Szczerze współczuję, to bardzo przykre, gdy się walkę o życie zwierzątka przegrywa. Ale chwała Wam za to, że walczyliście
o Niego do końca. W pewnym sensie Groszek jest zwycięzcą, bo po tamtej stronie ból, schorzenia i inne ziemskie paskudztwa już go nie dotyczą.
Leć, Ogonku, poznaj Cypiska, to wspaniały kumpel, nie będziesz tam sam.

[*]