Postanowiłem przedstawić w pierwszej kolejności szczurki, które mam pod swoim dachem.
Aktualnie posiadam wykastrowanego samca nazwanego Oskar, oraz dziewczę, Tinę.
Oskar pochodzi z adopcji z zaprzyjaźnionego forum, teoria mówiła że ma rok czasu, praktyka pokazała że około 3 lat. W trakcie kastracji, kiedy to lekarz mógł bez większych przeszkód wymacać szczurka, tak orzekł, na podstawie budowy czaszki.
Oskar został wykastrowany 11 lutego 2013 roku, połączenie nastąpiło 20 lutego, 9 dni po kastracji i pełnym zagojeniu ran po cięciu.
Tina natomiast to sklepowiec, kupiona dlatego że nie dawała sobie rady wśród szczurków w sklepie - była najmniejsza, najbardziej sponiewierana itd. Szkoda mi jej było, a tym bardziej że dostałem ją , tak trafiła do mnie. Faktycznie, mimo że ma rok czasu jest niewielka, za to ma ADHD i na rękach długo nie wysiedzi.
W międzyczasie, adoptując Oskara (dawniej Kędzior) adoptowałem również Chojraka, który miał być dla znajomego, który również posiada szczury. Niestety znajomy się nie postawił na wysokości zadania i szczurka poprostu się wyparł itd. Szczurek zatem przez ponad miesiąc mieszkał z Oskarem po czym został adoptowany przez użytkowniczkę forum tj. odmienną:
http://szczury.org/memberlist.php?mode= ... ile&u=4713
Użytkowniczka jest zachwycona Chojrakiem i zapewni mu stały dom a o to mi chodziło.
Chojraka osobiście zawiozłem do Opola, tam trafił w dobre ręce użytkowniczki Blueturk która zawiozła go do Krakowa.
A teraz kilka foto Oskara wraz z Tiną:



Przy okazji wspomnę że mam jeszcze dwa koty, dokładnie kotki, bezjajnikowe
