Łyse, różowe, ukochane

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
anka28
Posty: 707
Rejestracja: pt gru 02, 2011 4:28 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: anka28 »

w sklepach stacjonarnych klatki są droższe często o 30% niż w sklepach internetowych z wysyłka już,poszukaj np na allegro
wymiar kuwety najlepiej dla dwóch 40x70 no i wyższa niz świnkowa tak z 65 na 2 babeczki :)
aa bo tylko ty jesteś stadem to tylko tobbie się kropelki należą :)
Misia [*] Whisky [*] Mamba [*] Imbir [*] Paszczusia [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34050
Awatar użytkownika
celinka
Posty: 18
Rejestracja: sob paź 13, 2012 9:25 pm
Lokalizacja: WuWuA
Kontakt:

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: celinka »

klatkę to mam już upatrzoną, tzn mam "wizję", jak ma wyglądać: kolorowe pręty, ze trzy piętra, z tunelem, hamaczkiem itp :) i nie spocznę, póki nie znajdę dokładnie takiej. bardziej mnie martwi, czy taka w ogóle istnieje w Polsce :)
a w sezonie grzewczym, który inauguruję: łysolkę bliżej kaloryfera, czy raczej normalnie? stałą temperatura to 22stopnie, przy kaloryferze na pewno cieplej. aha! no i ważna rzecz. będziemy się na wiosnę przeprowadzać. wiem z doświadczenia, jaka to trauma dla psów. a jak szczurze ogony to znoszą?
ratując jedno życie, ratujesz cały świat dla tej osoby. prosimy, podziel się szpikiem, podaruj życie
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: akzi »

22 stopnie to ciepło, blizej kaloryfera nie trzeba ona sobie poradzi, jak jej bedzie zimno to zakopie się w szmatkach.

ja też przepprowadzałam szczury i dla nich to jest mega frajda poznac pozwiedzac nowe miejsce więc raczej nie ma traumy.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
anka28
Posty: 707
Rejestracja: pt gru 02, 2011 4:28 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: anka28 »

ogonki przeprowadzka trochę dezorientuje,są bardziej obudzone i ciekawskie ,a przynajmniej moje tak na przeprowadzkę zareagowały :) pryz kaloryferze to nie ani człowiek dorosły ani dziecko ani zwierzę nie powinno spać blisko niego, z ogonami jak z dzieckiem więc także nie w przeciągu :) tylko pamiętaj że piętra klatki nie mogą być z prętów,one potrzebują najlepiej plastikowych pięterek kupionych gotowych lub zrobionych np z tac kuchennych :) i hamaczki, wiele z nich kocha namiętnie spanie w hamaczkach :) mam nadzieję że nie zaśmiecę Ci wątku ale pokaże Ci moje fotki tak poglądowo,możesz też popatrzeć w dziale klatek na klatki użytkowników,bardziej wypasione niż moja,moja to twór własny a talentu mi brak :D
tu masz pięterko zrobione z tacy,zamocowane na opaski zaciskowe,koszt tego to ok 4-5zł taca plus opaski 1-1,2 za 20 sztuk :)
Obrazekalbo rury pcv jako atrakcje do spania,kryjówka u mnie to dwa kolanka połączoneObrazekObrazekObrazekObrazek
jak widzisz na wszystkich zdjęciach nieważne co robią ale wszystkie robią to stadnie, najpiękniejszą rzecz jaką można oglądać to relacje stadne szczurów
Misia [*] Whisky [*] Mamba [*] Imbir [*] Paszczusia [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34050
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: Bandziornooo »

Dokładnie, w 100% zgadzam się z anka28 ! Sama miałam przez jakiś miesiąc 1 szczurka,a potem wzięłam mu z forum 2 kolegów z adopcji i powiem Ci że różnica jest ogromna! Szczurek był bardzo przygaszony, dużo spał, było widać smutek w jego oczach...Ale dostrzegłam to dopiero jak dostał nowych kumpli - jaka to była radość, mieć z kim pogadać, do kogo sie przytulić, z kim się pobawić! Także szczerze radzę Ci żebys zaadoptowała jak najszybciej - żeby twój zwierz był szczęśliwy :D !
Co do biegania w kuli, to one tak naprawdę nie są dobre nawet dla chomików...Zwierzątko musi w nim ciągle biegać nawet jak jest już zmęczone, niewiele widzi przez kolorowy plastik, że nie wspomnę o tym że często wpada na ściany itp. :( Takie rzeczy sa "fajne" tylko dla właścicieli żeby mogli popatrzeć i się pośmiac troche ze zwierzaka...
Najlepiej jest zorganizować zwierzątku bezpieczny wybieg na którym może się wybiegać i wyszaleć razem z towarzyszami:)
Zwykle szczurki puszcza się na zakryte jakimś prześcieradłem łóżko (bo duże, miękkie i szybko nie zlizie na ziemię), chociaż niektorzy puszczają na podłogę, chociaz u Ciebie to chyba odpada przy tak dużych psach :) Ważne żeby pozabezpieczać dostep do kabli, oraz wszystkiego na czym nam bardzo zalezy i pilnowac :)
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Awatar użytkownika
celinka
Posty: 18
Rejestracja: sob paź 13, 2012 9:25 pm
Lokalizacja: WuWuA
Kontakt:

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: celinka »

to znaczy tak: ona może biegać, gdzie chce w obrębie salonu (bo tam bernardyniątko z zasady wstępu na zasadzie siedzenia i ślinienia godzinami nie ma, mamę by szlag trafił, jakby jej np włóczki pośliniła :P), tylko pod moim okiem, żeby się nie zbunkrowała i nie pogryzła kabli. klatka marzy mi się podobna do tej, którą ania pokazywała, tylko bardziej kolorowa :), w kakadu na dw wileńskim ponoć mają podobne. pojadę i pogadam. Celinka jest w ogóle specyficzna. z racji zainteresowania tematem znęcania się nad zwierzętami wyczytałam, że tworzy się szczury, pozbawione genu agresji i zastanawiam się, czy ona taka nie jest, bo nigdy nie widziałam jej zdenerwowanej, skorej do gryzienia czegokolwiek. kuleczkę miał chomik roborowskiego taty, tylko rozmiar na szczura (bo akurat innej nie było w sklepie, a kupowałam tacie z okazji urodzin). i się zastanawiałam, czy by Celuśki nie wsadzić, ale jak to złe wyjście, to ok. :)
ratując jedno życie, ratujesz cały świat dla tej osoby. prosimy, podziel się szpikiem, podaruj życie
Cypiska
Posty: 251
Rejestracja: pn gru 19, 2011 5:15 pm
Numer GG: 17329905
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: Cypiska »

Śliczna jest ta łysolinka! Aż się chce wycałować te różowości :) sama od pewnego czasu myślę o łysolku, ale chyba na razie nie zdecyduję się na następnego szczura... Mizianko dla szczurzynki!!
Za TM:Cypis
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: Bandziornooo »

Zdecydowanie nie polecamy! Świetna zabawką będą za to wszelkiego rodzaju rurki PCV, ja swoim bandytom na wybiega kładę 3 pudełka po butach ze zrobionym wejściem, prześcieradło żeby pod czym łazić i "szpondzić", wode, jakies jedzonko, ostatnimi czasy transporter (żeby w razie potrzeby pojechania do weta znały go i nie bały się w nim przebywać) mozna tez organizować różnego rodzaju zabawy swoim podopiecznym, jak np ganianie za jakimś kawałkiem sznureczka, chowanie jedzenia w kulke papieru, w lecie basen z wodą i smakolykami (np. w jakiejs starej kuwecie) bądź po prostu bawić się z nimi rekoma, np ganiac itd :D
Co do klatki od razu powiem ci żebys kupowała taka która sie składa, bo później jest problem z myciem (wiem z doświadczenia:)
Kable najlepiej jakoś zabezpieczyć żeby nie miała do nich dostępu nawet jak zejdzie np z kanapy :)
Jesli chodzi o agresję, czasem zdarzają się takie bezproblemowe szczurki, jednak prawdziwy charakter zwierzątka poznasz dopiero gdy zobaczysz jak żyje z koleżanką, czy będzie miała zadatki na alfe, czy może będzie taką ciepłą kluseczką do miziania :)
P.s. bardzo urocza ta twoja pannica :) Wymiziaj ;*
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Awatar użytkownika
celinka
Posty: 18
Rejestracja: sob paź 13, 2012 9:25 pm
Lokalizacja: WuWuA
Kontakt:

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: celinka »

wymiziana na razie jest, dostała kawałek serka i się schowała w domku, żeby spałaszować :)
a kabli nie bd zabezpieczać, bo i tak na dniach zaczynamy pakowanie przed przeprowadzką, nowe miejsce będzie maxi bezpieczne, ale tu już, dla nowych ludzi wiesz... szkoda się bawić
ratując jedno życie, ratujesz cały świat dla tej osoby. prosimy, podziel się szpikiem, podaruj życie
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: Bandziornooo »

aaaa no to jak przeprowadzka na dniach to pewnie że mozna sobie dac spokoj i nie dokładać dodatkowej pracy. Nie zazdroszczę, fajnie mieszkać w nowym miejscu, ale sama przeprowadzka...współczuję :)
Czekamy na jakieś wieści w takim razie z doszczurzania ;)
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Awatar użytkownika
celinka
Posty: 18
Rejestracja: sob paź 13, 2012 9:25 pm
Lokalizacja: WuWuA
Kontakt:

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: celinka »

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
ratując jedno życie, ratujesz cały świat dla tej osoby. prosimy, podziel się szpikiem, podaruj życie
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: Megi_82 »

Piękność, wymiziaj też ode mnie :) Różowe łyse są przesłodkie, też mam taką ukochaną łysolkę :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
marts
Posty: 1070
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 10:01 pm
Lokalizacja: opole

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: marts »

stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
marts
Posty: 1070
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 10:01 pm
Lokalizacja: opole

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: marts »

oooo przepraszam, w zły temat wrzuciłam :-[
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
celinka
Posty: 18
Rejestracja: sob paź 13, 2012 9:25 pm
Lokalizacja: WuWuA
Kontakt:

Re: Łyse, różowe, ukochane

Post autor: celinka »

spoko nie gniewam się :)

a Celusia jest słodka, to wiemy :)
ratując jedno życie, ratujesz cały świat dla tej osoby. prosimy, podziel się szpikiem, podaruj życie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”