Drodzy przyszli opiekunowie moich dzieciaków - wybaczcie mi, proszę, tyle dni milczenia. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że to przedświąteczne zamieszanie i brak dostępu do internetu. Dzisiaj w ramach początku odrabiania zaległości - kilka nowych zdjęć. Dzieciaki mają już 23 dni, są naprawdę wielkie (nie pamiętałam, że 3-tygodniowe szczurki są takie duże!

), rozbrykane i prześmieszne. Bawią się i szaleją, jak stado szarańczy obłażą człowieka, który tylko włoży rękę do klatki. Cudne.

Chciałam im zrobić porządną sesję, ale oczywiście coś musiało pójść nie tak i zaczęła mi zdychać bateria (choć dopiero co ładowałam!). Każdy maluch miał mieć choć jedno zdjęcie, ale z Tulią nie zdążyłam - ona dostanie własną sesję.
Julia i Flawia
Aurelka
Gaja i Felicja
Liwia (Tulia będzie niedługo, słowo!)
Lucek, Tytus i Kasjusz (który wyszedł wyjątkowo kiepsko, ale aparat padł i nie miałam szans na lepsze ujęcie

)
Wigilia wciąż trwa, więc przy okazji życzę Wam wszystkim spokojnych, radosnych Świąt, odpoczynku od codziennych zmartwień i dużo czasu dla zwierzaków.
PS.
Marzka95, aguti to nie jest z całą pewnością. Nie spodziewałam się po wpadkowych malcach o wątpliwym pochodzeniu żadnych oryginalnych kolorków, ale nasza czwórka na mink wygląda.
