Gwiazdeczka została przeze mnie odebrana razem z kilkunastoma innymi szczurami od poprzedniego, niezbyt odpowiedzialnego właściciela, podobnie jak dziewczynki z tego tematu: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=39685 . Ma ok. 1,5 roku. Jest spokojna, trochę nieśmiała i wycofana, ale daje się brać na ręce, nie jest agresywna. Na początku była straszną dzikuską, ale zrobiła duże postępy, jestem przekonana, że przy odrobinie wysiłku da się dość dobrze oswoić Ja niestety nie mogę jej zapewnić wystarczająco dużo uwagi w DT. Wobec innych szczurów nie jest dominująca, łatwo się u mnie połączyła z młodymi dziewczynkami.
Ma piękne, kręcone futerko, miękkie jak dziecięcy puszek Nie jestem pewna, co to za odmiana - na początku obstawiałam velveteen, teraz bardziej skłaniam się ku teddy rex
Niedawno była operowana, ze względu na gruczolaka. Wszystko jest już w porządku, po ranie nie ma śladu, a futerko prawie już odrosło w miejscu szwów W tej chwili jest zdrowa.
Gwiazdka szuka domu z innymi samiczkami/kastratami, transport do innych miast jest do ustalenia.
Ja niestety nie mogę jej zapewnić wystarczająco dużo uwagi w DT. Wobec innych szczurów nie jest dominująca, łatwo się u mnie połączyła z młodymi dziewczynkami.
