Witam. 2 miesiące temu dostałam młodą samiczkę i okazała się prezentem z niespodzianką... Jakoś sobie poradziłam z maluchami, większość znalazła już chętnych.

Mam jeszcze 2 samiczki do oddania i 1 samca, którego bym chciała oddać jak najszybciej, bo powoli uruchamia mu się męski instynkt.
Dzieciaczki wyglądają tak:
samczyk:

po lewej samczyk, po prawej samiczka:

obie samiczki są z zygzakiem, trzeci jasny szary to właśnie samczyk, najciemniejszy zostaje u mnie

:
Mam nadzieję, że skusi się ktoś z Warszawy, co do innych miast to najwyżej będziemy kombinować.
