu jeśli woli, mogę szacunek okazać z daleka
Cudne szczurzyska, Mikrob do wycałowania, Piksel do wytarmoszenia, Wąglik do poprzytulania... a Speedy'emu jeśli woli, mogę szacunek okazać z daleka
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Enciakowy zwierzyniec
Wreszcie ktoś jest fanką Piksela, a nie Mikroba! Bo fanklub uszatego można liczyć powoli w dziesiątkach, a Pixie taki uroczy jest...!
Dzisiaj szczury były na gigancie. Patrzę do pokoju, a tu pusta klatka, drzwiczki otwarte, torebka z karmy i żwirku przegryziona, kredki świecowe bratanków (z witaminą C!) ponadgryzane... Na szczęście tyle ze strat - bałam się bardzo o tapczany, stosunkowo nowe, rodzice by mnie - razem z nimi - utłukli... Ale szczurów ani widu, ani słychu.
Zaczęłam wołać, cmokać... Po chwili zza fotela wyjrzał czujnie Mikrob... Kiedy kucnęłam, w podskokach podbiegł mi do wyciągniętych rąk i wyjątkowo spokojnie siedział, przytulony, liżąc mnie po palcach. Zaraz potem wychłynęła mordka Piksela i rytuał powtórzył się, nieco bardziej energicznie . Chłopcy powędrowali do klatki, a ja szukam dalej... Po chwili uświadomiłam sobie, że szafka, która stoi niemal przylegając do fotela, ma jedną otwartą półkę...
Bingo, pozostała trójka przywitała mnie nieco zdziwionymi ziewnięciami. Speedy spojrzał nieprzytomnie, po czym zwinął się z powrotem. Pozostała dwójka ledwo mnie zauważyła (Wąglik się mył, Limfocyt ziewał )... Każdy dostał buziaka w niepokorne czółko i wrócili do klatki.
I bobki zostawili w jednym miejscu tylko, toaletę sobie urządzili o_O"
Rodzina się uparła, że mam szczury w Raciborzu zostawić (do Wrocławia wracam 21). Teraz argument jest taki, że nie ma jak przewieźć klatki (bo dużo rzeczy musimy zawieźć i akurat ona się nie zmieści...) ... Mogłabym zostawić ich na dwa,trzy tygodnie, ale nie dłużej. Zwłaszcza, że Speedy niedługo kończy dwa lata, nie zostawię go przecież bez nadzoru czujnego oka, a w domu zostanie tata i pies - i on je może nakarmi, może do nich nawet czasem się odezwie, ale nic więcej...
No i Tygrys wymyśliła - mogę przecież podzielić stado. Do niej, do Aryi, poszedłby Mikrob i Wąglik, jako bezjajeczni. Pix, Limfocyt i Speedy - w drugiej klatce. Ostatecznie pokój obok to nie 150km . Tylko... Nie mam klatki drugiej, na trzy szczury.
I pytanie - może macie ktoś w pobliżu Wrocławia użyczyć klatkę, trzyszczurówkę? ((
Dzisiaj szczury były na gigancie. Patrzę do pokoju, a tu pusta klatka, drzwiczki otwarte, torebka z karmy i żwirku przegryziona, kredki świecowe bratanków (z witaminą C!) ponadgryzane... Na szczęście tyle ze strat - bałam się bardzo o tapczany, stosunkowo nowe, rodzice by mnie - razem z nimi - utłukli... Ale szczurów ani widu, ani słychu.
Zaczęłam wołać, cmokać... Po chwili zza fotela wyjrzał czujnie Mikrob... Kiedy kucnęłam, w podskokach podbiegł mi do wyciągniętych rąk i wyjątkowo spokojnie siedział, przytulony, liżąc mnie po palcach. Zaraz potem wychłynęła mordka Piksela i rytuał powtórzył się, nieco bardziej energicznie . Chłopcy powędrowali do klatki, a ja szukam dalej... Po chwili uświadomiłam sobie, że szafka, która stoi niemal przylegając do fotela, ma jedną otwartą półkę...
Bingo, pozostała trójka przywitała mnie nieco zdziwionymi ziewnięciami. Speedy spojrzał nieprzytomnie, po czym zwinął się z powrotem. Pozostała dwójka ledwo mnie zauważyła (Wąglik się mył, Limfocyt ziewał )... Każdy dostał buziaka w niepokorne czółko i wrócili do klatki.
I bobki zostawili w jednym miejscu tylko, toaletę sobie urządzili o_O"
Rodzina się uparła, że mam szczury w Raciborzu zostawić (do Wrocławia wracam 21). Teraz argument jest taki, że nie ma jak przewieźć klatki (bo dużo rzeczy musimy zawieźć i akurat ona się nie zmieści...) ... Mogłabym zostawić ich na dwa,trzy tygodnie, ale nie dłużej. Zwłaszcza, że Speedy niedługo kończy dwa lata, nie zostawię go przecież bez nadzoru czujnego oka, a w domu zostanie tata i pies - i on je może nakarmi, może do nich nawet czasem się odezwie, ale nic więcej...
No i Tygrys wymyśliła - mogę przecież podzielić stado. Do niej, do Aryi, poszedłby Mikrob i Wąglik, jako bezjajeczni. Pix, Limfocyt i Speedy - w drugiej klatce. Ostatecznie pokój obok to nie 150km . Tylko... Nie mam klatki drugiej, na trzy szczury.
I pytanie - może macie ktoś w pobliżu Wrocławia użyczyć klatkę, trzyszczurówkę? ((
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
Kurcze E. właśnie w czwartek wywiozłam klatki do Toz-u a była tam taka 60 - 40 - 60 .. Cholerka
Ale powiem Ci że aż miło przeczytać co tam u Was. Mikrob to wiadomo że fanclub ma ale Pixi jest sam w sobie uroczy bo taki czubaszny łepek a z resztą w ogóle cały team jest genialny.
..i do tego jaki grzeczny
Ale powiem Ci że aż miło przeczytać co tam u Was. Mikrob to wiadomo że fanclub ma ale Pixi jest sam w sobie uroczy bo taki czubaszny łepek a z resztą w ogóle cały team jest genialny.
..i do tego jaki grzeczny
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Enciakowy zwierzyniec
Dzięki Malachit chłopaki jadą ze mną
Jeśli duża klatka wejdzie, chłopcy wrócą do siebie, jeśli miejsca nie będzie, będę miała dwa stada.
Dziś Wąglik tak namiętnie dawał mi buziaki - z ramion zejść mi nie chciał, łapkami za policzki ciągnął - "No daj pyska!", że... spojrzałam na klatkę, a tam puste poidło wiele wtedy się wyjaśniło..
Speedy znów ma kaszaka, w tym samym miejscu, ostatnio musiał niecały pójść. Razem z tahti postaramy się przy najbliższej okazji pozbawić go cholerstwa.
Piksel dorasta i zaczyna przechodzić młodzieńczy bunt. Na swój sposób, tj. najpierw mnie opiska, podskoczy jak oparzony, po czym wyliże po palcach. No i nadal gania za ręką, skacze po chłopakach... Limfocyt się poddał i pozwala się przewracać - wcześniej był bunt. Tylko Speedy'ego małe szare traktuje z ostrożnym szacunkiem, rezerwą i pewną bojaźnią. Bo Speedy to, cytując tahti, takie dziwadełko... Dziwi mnie ten szczur - jest taki... z boku.
Mikrob mikrobuje po swojemu. Kica po pokoju, wskakuje mi na kolana, by podskoczyć pionowo w górę z czterech łap i pokicać dalej. I poszukać, a nuż gdzieś coś do jedzenia...
I podjęłam trudną decyzję. Trzymam się zawsze swoich zwierząt wszystkimi kończynami. Myszki są nienajmłodsze i mało wymagające, więc zostają... Ale Reika i Kiero, kolczaste, mogą dożyć 5 lat... I mimo iż są jeszcze mniej wymagające (czasem mam wrażenie, że te zwierzęta prawie nie jedzą i nie piją, a woda z poidła znika tylko dlatego, że wyparowuje... wiem, że to nieładnie, ale im bardzo rzadko wymieniam, a jej nie ubywa prawie wcale...), to jestem mało do nich przywiązana, a one bardzo hałasują w nocy i mimo wszystko jest to kolejny obowiązek... Więc wędrują o nowego domu. Chyba będę mogła je odwiedzać, bo ten nowy dom to... u doktora Piaseckiego Myślę, że powędrują do wiwarium, w którym czasem pomagałam, więc mam dostęp do nich... I będą w większym stadzie, to nawet dla nich lepiej.
Jeśli duża klatka wejdzie, chłopcy wrócą do siebie, jeśli miejsca nie będzie, będę miała dwa stada.
Dziś Wąglik tak namiętnie dawał mi buziaki - z ramion zejść mi nie chciał, łapkami za policzki ciągnął - "No daj pyska!", że... spojrzałam na klatkę, a tam puste poidło wiele wtedy się wyjaśniło..
Speedy znów ma kaszaka, w tym samym miejscu, ostatnio musiał niecały pójść. Razem z tahti postaramy się przy najbliższej okazji pozbawić go cholerstwa.
Piksel dorasta i zaczyna przechodzić młodzieńczy bunt. Na swój sposób, tj. najpierw mnie opiska, podskoczy jak oparzony, po czym wyliże po palcach. No i nadal gania za ręką, skacze po chłopakach... Limfocyt się poddał i pozwala się przewracać - wcześniej był bunt. Tylko Speedy'ego małe szare traktuje z ostrożnym szacunkiem, rezerwą i pewną bojaźnią. Bo Speedy to, cytując tahti, takie dziwadełko... Dziwi mnie ten szczur - jest taki... z boku.
Mikrob mikrobuje po swojemu. Kica po pokoju, wskakuje mi na kolana, by podskoczyć pionowo w górę z czterech łap i pokicać dalej. I poszukać, a nuż gdzieś coś do jedzenia...
I podjęłam trudną decyzję. Trzymam się zawsze swoich zwierząt wszystkimi kończynami. Myszki są nienajmłodsze i mało wymagające, więc zostają... Ale Reika i Kiero, kolczaste, mogą dożyć 5 lat... I mimo iż są jeszcze mniej wymagające (czasem mam wrażenie, że te zwierzęta prawie nie jedzą i nie piją, a woda z poidła znika tylko dlatego, że wyparowuje... wiem, że to nieładnie, ale im bardzo rzadko wymieniam, a jej nie ubywa prawie wcale...), to jestem mało do nich przywiązana, a one bardzo hałasują w nocy i mimo wszystko jest to kolejny obowiązek... Więc wędrują o nowego domu. Chyba będę mogła je odwiedzać, bo ten nowy dom to... u doktora Piaseckiego Myślę, że powędrują do wiwarium, w którym czasem pomagałam, więc mam dostęp do nich... I będą w większym stadzie, to nawet dla nich lepiej.
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
Grunt to znaleźć dobry dom dla swoich zwierząt Myślę, że i tak sporo masz na głowie, zwierzęta, dziecko, studia... a kolczastym będzie w nowym domu dobrze
Nie wiedziałam, że one tak długo żyją
Nie wiedziałam, że one tak długo żyją
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Enciakowy zwierzyniec
Dobrze zrozumiałam poprzedni post, że Mikrob zamieszka w innym stadku
eee, nieee..... ?
eee, nieee..... ?
Re: Enciakowy zwierzyniec
Ja zrozumiałam, że to stadko będzie tuż obok i będą się często widywaćol. pisze:Dobrze zrozumiałam poprzedni post, że Mikrob zamieszka w innym stadku
eee, nieee..... ?
W sumie u mnie też jest "stado-nie-stado" - 6 szczurów, które biegają razem na wybiegach, ale mieszkają w konfiguracji 4+2
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Enciakowy zwierzyniec
To stadko to samotna siostra Piksela, mieszkająca w pokoju obok Moja współlokatorka, Tygrys, jest zaszczurzona od kilkunastu lat - chwilowo kończy, bo kupuje charta i chce się na tym trochę skupić...
Ale!
Klatka wejdzie na korytarzyk nasz, szczury zostają w jednym stadzie
Ale!
Klatka wejdzie na korytarzyk nasz, szczury zostają w jednym stadzie
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
SuperEntreen pisze: Klatka wejdzie na korytarzyk nasz, szczury zostają w jednym stadzie
A co z siostrą Piksela? Może by tak... sterylka i do Was?
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Enciakowy zwierzyniec
To jak już przyjedziecie .. to przyjadę Wam zrobić dużo giga zdjęć ! I ciastko zjeść ! I całą familię na czele z Nową Myszą wycałować.
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Enciakowy zwierzyniec
A to mi ulżyło
bo już zmartwiłam się, że kłapouche, kicające i stopami-do-góry - gdzieś poza zasięgiem moich oczu bytować będzie...
(ech, egoistka ze mnie ) ale szczerym sercem Entreen cieszę się też ze względu na Ciebie i Mikroba z Wąglikiem
bo już zmartwiłam się, że kłapouche, kicające i stopami-do-góry - gdzieś poza zasięgiem moich oczu bytować będzie...
(ech, egoistka ze mnie ) ale szczerym sercem Entreen cieszę się też ze względu na Ciebie i Mikroba z Wąglikiem
Re: Enciakowy zwierzyniec
No, mam chwilę czasu (Myszka przekupiona spaniem na rękach ), to foteczki!
Najpierw: nie mogłam się powstrzymać! Te śpioszki są odziedziczone po moich bratankach, pasują idealnie
A tu chłopcy wybiegowi na nowym terenie! Na początku nieśmiało... (mina Speedy'ego - bezcenna)
A potem to już tak:
A oto, co zrobiły z hamakiem! Jest to dla mnie szok, bo nigdy tego nie robiły. Zaczęło się jak przybył Piksel, ale przyłapałam tylko jednego dumbouchego... Wąglik miał epizod - ale tylko jak był sam w klatce i się nudził... A teraz każdy masakrują... :/
Dowód na to, że zdjęcia o dołu, nawet te nieostre, nie muszą być brzydkie...
"Mikrob, no daj pyska!" "Piksel, chłopie, no weź przestań..."
I trochę Limfocyta (oraz uporczywe próby przeszkodzenia mu w toalecie osobistej, coś się uwzięli )
Najpierw: nie mogłam się powstrzymać! Te śpioszki są odziedziczone po moich bratankach, pasują idealnie
A tu chłopcy wybiegowi na nowym terenie! Na początku nieśmiało... (mina Speedy'ego - bezcenna)
A potem to już tak:
A oto, co zrobiły z hamakiem! Jest to dla mnie szok, bo nigdy tego nie robiły. Zaczęło się jak przybył Piksel, ale przyłapałam tylko jednego dumbouchego... Wąglik miał epizod - ale tylko jak był sam w klatce i się nudził... A teraz każdy masakrują... :/
Dowód na to, że zdjęcia o dołu, nawet te nieostre, nie muszą być brzydkie...
"Mikrob, no daj pyska!" "Piksel, chłopie, no weź przestań..."
I trochę Limfocyta (oraz uporczywe próby przeszkodzenia mu w toalecie osobistej, coś się uwzięli )
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Enciakowy zwierzyniec
http://imageshack.us/photo/my-images/198/7oddolu.gif/ < Awww! <3
Ale śpioszki dzisiaj biją wszystko. Być może ze względu na zawartość.
Ale śpioszki dzisiaj biją wszystko. Być może ze względu na zawartość.
Re: Enciakowy zwierzyniec
Faktycznie trudno przebić Małą Głodną Mysię .
... ale niektórzy bardzo się starają
http://imageshack.us/photo/my-images/198/7oddolu.gif/ PREDATORRR ! - "otwarty" i "zamknięty"
Limfocyt taki poważny - koledzy próbują go rozerwać Dobrzy koledzy
... ale niektórzy bardzo się starają
http://imageshack.us/photo/my-images/198/7oddolu.gif/ PREDATORRR ! - "otwarty" i "zamknięty"
Limfocyt taki poważny - koledzy próbują go rozerwać Dobrzy koledzy
Re: Enciakowy zwierzyniec
Limfocyt Za jakiś czas minie rok jak oddawałam te kapturki i tak teraz z rozrzewnieniem wspominam małe pędraczki... trochę smutno, bo jeden nie żyje drugi jest teraz mocno poraniony przez półdzikiego kumpla, któremu odwaliły hormony... ale są też wesołe historie... i na Mlekołaczka mogę popatrzeć w każdej chwili - mój kochany, dziecięcy pyś, nic się nie zmienił, choć sam szczur urósł. Lubię całe Twoje stado, lecz zawsze wypatruję na zdjęciach Limfocyta. Trudno jest oddać DTciaka (przynajmniej mi, szybko się przywiązuję), ale kiedy już znajdzie dobry dom, to tak, jakby ten szczur zawsze pozostał "swój" mimo, że jest gdzie indziej.
Jak dobrze, że Limfocyt jest szczęśliwy, ma swoje stadko i kochającego człowieka
A Twoja córa w śpioszkach wygląda cudnie
Jak dobrze, że Limfocyt jest szczęśliwy, ma swoje stadko i kochającego człowieka
A Twoja córa w śpioszkach wygląda cudnie
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]