 Nawet z zachowania jest taki... płochliwy dzikusek, ale tylko troszkę
 Nawet z zachowania jest taki... płochliwy dzikusek, ale tylko troszkę  
Spinko, no idzie, idzie, ale już więcej nie planuję, starczy nam wszystkim

Dziękujemy za miziaki i odwzajemniamy
 
  
Moderator: Junior Moderator
 
		
		 Nawet z zachowania jest taki... płochliwy dzikusek, ale tylko troszkę
 Nawet z zachowania jest taki... płochliwy dzikusek, ale tylko troszkę  

 
  



Haha, faktycznie. Radary, jak u nas na lotnisku !gosja1 pisze:https://picasaweb.google.com/1130051047 ... 4336554738 co, jak co, ale te uszy to ma genialne




 Jeszcze mógłby się nazywać dzikusek, bo jednak trochę taki "chojrak" jest. Mam nadzieję, że jak już będzie w stadku to poczuje się lepiej i bardziej nam zaufa
 Jeszcze mógłby się nazywać dzikusek, bo jednak trochę taki "chojrak" jest. Mam nadzieję, że jak już będzie w stadku to poczuje się lepiej i bardziej nam zaufa   Na razie niestety nie możemy go połączyć. Wpierw były te nieszczęsne kokcydia, przyjmował leki i z tym już jest koniec, ale okazało się, że teraz w próbkach pojawiły się jeszcze jaja tasiemca
 Na razie niestety nie możemy go połączyć. Wpierw były te nieszczęsne kokcydia, przyjmował leki i z tym już jest koniec, ale okazało się, że teraz w próbkach pojawiły się jeszcze jaja tasiemca   To raczej rzadkość, na dodatek nikt nie wie skąd i dlaczego, przecież nic "złego" nie dostawał do jedzenia. Jedynie suche, gerbery, kaszkę, warzywka... Nie wiem co jeszcze mogę podejrzewać oprócz jakiegoś niechcianego prezentu w tym jedzeniu... żwirek, kurczakowe crocsy, inne zwierzęta? Masakra. Teraz wszystkie mają "kwarantannę" i przyjmują lek na odrobaczenie, huszczaki i bezogoniaste w zasadzie tylko na wszelki wypadek gdyby na nich też się przeniosło...
 To raczej rzadkość, na dodatek nikt nie wie skąd i dlaczego, przecież nic "złego" nie dostawał do jedzenia. Jedynie suche, gerbery, kaszkę, warzywka... Nie wiem co jeszcze mogę podejrzewać oprócz jakiegoś niechcianego prezentu w tym jedzeniu... żwirek, kurczakowe crocsy, inne zwierzęta? Masakra. Teraz wszystkie mają "kwarantannę" i przyjmują lek na odrobaczenie, huszczaki i bezogoniaste w zasadzie tylko na wszelki wypadek gdyby na nich też się przeniosło...   Chciałabym aby to wszystko już się skończyło. Chcę mieć jedno kochane i zdrowe stadko
 Chciałabym aby to wszystko już się skończyło. Chcę mieć jedno kochane i zdrowe stadko  



 Na pewno problem jest u Yogiego, a reszta profilaktycznie przyjmuje lek. No nic, poczekamy i w przyszłym tygodniu wszystko się wyjaśni.
 Na pewno problem jest u Yogiego, a reszta profilaktycznie przyjmuje lek. No nic, poczekamy i w przyszłym tygodniu wszystko się wyjaśni.


 miziaki dla wszystkich panów
  miziaki dla wszystkich panów  
 Mam też nadzieję, że jednak przytrafiło się to tylko Yogiemu i nie mam "epidemii" w całym domu
 Mam też nadzieję, że jednak przytrafiło się to tylko Yogiemu i nie mam "epidemii" w całym domu   Może coś tam się działo już wcześniej tylko jakimś cudem nie wyszło w poprzednim badaniu (przy kokcydiach)... cholera wie
 Może coś tam się działo już wcześniej tylko jakimś cudem nie wyszło w poprzednim badaniu (przy kokcydiach)... cholera wie   Chyba i tak jest na tyle dobrze, że to są tylko jaja i nic nie zdążyło się poważnie rozwinąć, przynajmniej takie są moje przypuszczenia. Maluch na wadze cały czas przybiera a nie traci... Kuracja trwa 5 dni, w piątek dostają ostatnią dawkę. A potem pewno znowu badanie próbki/ek
 Chyba i tak jest na tyle dobrze, że to są tylko jaja i nic nie zdążyło się poważnie rozwinąć, przynajmniej takie są moje przypuszczenia. Maluch na wadze cały czas przybiera a nie traci... Kuracja trwa 5 dni, w piątek dostają ostatnią dawkę. A potem pewno znowu badanie próbki/ek   Dzięki Wam za życzenia.
 Dzięki Wam za życzenia.






Zakażenie odbywa się albo bezpośrednio przez połknięcie całych członów tasiemca zawierających jaja, albo pośrednio przez pchły. (...) Zakażenie tasiemcami jest przyczyną stopniowego osłabienia organizmu żywiciela, co dodatkowo sprzyja innym czynnikom chorobotwórczym, gdyż układ odpornościowy odpowiedzialny za walkę z infekcją jest mniej wydajny. (http://gold5.fm.interia.pl/Gdy%20szczur%20zahoruje.html)
Pchły mogą zarazić szczura tasiemcem, którego jaj są nosicielami. Często zagnieżdżają się w piasku lub mogą przeskoczyć z innych domowych zwierzaków jak pies, czy kot. Należy wymienić ściółkę, zdezynfekować ją [klatkę] i jej wyposażenie, pójść do weterynarza. (http://joanne777.w.interia.pl/8.html)

