W sobotę moje szczurki skończą 4 tygodnie. Powoli przymierzam się do rozdzielenia płciowo. I w związku z tym chcę połączyć 5 samczyków z tatą, który siedzi sam w klatce. Jak go wzięłam do siebie 2,5 miesiąca temu, był bardzo przestraszonym, zdziczałym szczurkiem. Nie jest agresywny, ale boję się, że może być problem z akceptacją młodych na swoim terenie. Poza klatką już się zapoznawały, tylko je obwąchiwał, nie było agresywnych zachowań.
Jak myślicie? Poczekać, aż szczurki podrosną i spróbować je połączyć, czy lepiej za młodu wrzucić ich na głęboką wodę?
I czy jeśli poczekam z rozdzielaniem do wieku 5 tygodni to na 100 % się nie rozmnożą?
5 młodych z dorosłym samcem
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Wilczek777
- Posty: 533
- Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
- Lokalizacja: Szczecin
Re: 5 młodych z dorosłym samcem
Samców oddziela się w wieku 4 tygodni i powinny bez problemu dołączyć do ojca na neutralnym terenie i zgodnie z zaleceniami podanymi w tematach o łączeniu. Samiczki powinny być z matką do 5 tygodnia.
Widziałam zdjęcia maluchów - śliczne kluseczki. To miot z wpadki czy celowy?
Widziałam zdjęcia maluchów - śliczne kluseczki. To miot z wpadki czy celowy?
Re: 5 młodych z dorosłym samcem
W tym przypadku celowe rozmnożenie. I od razu podkreślam, że więcej nie będzie
Btw. Forum i ogłoszenia dot. adopcji znalazłam dopiero po zapłodnieniu. Gdybym wiedziała, że jest tyle szczurków do adopcji to z chęcią bym przygarnęła.
Btw. Forum i ogłoszenia dot. adopcji znalazłam dopiero po zapłodnieniu. Gdybym wiedziała, że jest tyle szczurków do adopcji to z chęcią bym przygarnęła.