oddam w dobre ręce rocznego szczurka, wabi się Otis, jest wstydliwy, kochany i uwielbia przesiadywać w kapturze. Zabrałam go jakiś czas temu koledze, który o niego nie dbał, a że miałam warunki to tak u mnie żył. Teraz sytuacja zmusiła mnie do przeniesienia się do akademika, więc Otis powędrował do domu, ale dłuższe trzymanie małego nie wchodzi w grę (nikt z mojej rodziny nie chce się nim zajmować).
Będzie mi go bardzo brakowało, ale wolę żeby żył z innymi szczurkami i miał kontakt z człowiekiem. Bo u mnie w domu nikt go nie wyciągnie z klatki, a ja przyjeżdżam raz na miesiąc

PW jeśli ktokolwiek jest mi w stanie pomóc...



