

Julia- haskulec. Miała 19 miesięcy. Niestety zapalenie płuc zarządziło o tym, że odeszła do szczurzego raju wcześniej... Leczenie antybiotykami nie dało rady- odeszła w drodze do weterynarza. Bardzo kontaktowa, uwielbiała leżeć na kolankach i ramieniu- ogólnie z człowiekiem. Nawet gdy reszta brykała po łóżku wolała siedzieć z nami. Wojownicza, szczurek z charakterem, nawet pies czuł do niej respekt. Ostatnie dni mimo choroby były spokojne i miziate. [*]