Ja też nie wiem. Jak mi się uda, to wezmę ich do weta w tym tygodniu
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
niech dostanie coś przeciwświądowego, chociaż żeby mu się zaczęły te ranki goić, bo tak to ciągle rozdrapuje.
Z mamą doszłyśmy do wniosku, że to też może wynikać z jego charakteru. Jest szczurem paranoikiem. Jak jest zamknięty, a nie chce być, to wpada w panike, nie widziałam nigdy czegoś takiego. Możliwe, że swędzenie go denerwuje do tego stopnia, że drapie się jeszcze mocniej...
Jak na początku zauważyłam, że szczurki się drapią to obaj to robili z takim samym natężeniem. Zmieniłam karmę i ściółkę. Kubuś nie robi sobie ran, czasem trochę się poskubie, ale to chyba normalne. Ten z kolei robi spustoszenie. Na szczęście udało mi się pozbawić go pazurów :/