Tu zadajemy pytania nt.: Pierwsze dni ze szczurkami

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Bratka.a10
Posty: 762
Rejestracja: sob paź 22, 2011 9:53 pm
Lokalizacja: Szprotawa
Kontakt:

Re: 2 młode szczurki

Post autor: Bratka.a10 »

Wsadź im jakąś swoją znoszoną bluzę, sweter czy coś podobnego - oswoją się z Twoim zapachem i przyzwyczają się do niego. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: 2 młode szczurki

Post autor: harleyquinn »

Podpisuję się pod wypowiedziami poprzedników i dodaję od siebie: cierpliwości :)
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
ośmiornica
Posty: 11
Rejestracja: ndz lis 04, 2012 8:15 pm

Re: 2 młode szczurki

Post autor: ośmiornica »

Dziękuję za pomoc.
Uzbroję się w cierpliwość.
Mam jeszcze jedno pytanko: czy to normalne, że szczurki walczą ze sobą? Wczoraj się strasznie pokłóciły i jeden atakował drugiego. Wcześniej tak nie było.
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: 2 młode szczurki

Post autor: harleyquinn »

ośmiornica pisze:Dziękuję za pomoc.
Uzbroję się w cierpliwość.
Mam jeszcze jedno pytanko: czy to normalne, że szczurki walczą ze sobą? Wczoraj się strasznie pokłóciły i jeden atakował drugiego. Wcześniej tak nie było.
Myślę, że tak. Ustalają hierarchię, a może to zwykła sprzeczka. Dopóki nie leje się krew- jest ok.
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
ruddyrealitydream
Posty: 6
Rejestracja: pt lis 02, 2012 10:59 am

Problem z oswojeniem szczurka

Post autor: ruddyrealitydream »

Nigdy nie sądziłam, że oswojenie szczurka będzie dla mnie tak trudne. Moja Luna nie dość, że za wszelką ceną próbuje uciec z klatki (szukałam już jej ok 3 razy), to nie chce do mnie wracać. Mam już ją miesiąc, a ona nadal nie ufa mi na tyle by dać się spokojnie złapać na wybiegu. Nie mam już bladego pojęcia co mogę zrobić.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Problem z oswojeniem szczurka

Post autor: noovaa »

1. Skąd ją masz ?

- Szczurki ze sklepu i innego typu pseudohodowli często są skrzywdzone, zaniedbane, nieprzyzwyczajone do dotyku, stąd trudności z oswajaniem a czasem agresja. Ogólnie na forum nie polecamy zakupu zwierząt, nie dość że ktoś zarabia na ich krzywdzie, to jeszcze są one coraz słabsze genetycznie i masakrycznie chorują właśnie przez masowe rozmnażanie.

2. Ile masz szczurków ?

- Jeśli szczurek jest sam, koniecznie musisz mu zaadoptować kolegę tej samej płci / kastrata. Szczury są silnie stadne, nieprzystosowane do życia w samotności. Człowiek im stada nie zastąpi. Bez stada szczur może być przygnębiony, osowiały, wystraszony, nieufny. Może nie dać się oswoić a może być coraz gorzej jeśli nie poradzi sobie z samotnością.
Duże szanse na oswojenie w tym wypadku dałoby zaadoptowanie ( nie kupno ! ) szczurka z forum, od jednej z osób które szczurkom pomagają. Taki szczur będzie oswojony ( nie każdy ale wystarczy zapytać opiekuna - tu ostrzegam że niektórzy nowi lubią skłamać ), zdrowy, odkarmiony ... a jak zaprzyjaźni się z Twoim szczurkiem, pokaże mu że człowiek nie jest zły. UWAGA - przed dołączeniem drugiego szczura należy przeczytać wątek o łączeniu.

3. Dopóki nie wraca, nie puszczaj na podłogę. Powinna spędzać jak najwięcej czasu z Tobą, a nie chowając się pod meblami. Jeśli ucieka z łóżka, zamknij się z nią w łazience na godzinę dziennie, czy gdziekolwiek indziej gdzie nie ma dziur do których może zwiać.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
ośmiornica
Posty: 11
Rejestracja: ndz lis 04, 2012 8:15 pm

Re: 2 młode szczurki

Post autor: ośmiornica »

Jest już lepiej. NIe boją się mnie tak bardzo i biegają trochę po mnie, lecz od ręki ciągle uciekają. NIe gryzą poza swoim teryterium (tylko trochę stopy mi podgryzają), ale jak wsadzę rękę do klatki to Pinky chce atakować.
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: 2 młode szczurki

Post autor: harleyquinn »

ośmiornica pisze:Jest już lepiej. NIe boją się mnie tak bardzo i biegają trochę po mnie, lecz od ręki ciągle uciekają. NIe gryzą poza swoim teryterium (tylko trochę stopy mi podgryzają), ale jak wsadzę rękę do klatki to Pinky chce atakować.
No to postępy zdecydowanie są :) Mój Ryan też gryzie mi skarpetki i stopy - nie mam pojęcia, co w nich widzi...
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: 2 młode szczurki

Post autor: Kameliowa »

Tego nikt nie rozumie, ale moje stado też tak samo robi.
To jest jedno z tych zachować ciężkich do wytłumaczenia, tak jak np agresja w stosunku do plastrów ;)
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: 2 młode szczurki

Post autor: katkanna »

Stopy to nie tylko szczury, mój teść ma małą kotkę i ona mu bez przerwy poluje na palce od stóp :) Coś w ich ruchu widocznie fascynuje zwierzęta.

Co do ręki, mam jeszcze jedną radę: uważaj, jaką przujmujesz pozycję, wkładając dłoń do klatki. Lepiej wkładać wnętrzem do góry, nisko nad ziemią, by zwierzątka nie odbierały jej jako wielkiej strasznej płachty, która rozpościera się nad ich głowami. Jeśli podsuniesz im dłoń na ich wysokości, będą mniej się bały. Nie próbuj głaskać całą dłonią: na początku pozwól im obwąchać, jak już będą ci nieco ufały, możesz spróbować delikatnie je głaskać jednym palcem. Kolejna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę, to zahaczanie dłonią o pręty: wydajemy wtedy brzęczący dźwięk, który bardzo płoszy szczury, a na dodatek dom im się trzęsie, więc zamierają z przerażenia. Trzeba bardzo uważać, bo łatwo je w ten sposób wystraszyć. Nie zachęcisz szczurka do kontaktu, jeśli twoja dłoń wprawia klatkę w kołysanie i dzwonienie jak dzwon Zygmunta :) Wkładamy rękę delikatnie, powoli i omijając stałe elementy klatki, by nie trącać prętów, misek, nie dzwonić drzwiczkami. Jeśli maluchy są nowe, z klatką też muszą się oswoić, więc daj im czas. Dobrze, gdyby klatka stała blisko miejsca, gdzie dużo przebywasz: przyzwyczają się szybciej do tego, że jesteś obok, wydajesz dźwięki, ruszasz się. Z czasem zbliżanie się olbrzyma do ich małego azylu nie będzie już takim szokiem :)
Awatar użytkownika
ośmiornica
Posty: 11
Rejestracja: ndz lis 04, 2012 8:15 pm

Re: 2 młode szczurki

Post autor: ośmiornica »

Klatka stoi na blacie gdzie odrabiam lekcje, czytam, rysuję ... więc właściwie cały czas obok nich siedzę i rozmawiam sobie z nimi (szczurki są genialnymi słuchaczami i towarzyszami rozmów!! ;) ). Wczoraj otworzyłam klatkę to po jakimś czasie zaczęły wychodzić i zwiedzać biurko. Będę bardziej uważać na wkładanie ręki bo zdarzało się zahaczyć o pręty rękawem, może dlatego się przestraszyły. I jak się ruszam to się nie boją, a czasem jak tylko drgnę lub poruszę palcem to uciekają i się strasznie boją.
A mojego plastra na kciuku nie gryzły.
ruddyrealitydream
Posty: 6
Rejestracja: pt lis 02, 2012 10:59 am

Re: Problem z oswojeniem szczurka

Post autor: ruddyrealitydream »

Staram się jak najwięcej czasu z moim ogonkiem przebywać. Dzisiaj zauważyłam coś co nie występowało w jej zachowaniu wcześniej, tzn. leciutko przygryza moją rękę i daje sie głaskać w tym momencie oraz przy głaskaniu czasami przewraca się na plecy. A ogonek owszem ze sklepu zoologicznego. Mam w planie adoptować jeszcze jedną szczurzycę ale musze przekonać mame i pozbyć się obaw, ze nie poradze sobie zupełnie z oswojeniem 2.
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: 2 młode szczurki

Post autor: katkanna »

Widzisz, pomału się oswoją, gdy zrozumieją, że nie stwarzasz zagrożenia. Pracuj nad nimi powoli, może spróbuj do nich wyciągać dłoń, kiedy są poza klatką, po prostu daj im ją do obwąchania.
Imbira
Posty: 173
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:27 am

Re: 2 młode szczurki

Post autor: Imbira »

Polecam ćwiczyć z jogurtem, u nas cuda zdziałał gruszkowy, żeby szczurek musiał trochę pobyć przy ręce, a nie tylko złapać smakołyk i zwiać. Tosia już po tygodniu takich treningów kilka razy dziennie, np. wejście na dłoń, ale bez łapania, wchodzenie sobie dowolnie po ręce, dała się spokojnie wziąć na ręce, na chwilę bo na chwile ale jest. Próbowałyśmy na wybiegu, ale wtedy wszystko inne było ciekawsze od nas i jogurtu ;)
A tak na przyszłość to taki system uczy skupienia na człowieku kiedy pojawia się jogurt na łyżeczce co z kolei ułatwia szkolenie ;D
Nasze ogonki : PomyLuna, Elwirka, Lucyna, Stefa, Kryśka, Budda i Ninja.
za TM: Laura ;( dołączyła Melka ;( i Tosia ;(, a teraz Franusia...
Awatar użytkownika
ośmiornica
Posty: 11
Rejestracja: ndz lis 04, 2012 8:15 pm

Re: 2 młode szczurki

Post autor: ośmiornica »

hahha :-) moje szczurki szaleja za jogurtem tylko jak zlizuja ten jogurcik to patrzą no moja rękę i chca dziabnąć a potem wracaja do jogurtu lub uciekaja. Kupię kolejny jogurcik i będziemy ćwiczyć. Czy jest jakieś ograniczeniae co do ilości spożywanego jogurtu?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”