![Obrazek](http://img688.imageshack.us/img688/5228/muffinek.jpg)
Muffin - 14/15 kwietnia 2011 - 3 stycznia 2013
Rok i prawie 9 miesięcy.
Moja biała, 'mała' kuleczka. Biszkoptowy husky, który trafił do mnie przypadkiem, szczęście w nieszczęściu. Miał być u mnie szczęśliwy i oby tak było.
Nie będzie już fukania na Kaaja i bronienia klatki, nie będzie już wyścigu do smakołyka, nie będzie kiwania się na boczki i kąpieli w wodzie. Odszedł ulubieniec mojej siostry, jeden ze zgranej trójki 'braci'. Był dla Anouka i Kaviego jak krewny, wychowane niemal od małego, żyjące w nienaruszonej harmonii. Nieśmiały grubasek, który gdy tylko musiał, pokazywał swoje prawdziwe, waleczne oblicze, który był indywidualistą, ale mimo wszystko lubił ludzki dotyk i przychodził na każde zawołanie lub chociażby dla poczucia bliskości.
Mimo nadziei i walki, po 3 tygodniach guz (prawdopodobnie przysadki) wygrał. Dzisiaj byliśmy na ostatniej wizycie, nie chciałam, żeby cierpiał i męczył się dalej, kiedy komfort jego życia spadł tak drastycznie.
To zawsze najtrudniejsza decyzja, ale jednocześnie ostatni dar, który mogę mu dać.
Bądź szczęśliwy.