Dzień wcześniej była niespokojna, traciła równowagę, chodziła w kółko... Próbowała jeść, podchodziła do mojej ręki... Tak jakby chciała żyć, walczyć, ale ciało już nie pozwalało się kontrolować...
Odeszła w nocy... Mam tylko nadzieję, że nie cierpiała.
Jej siostra Agatka tuliła ją do samego końca. Znalazłam je rano przytulone tak jak zwykle. Ale serduszko Śnieżki już nie biło...
Tak bardzo będzie mi brakować mojego Kochanego Wacika...
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)