Bidulkę zniszczył rak... miała 6 guzów na ciele dużych rozmiarów i nie wiem nawet ile wewnątrz ciałka... nic nie dało się zrobić... mało tego zrobił się duży krwiak na brzuszku, przy jednym z guzów i zaczęła się robić martwica... Majka bardzo cierpiała, ale miała na prawdę fajne, długie życie pomimo dręczącego ją nowotworu... pomogliśmy jej odejść za TM.
Kochamy Cię nasza łobuziaro niebieska... do zobaczenia.










07.2010-11.02.2013
Żyła 2 lata i 7 miesięcy...