Biesiu dziękuje pięknie
Dziewczyn nie było wczoraj na imprezie (choć oczywiście odbyły też swoją
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
) z jeszcze jednego powodu.
Element który najczęściej się na zdjęciach uwiecznił przechodzi chyba jakiś kryzys wieku średniego. Strasznie szorstkie w obejściu, delikatnie mówiąc, stało się Humbaczydło
Z kolei element, którego jedynie trwożliwie wyciągnięty łepek wychyla się na jednym obrazku – okulał
Nie wiem czy jedno z drugim łączyć i czy Humbak osobiście sprzedał Nusiowi swoją „ulubioną” kontuzję, czy ten po prostu pechowo stąpnął, w każdym razie awansowałam na ochroniarza nie tylko wiecznego piskacza, teraz jeszcze i inwalidy... (chwila wytchnienia od choróbsk, to sami sobie nieszczęscie zmalują
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
)
A więc - trzeba się jakoś pocieszać
Po południu pod sennym okiem Felka
a później coraz bardziej zaciekawionym okiem Felka - powstała
i w szczupakowie stanęła – karuzela z warzywami:
Tak, Uni, tak ! Małpi gaj kwitnie
Agutowe dziewczyny z początku wyciągały ciałka i łapki:
Niestety beżyny społoszyło najprawdopodobniej wirowanie karuzeli, bo zasiały panikę i całe towarzystwo dziewczyńskie się pociągnęły za sobą do klatki, nieodwracalnie. Urwałam im trochę warzyw bo żal strachałek, ale potem wstawiłam karuzelę do klatki na nocne żniwa
Chłopcy za to, o ile tylko nie działało ich przy instalacji więcej niż jeden w jednym czasie, poczynali sobie wielce ze smakiem:
Bumbucha wstręciucha, co sznurki spryciarz ucinał i trzeba było za nim ganiać i mu sznurki zabierać, żeby czasem nie połknął!
Jak tu taką wstręciuchę na dobrą drogę nawrócić ?
Jak przede wszystkim wstręciuchę w nim dostrzec
![Kiss :-*](./images/smilies/kiss.gif)