Ratujmy Kociątka !
Moderator: Junior Moderator
Ratujmy Kociątka !
Witam!
Piszę to ogłoszenie , ponieważ Babcia moja ma działkę i w jej okolicach pałętają się kotki, Babcia prosiła mnie bym znalazła im domek. Kotków jest 5 . Są to kotki dzikie ale piękne! Babcia marzy by znalazły dobry domek i przeżyły zimę, obawia się , że kociaki nie umieją jeszcze polować same...
Prosi pilnie by ktoś zainteresowany się zgłosił, ponieważ albo nie przeżyją zimy albo jej uparty sąsiad potopi koty...
Zależy jej by maluchy trafiły w dobre ręce ! Sama niestety nie może wziąć kota do mieszkania, Dziadek ich nienawidzi...
A szkoda.
Nie ukrywam, liczę , że te młode kociaki znajdą domki!
Piszę to ogłoszenie , ponieważ Babcia moja ma działkę i w jej okolicach pałętają się kotki, Babcia prosiła mnie bym znalazła im domek. Kotków jest 5 . Są to kotki dzikie ale piękne! Babcia marzy by znalazły dobry domek i przeżyły zimę, obawia się , że kociaki nie umieją jeszcze polować same...
Prosi pilnie by ktoś zainteresowany się zgłosił, ponieważ albo nie przeżyją zimy albo jej uparty sąsiad potopi koty...
Zależy jej by maluchy trafiły w dobre ręce ! Sama niestety nie może wziąć kota do mieszkania, Dziadek ich nienawidzi...
A szkoda.
Nie ukrywam, liczę , że te młode kociaki znajdą domki!
Re: Ratujmy Kociątka !
1. kotek jest czarny
2. kotek czarny
3. kotek grafitowy/niebieskawy
4. prążkowany
3 kociczki , 1 kot
(poprawka, kotów jest 4!! )
mają 5miesięcy.
2. kotek czarny
3. kotek grafitowy/niebieskawy
4. prążkowany
3 kociczki , 1 kot
(poprawka, kotów jest 4!! )
mają 5miesięcy.
Re: Ratujmy Kociątka !
Nie wiem jakie tam u Ciebie w mieście jest schronisko, ale jeśli jest w porządku to kotki tam powinny trafić. I tam, w cieple, bezpieczne i najedzone (tak jest w schronisku w moim mieście) czekać na nowe domy.
Ewentualnie poproś o pomoc jakąś fundację z Twojego miasta, może mają jakiś dom tymczasowy z wolnym miejscem?
Zostawić na dworze maluchów kiedy jest tak zimno nie można, chociaż z drugiej strony 5 miesięcy to już nie takie maluchy, może wystarczyło by zostawić im jakieś wejście do altanki na działce i donosić jedzenie?
Ewentualnie poproś o pomoc jakąś fundację z Twojego miasta, może mają jakiś dom tymczasowy z wolnym miejscem?
Zostawić na dworze maluchów kiedy jest tak zimno nie można, chociaż z drugiej strony 5 miesięcy to już nie takie maluchy, może wystarczyło by zostawić im jakieś wejście do altanki na działce i donosić jedzenie?
Dziewczyny:
Chłopaki:
Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
Chłopaki:
Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
Re: Ratujmy Kociątka !
Spróbuj znaleźć jakąś fundacje zajmującą sie kotami. Może mają możliwość wyłapania i kastracji ich. No bo skądś sie wzięły, matka pewnie rodzi dwa razy do roku...
Samo dokarmianie nic nie da, trzeba zapobiegać dalszemu mnożeniu.
Samo dokarmianie nic nie da, trzeba zapobiegać dalszemu mnożeniu.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Ratujmy Kociątka !
W porządku, dziękuję za niezbędne informacje i porady, zacznę działać !
Re: Ratujmy Kociątka !
Jeśli te kotki znajdują się w okolicach Lublina (masz wpisane Lublin w profilu stąd tak zakładam ) to skontaktuj się z Fundacją Felis, sama miesiąc temu dzięki nim wysterylizowałam za darmo wiejską kotkę, którą mój teść dokarmia a która też miała ciągle małe..skończyło się to wszystko bardzo dobrze, maluchom znalazłam domy a kicia po sterylce czuje się już świetnie, odwiedza teścia co jakiś czas na jedzonko
Re: Ratujmy Kociątka !
Niestety Jamajko, Babcia moja jest z Kielc... i z tych okolic.
A mówicie o schronisku u mnie w Kielcach, właśnie ostatnimi czasy była afera z nim.
Sprawę sądową im zakładali Ci co bronią zwierząt, ponieważ ponoć tam psy zdychały zagryzając się, kota to ja nawet brałam ze schroniska chorego na koci katar (na to koty zdychają) ale przyszłam z nim szybko do weta i dostał kilka zastrzyków i wyszedł z tego...
Dlatego niestety jakoś schroniskom w tych okolicach nie ufam, ale rozejrzę się za innymi schroniskami/fundacjami.
A mówicie o schronisku u mnie w Kielcach, właśnie ostatnimi czasy była afera z nim.
Sprawę sądową im zakładali Ci co bronią zwierząt, ponieważ ponoć tam psy zdychały zagryzając się, kota to ja nawet brałam ze schroniska chorego na koci katar (na to koty zdychają) ale przyszłam z nim szybko do weta i dostał kilka zastrzyków i wyszedł z tego...
Dlatego niestety jakoś schroniskom w tych okolicach nie ufam, ale rozejrzę się za innymi schroniskami/fundacjami.
Re: Ratujmy Kociątka !
SzkodamałaLulu pisze:Niestety Jamajko, Babcia moja jest z Kielc... i z tych okolic.
Ale poszukaj jakiś fundacji działających w tamtych okolicach, coś się powinno znaleźć
Re: Ratujmy Kociątka !
Kieleckie schronisko to zdecydowanie zły pomysł. Ale kombinuj z fundacjami, może pomogą
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Ratujmy Kociątka !
Mi w takich przypadkach pomaga fundacja AFN ale ona działa w Ostródzie i w Krakowie.
Nina ma rację, najlepiej pomagają właśnie tego typu fundacje bo u mnie na schronisko nie ma co liczyć... Niestety.
Nina ma rację, najlepiej pomagają właśnie tego typu fundacje bo u mnie na schronisko nie ma co liczyć... Niestety.