Strasznie dawno mnie tu nie było, ale powracam znów i potrzebuję Waszej pomocy/opinii.
Mam trzech chłopców (dwóch od początku razem, trzeci przygarnięty później - od razu zaakceptowany, bezproblemowe łączenie). Wczoraj z przychodni weterynaryjnej, do której chodziłam z chłopakami zaadoptowałam wysterylizowaną trzymiesięczną dziewczynkę. Łączenie dokładnie w taki sam sposób jak ostatnio - najpierw mała przyniesiona w transporterze ze szmatkami chłopaków, żeby przeszła ich zapachem, potem łączenie na neutralnym terenie (w wannie), po czasie cała czwórka przeniesiona do wyczyszczonej klatki z upranymi hamaczkami, etc.
Zainteresowanie chłopców samiczką było dużo większe, niż samczykiem ostatnim razem ze zrozumiałych względów, mała robiła trochę krzyku, gdy chłopaki obwąchiwali ją ze wszystkich stron (a zwłaszcza z jednej), ale do późnej nocy obserwowałam ich zachowanie, aż w końcu zasnęłam spokojnie, bo wszystko wydawało się być w porządku, mała jadła, piła, dawała się iskać (choć iskanie było mało delikatne, ale to samo przeżył młodszy samczyk, poddając się starszakom i wszystko było ok).
Dziś rano zastałam szczury (jak zwykle o tej porze) śpiące. Jednak po pobudce jestem już dużo bardziej niespokojna - mała dyszy, oddycha przez pyszczek, wydaje z siebie dziwne dźwięki, szybko porusza boczkami, cały czas ma otwarty pyszczek, martwię się o nią strasznie - czy to wynik stresu? Na pewno nie zabrałam jej przeziębionej, przecież od jakiegoś czasu mieszkała u weterynarza, była pod obserwacją po sterylizacji, rana zagoiła się dobrze.
Chłopcy nie są w stosunku do niej agresywni, spokojnie do niej podchodzą. Ale te dźwięki, które mała wydaje są bardzo nienaturalne, nigdy żaden z chłopaków tak się nie zachowywał.
Co robić?
Samiczka dołączyła do stada samców - dziwne zachowania.
Moderator: Junior Moderator
- marryjuana
- Posty: 179
- Rejestracja: wt sie 21, 2012 6:20 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Samiczka dołączyła do stada samców - dziwne zachowania.
Marti, Nelmanek i Feluś ---> http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 50#p900950
- marryjuana
- Posty: 179
- Rejestracja: wt sie 21, 2012 6:20 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samiczka dołączyła do stada samców - dziwne zachowania.
Tak jak napisałam na czacie, mała zachowuje się już zupełnie inaczej, uspokoił się jej oddech, nie wydaje z siebie dziwnych odgłosów. W czasie tego "ataku" najstarszy szczurek położył się obok niej i ją iskał. W międzyczasie, pewnie niesłusznie, wyjęłam ją z klatki, natychmiast mnie obsiusiała, było jeszcze gorzej. Mocno się przestraszyłam, wyglądała, jakby miała się zaraz udusić.
Teraz nic już po tym nie zostało. Boże, co to było? Atak paniki? Szczurka jest małą panikarą, wczoraj się darła gdy chłopcy się tylko zbliżali, choć od początku byli bardzo przyjaźnie nastawieni, ale to możliwe, żeby miała aż tak silne chwilowe reakcje organizmu? Przeraziła się po pobudce, może zapomniała gdzie się znajduje?
Przekopuje teraz kuwetę po swojemu, zaczepia Minia, biega, jakby nic się nie stało, a tymczasem mi na moment stanęło mi serce :/.
Obserwuję ją teraz, mam nadzieję, że coś takiego się więcej nie powtórzy.
Teraz nic już po tym nie zostało. Boże, co to było? Atak paniki? Szczurka jest małą panikarą, wczoraj się darła gdy chłopcy się tylko zbliżali, choć od początku byli bardzo przyjaźnie nastawieni, ale to możliwe, żeby miała aż tak silne chwilowe reakcje organizmu? Przeraziła się po pobudce, może zapomniała gdzie się znajduje?
Przekopuje teraz kuwetę po swojemu, zaczepia Minia, biega, jakby nic się nie stało, a tymczasem mi na moment stanęło mi serce :/.
Obserwuję ją teraz, mam nadzieję, że coś takiego się więcej nie powtórzy.
Marti, Nelmanek i Feluś ---> http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 50#p900950
- marryjuana
- Posty: 179
- Rejestracja: wt sie 21, 2012 6:20 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samiczka dołączyła do stada samców - dziwne zachowania.
Przytuliła się obok wielgachnego Minia, drzemiącego w rogu kuwety i śpi. Oj, mała, dostarczyłaś mi atrakcji od samego początku.
Co w ogóle sądzicie o takim łączonym stadku? O tym, żeby wprowadzać dziewczynkę (naturalnie wysterylizowaną) do trzech, w zasadzie dorosłych facetów? Minio, najstarszy, skończy niedługo 7my miesiąc, Nelman jest od niego 2 tygodnie młodszy, Felix jest z września, o ile dobrze pamiętam.
Co w ogóle sądzicie o takim łączonym stadku? O tym, żeby wprowadzać dziewczynkę (naturalnie wysterylizowaną) do trzech, w zasadzie dorosłych facetów? Minio, najstarszy, skończy niedługo 7my miesiąc, Nelman jest od niego 2 tygodnie młodszy, Felix jest z września, o ile dobrze pamiętam.
Marti, Nelmanek i Feluś ---> http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 50#p900950
Re: Samiczka dołączyła do stada samców - dziwne zachowania.
Jeśli mała tak się zachowuje w stresie, powinnaś zbadać ją pod kątem serca.
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *