futrzaste momenty

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: futrzaste momenty

Post autor: BlackRat »

saszenka pisze:...I nic nie jest bardziej interesujące niż buteleczka z kroplami, absolutnie nic!...
A i owszem, u nas również, ba! "my" to nawet byśmy trochę łyknęły, zamiast do oczka wkraplać ;D Daj jej korek od butelki, mnie na początku to pomagało, potem już szło lepiej, a teraz to kwestia wprawy...powiedzmy ;)
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

:D tu chyba raczej chodzi o to, że COŚ zbliża się do oka i to jest najistotniejsze ::) Mam to robić 2-3 razy dziennie przez 5 dni, możliwe że też uda mi się w końcu nabrać wprawy...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

tak jak u niej szczur grzecznie zwisał
Pewnie ze strachu. A Ciebie już się nie boi :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Boga szczurzego bać się powinna, jak nie da się zakroplić :P
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Argument religijny widocznie podziałał, bo Gycina grzecznie daje się zakropić :D Potem tak śmiesznie pucuje oczka łapkami, dokładnie rozprowadzając caly antybiotyk na powiekach :D
Ale żeby nie było tak pięknie... wczoraj zauważyłam, że Gandzia ma ten sam paznokieć, tej samej nogi (co Gytia) uszkodzony! :o Nie jest zerwany, ale wygląda jak u człowieka, gdy sobie przytrzaśnie palucha. Za radą Mihajli, będę przemywać to rivanolem. To dopiero będzie wyzwanie! ::) Gandziula nie stała się milasta po zabiegu i nadal jest pędzącym autystycznym szczurem, który sam decyduje, kiedy ma nastąpić kontakt z człowiekiem i głaskanym być sobie nie życzy 8)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Ty, weź otwórz szpital... :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Etam :D Dzieje się u nas, fakt, ale to pierdoły na szczęście. Jak tak czytam inne wątki, to sobie myślę, że naprawdę nie mamy na co narzekać i jeden-dwa uszkodzone paznokcie to jak stłuczone kolano u dzieciaka. Wolę dziesięć takich niż jedno poważne kuku...
Przynajmniej nabieram wprawy i doświadczenia w podawaniu leków i tamowaniu krwotoków, lepiej ćwiczyć na duperelach.
Gandzia utrzymała swoją pozycję autystycznego przywódcy stada, Gaba została spacyfikowana (bezkrwawo) i przestała fikać. Dziewczęta śpią grzecznie w siebie wtulone, ew Gaba na wygnaniu na innym poziomie klatki. Gandziula obecnie ćwiczy przenoszenie dwóch Labo na raz w paszczy - zawzięty uparty szczuras wierzy, że może tego dokonać ;) Krótko mówiąc - wróciła do siebie po zabiegu szybciej niż jej brzuchol zdążył się na powrót ofutrzyć ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Ech, gandziulowy pazur zaczął krwawić ::) został potraktowany z rivanola i zobaczymy... Gandzia jako szczur pędzący nie daje się łatwo złapać i unieruchomić, stąd mam okazję zdobycia wyższego levela w dezynfekcji i tamowaniu krwawienia ::) mówcie mi "miszczu" :P
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: futrzaste momenty

Post autor: Eve »

A podawałaś już biegnącej Laluni leki ?
Bo ja mam już za sobą .. tak się jej spieszyło .. ::) ;D

Ale .. odznaka " Dzielna pielęgniarka - się należy :D
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Podawałam Gandzi dopyszcznie antybiotyk, ale na szczęście tuż po sterylce, jak ją jeszcze bolało i była dla mnie miła, tzn nie uciekała. Co oczywiście nie oznacza, że fakt połknięcia leku przyjęła z aprobatą ;)
Jaki masz patent na podawanie leku w locie? :)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Hehe, dobrze, Miszczu :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: futrzaste momenty

Post autor: Eve »

Saszenka .. no patent .. szczur biegnie - ty biegniesz ( na kolanach) jak się zatrzyma to ty hop z łyżką do pyska - liźnie .. A fuj jakie to nie dobre i biegnie dalej .. ty biegniesz też dalej .. i tak przez godzinę leki są w środku szczura .. ;D
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

hahahahahah ;D a nie wychlapuje się z łyżeczki?
Hmmm, przy podawaniu 3 razy dziennie przez 7 dni, można przy okazji mimochodem poprawić kondycję oraz ogólną sylwetkę ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Kurde, u mnie też się zaczyna. Trish mi się rozchorowała. Jutro już jestem do weta umówiona, bo dzisiaj już niestety nie ma miejsca :(
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Bo taki to sezon, wszyscy tacy niewyraźni :P Nie lękaj się, będzie gites :D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”