Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
Moderator: Junior Moderator
Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
Cześć,
szukałam tematu ale nie ma, są tylko o gryzieniu uszu właściciela, a nie o to mi chodzi.
Otóż mam 4 szczury- samice. Z sierpnia 2011, stycznia 2012 *2 i jeszcze młodszą. Najstarsza gryzie innym szczurom uszy. Na początku myślałam, że chodzi o bycie w hierarchii na górze. Nope. Zetka jest wyżej od Ninji a i tak ją gryzie. Poza tym jest to żarcie w dowolnych momentach- kiedy jej się zachce. Zauważyłam też, że Zetka zrobiła sobie z uszu innych 'farmy'. Wiem, że brzmi dość komicznie, ale to najlepsze określenie..... Jak im się zaczynają robić strupy- przychodzi i żre je w uszy... Kurde, no karmi się ich strupami, zombie jedne....O__o'
Myślałam, że przejdzie lub że inne szczury dadzą jej popalić... ale nie.. one piszczą i odwracają główki.. a ona je wtedy znowu ciach (nie uciekają, nie gryzą, po prostu się jakby zasłaniają ale to guzik daje)... I teraz nie wiem- może są jakieś preparaty aby smarować uszy- nie wiem, jakieś gorzkie czy coś (tak jak smaruje się paznokcie żeby ich nie obgryzać..?). Nie jestem ze szczurami 24/h i nie mogę jej karcić za to, ani odsuwać all the time.
Ktoś miał taki problem? Jakieś porady?
Dopowiem, że tylko Zetka tak robi (tylko ona ma zdrowe, gładkie uszy)
szukałam tematu ale nie ma, są tylko o gryzieniu uszu właściciela, a nie o to mi chodzi.
Otóż mam 4 szczury- samice. Z sierpnia 2011, stycznia 2012 *2 i jeszcze młodszą. Najstarsza gryzie innym szczurom uszy. Na początku myślałam, że chodzi o bycie w hierarchii na górze. Nope. Zetka jest wyżej od Ninji a i tak ją gryzie. Poza tym jest to żarcie w dowolnych momentach- kiedy jej się zachce. Zauważyłam też, że Zetka zrobiła sobie z uszu innych 'farmy'. Wiem, że brzmi dość komicznie, ale to najlepsze określenie..... Jak im się zaczynają robić strupy- przychodzi i żre je w uszy... Kurde, no karmi się ich strupami, zombie jedne....O__o'
Myślałam, że przejdzie lub że inne szczury dadzą jej popalić... ale nie.. one piszczą i odwracają główki.. a ona je wtedy znowu ciach (nie uciekają, nie gryzą, po prostu się jakby zasłaniają ale to guzik daje)... I teraz nie wiem- może są jakieś preparaty aby smarować uszy- nie wiem, jakieś gorzkie czy coś (tak jak smaruje się paznokcie żeby ich nie obgryzać..?). Nie jestem ze szczurami 24/h i nie mogę jej karcić za to, ani odsuwać all the time.
Ktoś miał taki problem? Jakieś porady?
Dopowiem, że tylko Zetka tak robi (tylko ona ma zdrowe, gładkie uszy)
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
może ktośkolwiek? problem nie znika, a nie będę jej separować (musiałaby już do końca życia być w osobnej klatce)
-
- Posty: 1916
- Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
Smarowanie uszu preparatem to słaby pomysł, ponieważ w czasie mycia się szczury by sobie ten preparat rozprowadzały po pysiach i w dodatku go zlizywały. Szkoda ich
Obawiam się, że musisz się przyzwyczaić i ew. kiedy widzisz, że szczura się tak zachowuje, nie wyciągając jej z klatki przewracaj ją na plecy i dominuj. Może zrozumie, że nie powinna się tak zachowywać.
Obawiam się, że musisz się przyzwyczaić i ew. kiedy widzisz, że szczura się tak zachowuje, nie wyciągając jej z klatki przewracaj ją na plecy i dominuj. Może zrozumie, że nie powinna się tak zachowywać.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
Robiłam tak od początku, ale to nie pomaga. Poza tym to się dzieje często i nie ma regularności. Gryzie im w domku, gryzie jak się nudzi, gryzie w nocy. Nie jestem w stanie pilnować jej 24/7.. A uszy nadal w strupach- dlatego pytam o jakąś może właśnie maść, która by nie szkodziła a byłaby niesmaczna? Cokolwiek... :/
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
Sadir, jesteś absolutnie pewna, że nie mają pasożytów?
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
chciałam to samo zasugerować , ale skoro gryząca ma czyste uszy
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
Jeżeli ma dobrą odporność, to zakażenie u niej mogło się nie ujawnić. Biedna szczurcia może próbować oczyścić uszki koleżanek, a wygląda to jakby je obgryzała.
Odrobaczyć zawsze można, choćby na wszelki wypadek. Koszt jest niewielki.
Odrobaczyć zawsze można, choćby na wszelki wypadek. Koszt jest niewielki.
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
w sumie to prawda a tamte to boli więc piskają.
tak nic nie zaszkodzi faktycznie , ciekawe jak te uszy już wyglądają po takim czasie :/
tak nic nie zaszkodzi faktycznie , ciekawe jak te uszy już wyglądają po takim czasie :/
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
ok, spróbuję. Dzięki za jakąś wskazówkę! Pójdę z nimi w weekend.
No a jak mają wyglądać. W strupach i tyle..
No a jak mają wyglądać. W strupach i tyle..
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
Tylko wybierz szczurzego weta, żeby podał bezpieczny dla ogonków preparat. A jak nie masz takiego w pobliżu, to poproś o iwermektynę.
Re: Uszy, gryzienie, ale innych szczurów
hey, napiszę co i jak
byłam już u weterynarza, niestety prognozy są średnie. Zetka ma po prostu lekko kuku na muniu (starcze?) i próbuje inne dominować, mimo, że już są zdominowane. Pytałam o pasożyty i kilka innych rzeczy, powiedział, że to nie to. Jedyna rada to taka aby zacząć ją szprycować jakimiś lekami (coś w stylu jak dla ludzi są antydepresanty czy coś). Nie zgodziłam się, więc pozostaje mi izolacja szczura już na stałe- teraz miała czasówkę (pytał czy jest teraz smutna, nie je itp- na szczęście nie ma takich rzeczy). Cóż, szczurzyca mi się stała socjopatką..
byłam już u weterynarza, niestety prognozy są średnie. Zetka ma po prostu lekko kuku na muniu (starcze?) i próbuje inne dominować, mimo, że już są zdominowane. Pytałam o pasożyty i kilka innych rzeczy, powiedział, że to nie to. Jedyna rada to taka aby zacząć ją szprycować jakimiś lekami (coś w stylu jak dla ludzi są antydepresanty czy coś). Nie zgodziłam się, więc pozostaje mi izolacja szczura już na stałe- teraz miała czasówkę (pytał czy jest teraz smutna, nie je itp- na szczęście nie ma takich rzeczy). Cóż, szczurzyca mi się stała socjopatką..