[Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Raczej nie. Jedzą grzecznie przy miseczkach, ewentualnie Trish czasem ucieka na hamaczek.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Nasza szczurzyca od zawsze była na tych koreczkach z drzew liściastych. Nie wydzielały się żadne brzydkie zapachy i nie uczulały Bożenki. Później dobraliśmy jej przyjaciółkę, która wczoraj odeszła. Od początku kichała, była leczona myśleliśmy, że wszystko jest ok ale prawdopodobnie tylko steryd utrzymywał ją przy życiu, bardzo prawdopodobne, że miała problemy neurologiczne - dziwnie się zachowywała. Dziś mamy już następną samiczkę, która również kicha. Jestem po wizycie u weterynarza, pani doktor zasugerowała zmienić ściółkę na silikonową, gdyż tamta może pylić, tak więc zakupiłam Versele Laga Silica dla kotów. Używał jej ktoś z Was może? Czy na pewno jest odpowiednia dla szczurów?
Wiadomo, że kichanie może być ze stresu, w końcu mamy ją od kilku godzin aczkolwiek po całej wczorajszej traumie, dostaje ataku paniki po każdym kichnięciu.
Wiadomo, że kichanie może być ze stresu, w końcu mamy ją od kilku godzin aczkolwiek po całej wczorajszej traumie, dostaje ataku paniki po każdym kichnięciu.
Pozdrawiam
kryssbp@gmail.com
kryssbp@gmail.com
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Zamówiłam sobie żwirek Tigerino, bo wyczytałam, że podobno drobny i ładnie się zbryla. Miał ktoś jakieś doświadczenia z tym żwirkiem? Do tej pory używałam Cat's Dream (drewniany), ale denerwowało mnie jego "działanie" (obsikane kołeczki prawie wcale się nie rozpadały i mam wrażenie, że jest dosyć mało wydajny).
Havoriowe kluchy ♥
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Ze mną: Calico, Francis, Liliana, warciakowy Alex
Za TM: Psota, Pippi, Felicja, Helena, Bonny, Kidd, Mary (*)
Żaden szczur nie przychodzi na świat samotnie, niech więc żaden sam nie umiera.
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Ja go mam i jestem zadowolona. Faktycznie zaraz oblepia "mokre" i robi się bryłka. Ale wydaje mi się, że trochę pyli, jak się przesiewa, lub nasypuje nowego. Ale ogólnie jest super. Tylko szczurasy tak harcują, że, wywalają z kuwety i pełno go na całym spodzie.
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
- czekol4dk4
- Posty: 14
- Rejestracja: pn lis 26, 2012 10:30 am
- Numer GG: 5191522
- Lokalizacja: Świętochłowice
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Nie chciałam tworzyć nowego tematu więc pytam tutaj: w wielu miejscach na forum widziałam, że przy używaniu żwirku bentonitowego należy zwrócić uwagę, żeby szczury go nie jadły, ale nigdzie nie znalazłam konkretnej odpowiedzi dlaczego - pytanie więc brzmi dlaczego nie powinny go jeść i co się może stać? Domyślam się, że chodzi o fakt zbrylania się, ale prosiłabym o potwierdzenie...
Kupiliśmy ostatnio dla naszych maluchów właśnie żwirek - tak na próbę. Narazie dostały go wyłącznie do kuwety wybiegowej i na chwilę obecną jeden, Messi, boi się jej panicznie, a drugi, Dani, bardzo ładnie załatwia się do kuwety, ale jak już tam wlezie to trzy razy na cztery znajdzie jakiś ładny kawałek żwirku i obgryza go - część ląduje na dnie kuwety, ale coś zapewne kończy też w żołądku. Czy powinnam się obawiać? Po trzech dniach nic się nie dzieje - żadnych niepokojących objawów, Dani je i pije normalnie, wypróżnia się też bez problemu, ale może jest jeszcze coś na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?
Z góry dzięki za odpowiedź
Kupiliśmy ostatnio dla naszych maluchów właśnie żwirek - tak na próbę. Narazie dostały go wyłącznie do kuwety wybiegowej i na chwilę obecną jeden, Messi, boi się jej panicznie, a drugi, Dani, bardzo ładnie załatwia się do kuwety, ale jak już tam wlezie to trzy razy na cztery znajdzie jakiś ładny kawałek żwirku i obgryza go - część ląduje na dnie kuwety, ale coś zapewne kończy też w żołądku. Czy powinnam się obawiać? Po trzech dniach nic się nie dzieje - żadnych niepokojących objawów, Dani je i pije normalnie, wypróżnia się też bez problemu, ale może jest jeszcze coś na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?
Z góry dzięki za odpowiedź
Z nami: Luis i Jordi
Za TM: Piorun, Messi, Dani, Xavi <3
Za TM: Piorun, Messi, Dani, Xavi <3
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Tak, chodzi o zbrylanie oraz pęcznienie pod wpływem wody niektórych typów bentonitu. Ale jak tak sobie tylko testuje, to raczej nie powinno się nic stać.
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
czekol4dk4, a może on sobie obgryza, ale potem wypluwa? Moje też czasem grzebią w żwirku i wyglądają, jakby podjadały, ale obserwacje doprowadziły mnie do wniosku, że one tylko tak bezsensownie skubią
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
- czekol4dk4
- Posty: 14
- Rejestracja: pn lis 26, 2012 10:30 am
- Numer GG: 5191522
- Lokalizacja: Świętochłowice
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
trochę mnie uspokoiłyście - dzięki w takim razie przechodzimy do kolejnej fazy testów i dzisiaj zmieniamy ściółkę w klatkach na żwirek - zobaczymy co z tego wyniknie
Z nami: Luis i Jordi
Za TM: Piorun, Messi, Dani, Xavi <3
Za TM: Piorun, Messi, Dani, Xavi <3
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
moim zdaniem nawet gdyby jadły betonit to nic im sie nie stanie. W sumie to tak jakby obgryzały ścianę:). Ja kupuje na wszelki wypadek żwirek bezzapachowy:D
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Re: [Ściółka] Ogólnie o ściółkach
Też prawda. Poza tym bentonit chyba nie tyle pęcznieje, co się zbryla, a żeby się zbrylił, to potrzeba jednak troszkę tych grudek...
Nie pamiętam już jak on się zachowuje dokładnie, bo aktualnie stosuję akurat żwirek z papieru z recyklingu
Ale obserwacje opisane powyżej przeprowadzałam też na bentonicie i myślę, że skoro tylko skubią, to pewnie to jest nieszkodliwe
Już prędzej bym się martwiła, że szczur się zakrztusi, ale musiałby pewnie całą grudkę połknąć przypadkiem.
Nie pamiętam już jak on się zachowuje dokładnie, bo aktualnie stosuję akurat żwirek z papieru z recyklingu
Ale obserwacje opisane powyżej przeprowadzałam też na bentonicie i myślę, że skoro tylko skubią, to pewnie to jest nieszkodliwe
Już prędzej bym się martwiła, że szczur się zakrztusi, ale musiałby pewnie całą grudkę połknąć przypadkiem.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Co z tą ściółką ?
Cześć! Zamierzamy z dziewczyną adoptować dwa szczurki (samiczki), właśnie kupiłem klatkę (wys.70cm, dł.63cm, sz.40cm), przez ostatnie dwa tygodnie obserwowałem internet i znalazłem ogony do adopcji, a teraz czekam. Urodziły się 02.01.2013 roku, a pochodzą z "wpadki sklepowej" i zostały dodane w gratisie w brzuchu samiczki. Do odebrania będą ok 10-12 lutego, o ile faktycznie znajdą się w miocie samiczki. Czekając czytam... Dużo czytam, jako że mam już za sobą kilka lat w akwarystyce i kwestia rozsądnego podejścia do zwierząt nie jest mi obca. Moje pytanie wiąże się z dzisiejszymi zakupami w pewnym markecie, którego nazwa pochodzi od dwóch popularnych świętych. Znalazłem w owym sklepie żwirek dla zwierząt marki tegoż sklepu (P. i P.). Za 5l trzeba zapłacić 9.99 zł, czy ktoś testował ten żwirek i może coś o nim powiedzieć? Cena wydaje się być rozsądna, ale nie wiem co z jakością. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pokuszę się również o pytanie na temat transportu, chociaż wiem, że nie pasuje ono do ściółki, ale bez sensu jest śmiecić na forum. Czy transport w zimie (luty), komunikacją miejską, licząc kilka minut oczekiwania na autobus i kilka minut piechotą z autobusu jest bezpieczny dla szczurów? Podróżować będą w transporterze i jakiejś torbie. Oczywiście w transporterze będzie siano.
Pozdrawiam M.
Pokuszę się również o pytanie na temat transportu, chociaż wiem, że nie pasuje ono do ściółki, ale bez sensu jest śmiecić na forum. Czy transport w zimie (luty), komunikacją miejską, licząc kilka minut oczekiwania na autobus i kilka minut piechotą z autobusu jest bezpieczny dla szczurów? Podróżować będą w transporterze i jakiejś torbie. Oczywiście w transporterze będzie siano.
Pozdrawiam M.
Re: Co z tą ściółką ?
a to jest żwirek drwniany ?
co do transportu myślę że nie będzie problemu jak
a ) zamiast siana bo tego nie polecamy dla szczurów jest dość pylący i uczulający imogą w nim byc pasozyty , włozysz szmatki, kawałki koca, polaru bądź czego tam chcesz co nie łapie zimna
b) zaopatrzysz się w np butelkę szklana po frugo czy pysiu czy coś tam i nalejesz tam ciepłej wody będzie to dlanich kaloryferek, szczurki będą dość małe więc i transporter dla nich powinien być mały żeby dobrze trzymał ciepło.
najlepiej napchaj szmat, owin kocem swetrem tranposrter i wsadź może do sportowej torby jakiejś, ewentualnie do eco torby
co do transportu myślę że nie będzie problemu jak
a ) zamiast siana bo tego nie polecamy dla szczurów jest dość pylący i uczulający imogą w nim byc pasozyty , włozysz szmatki, kawałki koca, polaru bądź czego tam chcesz co nie łapie zimna
b) zaopatrzysz się w np butelkę szklana po frugo czy pysiu czy coś tam i nalejesz tam ciepłej wody będzie to dlanich kaloryferek, szczurki będą dość małe więc i transporter dla nich powinien być mały żeby dobrze trzymał ciepło.
najlepiej napchaj szmat, owin kocem swetrem tranposrter i wsadź może do sportowej torby jakiejś, ewentualnie do eco torby
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Co z tą ściółką ?
Oczywiście, drewniany. Drewno pochodzi z iglaków, chyba zresztą jak często polecany tu Benek.
Dzięki za ten pomysł z polarem i butelką wykorzystam.
Dzięki za ten pomysł z polarem i butelką wykorzystam.
Re: Co z tą ściółką ?
i może weź ten żwirek zanim nasypiesz wsadź na noc do zamrażalnika, wtedy te świerzby pasożyty ładnie zginą i nie będziesz miał problemu żadnego
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Co z tą ściółką ?
Zamrażalnik odpada... Na 5 osób mamy taki wielkości dwóch paczek pierogów od mamy współlokatorki, które blokują mi skutecznie dostęp do tego cudownego daru cywilizacji... Jak zima dopisze to wymrożę na balkonie, ale czy mrożenie przy ok -10 C (jeśli w ogóle będzie mróz) coś pomoże - no pewnie nie zaszkodzi spróbować. Oprócz żwirku widziałem także trociny Chipsi, jakieś o zapachu truskawkowym, jednak bałbym się to szczurom wsypać bez rekomendacji. W każdym razie obiecuję, że jak wypróbuję żwirek z P. i P. to dam znać o efektach. Ciągle zachęcam do komentowania, ponieważ kupno planuję dopiero na koniec miesiąca.