Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
U nas kastrat był dołączany do stadka bab. Jak pisze Paweł, łączenie przebiega identycznie, aczkolwiek mam wrażenie, że samicom łatwiej jest zaakceptować samca niż kolejną babę
Oj nie wiem, u mnie Kropek dostawał takie kopy od zawsze spokojnej Nicponii, że w życiu nie widziałem czegoś takiego Jak Chuck Norris !
Na pewno jest to łatwiejsze, niż dołączanie pełnojajecznego samca.
Ja łaczylem standartowo wszystkich tak samo. Klatki w sporej odległosci od siebie ( min. 20 cm) , i przez 2 tygodnie (czasem dluzej) przekładalem ściółki z jednej do drugiej. Żeby 1 szczurek siedzial w obcej klatce/obcym zapachu i sie potem przyzwyczajał. Potem laczyłem w wannie dodając do nowego szczura tego mniej agresywnego.
Ale ostatnio łączylem młodziaki na łózku, trzymając nowego w dłoniach i pozwalając, zeby starszy stażem obwąchiwał.
Wiem, ze róznie się łączy dziewczyny i chłopaków, u mnie zawsze na koniec dawalem miseczki z kaszką, i był w miarę spokój.
Tutaj www.szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=27264& łaczyłem nowego kastrata ze stadkiem kastrat+ dziewczyny. Długie, trochę kłopotliwe łączenie, może przydadzą Ci sie informacje stamtąd.